Mój zielony kawałek ziemi - ewka

[ewka63]

Do domku zabieram oleandra w październiku, bo noce są już zimne i listki żółkną i opadają. Zobaczysz Kropko jak będą mu listki żółcieć, zbieraj, tylko musi w jasnym miejscu stać, bo Ci wybuja za bardzo do wiosny.

[x-ag-a]

Ewuś, Pilgrim daje czadu... do zjedzenia te jego cytrynki są (mój śpi, ale są nowe pąki - może zdąży ;))
cóż to za piękna amarantowa różyca?

[ewka63]

Właśnie Aguś też się nią zachwycam, bo to Pink Peace, tylko jakoś tak kolor zmieniła Po deszczach lipcowych miała straszną plamistość, więc ją obcięłam na trzy oczka nad ziemią i teraz taka się otwiera.
Nigdy wczesniej taka nie była

[kropka010]

Do domku zabieram oleandra w październiku, bo noce są już zimne i listki żółkną i opadają. Zobaczysz Kropko jak będą mu listki żółcieć, zbieraj, tylko musi w jasnym miejscu stać, bo Ci wybuja za bardzo do wiosny.

Ewa a powiedz mi , przycinasz go na wiosnę aby sie zagęścił? i słyszałam, że on jest żarłoczy tak jak datura?

[ewka63]

Przycinam każdą gałązkę po kwitnieniu o 1/3. W zimie jeśli wybuja obcinam do wysokości jaką chcę mniej więcej mieć. Oleander odrasta i puszcza nowe przyrosty nawet po bardzo krótkim przycięciu.

[ewka63]

dubel

[Jule]

Ewcia przywiozlam sobie bialego Olka wlasnie mialam pytac kiedy go do chalupki ciach ale juz Ani- kropce napisalas, to ja sie tez zastosuje.

[klarysa]

Ja też dziękuję za te Olkowe rady.
W poprzednich latach chyba trochę naszego zaniedbałam Ale już mu trochę lepiej, nawet będzie kwitł (ale tylko na jednej gałązce).

[magenta]

Witaj Ewo, powiedz jak tniesz tego Olka , krótko? Mój dużo liści zrzucił i taki jest łysawy. Wyobraźcie sobie, że mój od wiosny miał pełno pączków i tylko jeden kwiatek zakwitł i dopiero jak go wniosłam do domu, czyli ok. 2 tyg temu część pączków zrzucił i reszta teraz rozpoczyna kwitnienie. Kwiatuszki w domu mają blado różowy kolor. Czy ziemię trzeba mu wymienić?

[ewka63]

Magento olek może nie kwitnąc pomimo zawiązania pąków jeśli stoi na nieosłoniętym przed deszczem miejscu. Mój tak ma, jeśli popada na niego deszcz, wszystkie pączki zasychają i odpadają.

Oleandra tnę kilka razy. W czasie kwitnienia obcinam pędy wyrastające pod kwiatami. Z tych pedów bardzo łatwo zrobić zaszczepki. Po kwitnieniu obcinam cały pęd o 1/3 długości, czasem nawet o 2/3 jeśli pęd wyrósł za wysoko.
Można ciąć nawet bardzo nisko, wypuści nowe pędy prawie z samego dołu.
Natomiast staram się nie ciąć już wiosną, żeby nie pozbawiać go zawiązków kwiatowych. Jednak czasami, jakaś gałązka bardziej wybuja i robi się cienka, wtedy ciacham o połowę.
Liśćmi się nie przjmuj, w miejscu gdzie je zrzucił wyrosną nowe jeśli tylko będzie miał ciepło i jasno.
I jeszcze Kasiu, ziemi na zimę nie wymieniaj, bo pobudzisz go do wegetacji, wtedy nie będzie kwitł na przyszły rok. Jak wymienisz w lutym, marcu, będzie w sam raz.

Jeszcze może się zdażyć, że oleander zawiąże pączki na zimę, nie zakwitną na pewno, więc trzeba je obciąć, żeby miał czas wytworzyć pęd kwitnący od wiosny

Jule ja poluję na żółtego, choć ponoć kapryśny z niego osobnik

Klaryso w przyszłym roku na pewno będzie mu lepiej, tylkopo kwitnieniu obciachaj.

[magenta]

Ewa , dzięki za szczegóły. Bardzo mi pomogą, bo zaniedbałam biedaka. Całe lato stał na deszczu Przytnę go jak przekwitnie , bo wziął się wreszcie Ma piękne delikatnoróżowe kwiatki

[Jule]

Szkoda ze nie wiedzialam o tej zoltej zachciance, bo w Hiszpani pelno tego i moglam chlasnac bez problemu, jaki tylko kolor jest mozliwy do zdobycia. Oni z Olkow zywoploty robia i wypelniaja pas zieleni miedzy pasem na autostradzie ... normalnie Olkowe szalenstwo

[ewka63]

Jule, ja we Włoszech wszystkie żywopłoty obrywałam ( bo oni tam też robią ) i żaden mi się nie ukorzenił

[Jule]

Wlasnie tez o to sie balam i niby uskubalam pare bialych do ukorzenienia ale jednego mam wiekszego juz z korzeniem.

[kropka010]

Jule ja wiedziałam, że ty z pustymi rekoma nie wrócisz, tylko przytargasz jakieś chciejstwo