oj oj nie przesadzaj ...a kto ma takie piękne hosty a iglaki co...
a furtka do ogródka jest urocza... ja to bawię się i ogród jest odskocznia od codziennych spraw...
...zwłaszcza jak my ciągle remontujemy starocie...a i siebie też... bo też starocie...
Misiu pamiętaj, że zdrówko najważniejsze , a ogród i tak sobie świetnie poradził
Pozwól, że podpowiem Małgosi gdzie są nasionka cyni
Małgosiu cynia ma nasiona na końcach płatków, więc z uschniętego kwiatka wyciąg płatki. Na końcach, które są schowane będą spore nasiona
Ewa,ja obrywam całą tą kulkę,co zostanie po zeschnięciu płatków.Jak nie wyjdzie będę jeden rok bez cynii,popatrze u Misi.Ona na drugi rok bedzie już skacząca jak rusałka to na pewno będzie wszystko sadzić,co jej w ręce wpadnie.
Jutro poszukam jakiejś podeschniętej cynii i zobaczę.A w astrach jednorocznych gdzie są nasiona?Chyba najbezpieczniej bedzie jak zasuszę całe kwiaty i tak je wysadzę w maju.
Ewo witaj o rany zaraz drepcze do Ciebie boć dawno nie byłam...
...o dobrze wytłumaczyłaś dzięki ...
Małgosiu rusałka podstarzala jasne jak dorwę się to mnie bez kija nie wypędzą do domu...
...a cynie muszą być...
..jestem w skowronkach zaczyna kwitnąć...nie nie powiem jutro zrobię fotkę ...
Rzeczywiście widać już na niektórych twoich hostach działanie jesieni. A budleja Ci już nie kwitnie? Fajna ta Twoja dzikość, z początku raziła mnie ta chaotyczność ale to jakoś tak wszystko pasuje Ale cudowne surfinie!
Paula nie zawsze jak jest wszystko uporządkowane to jest ciekawie... monotonia to nie ja..ale ale umiarkowana ...budleje już nie kwitną... kwiatostany nie były przycinane...
Agnieszko moja naiwność ...to kana ale jeszcze nie pokazała kolorków...już już lada moment...