Róże ...ach, te róże ... - cz.I

Zablokowany
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Jolu, na tej pierwszej fotce to wypisz wymaluj moja róża. Chyba to będzie to!
Dzięki, Kochana ;:196 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Druga fotka ma trochę przekałamane kolorki, po deszczu światło się inaczej odbija :? Chodziło mi raczej o pokazanie układu płatków, dlatego pozwoliłam sobie dodać tę fotkę.
Bardzo sie cieszę, że mogłam pomóc ;:196
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Moniko, żuraweczka Creme Brullee to jedna z moich ulubionych. Właśnie ją rozsadziłam na kilka mniejszych, bo już zdążyła mi się rozrosnąć.
Zakupione w sobotę różyczki, o któych wspomniałam, to Flora Danica, Grasten, Dronning Margrethe oraz Peach Clementine.
A jutro przychodzą róże z Rosarium :heja :heja
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Joluś, wszystko ok :uszy ! Zauważyłam te kropelki wody na płatkach i też stwierdziłam, że mogą małą zmyłkę robić ...
Serducho należy Ci się PO STOKROĆ!!!

Wandeczko, Creme B. to niewątpliwie pięknota wśród żurawek. Długo musisz ją mieć, skoro rozsadzasz ;:108 . A kwitnie u Ciebie? Jakie ma kwiaty?
Flora Danica zrobiła na mnie wrażenie u Georginii, ponieważ ona ma aż ...uwaga ...9 krzaczków :shock: !!! Piękna rabata ...Koniecznie zobacz!
Pozostałych trzech różyczek raczej nie znam, więc z tym większą ciekawością będę oglądać je u Ciebie :D .
Rosarium-ków zazdraszczam :wink: . Koniecznie porób fotki tej paczce z zawartością ;:177 i pokaż w swoim wąteczku!!! Przylecę luknąć ;:65 .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

A zdjęcia różanego żywopłotu masz? Z chęcią obejrzę :D
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Oliwko, ten mój żywopłot jest jeszcze młody i miejscami niski ... :wink: . Podsadzony różnymi krzewami, daliami, floksami i michałkami, które rosły tam zanim powstał. Powoli będę te 'inne' eliminować. Na razie zasłaniają znienawidzone przeze mnie nietykalne ogrodzenie sąsiada :evil: . Chciałabym tam jeszcze, w miejscu 'stykania się' róż, bliżej płotu na własnych kratkach , posadzić mało ekspansywne powojniki. Zastanawiam się jednak, czy nie będzie za dużej gęstwiny ...? A róże potrzebują przecież przewiewu ... :roll: .

Obrazek

Obrazek

Aha, może jeszcze wymienię odmiany, od tej którą widać na pierwszym planie: Mme Isaac Pereire, Jacques Cartier, Boule de Neige, La Reine Victoria, Cardinal Richelieu, Mme Pierre Oger, Louise Odier, Blanche Moreau. Za tą ostatnią, najbliżej ulicy, chcę dosadzić jeszcze Ferdinand Pichard.

Niestety, nie wszystkie z nich rosną tak, jak bym chciała. Najgorzej jest z Boule de Neige. Nie mam pewności, czy przetrzyma zimę ... :? ?

Obrazek

Zabezpieczyłam ją kamulcami przed pieskiem i ... mężem :wink: . No i dręczy mnie pytanie: dlaczego ona nie rośnie? W tej chwili ma 'aż' 10cm wys. :roll: .
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
rtk10
100p
100p
Posty: 187
Od: 12 sie 2011, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Rozeta,
spróbuj sprawdzić wartość pH ziemi (w sklepach ogrodniczych można kupić pH-metry płytkowe lub elektroniczne), w której rośnie ta róża "Boule de Neige". Optymalnie pH powinno być w granicach 5,5 - 6,5, ale w niektórych poradnikach ogrodniczych podają nawet trochę wyższe wartości, tj. 6,2 - 6,7.
Na wiosnę przyszłego roku, jak ruszy tylko wegetacja róż i po przycięciu, spróbuj podsypać niewielką ilością nawozu "Osmocote dla róż 100 dni" - w ilości 3-4 płaskich łyżeczek (herbacianych) = 12g/krzew i wymieszać "pazurkami" z ziemią. I już więcej nawozu nie stosuj. Wskazane byłyby również opryski ze skrzypu polnego. A jeszcze w tym roku po pierwszych przymrozkach bardzo dobrze zabezpiecz ją kopczykiem usypanym wokół z ziemi i osłoń stroiszem. Mam nadzieję, że jak będzie właściwe pH ziemi, w której rośnie i dostanie troszkę azotu, potasu i fosforu, to "nadgoni" czas i pięknie podziękuje mocno pachnącymi kwiatami.
Powodzenia
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

rtk10,
serdeczne dzięki za podpowiedź jak ratować moją różyczkę ;:196 .
Nie za dużo tych łyżeczek Osmocote proponujesz? Wiesz, boję się, że po prostu przedobrzę i ...pożegnam różę :? . A nad kwasowością podłoża u róż jakoś nigdy się nie zastanawiałam, ponieważ wiem, że i na zasadowej glinie rosną. I to jak!!! Ale że ta moja rózia słabowita, to może, może ... :roll: ? Raczej sądzę, że brakuje jej tych mikroskładników, o których piszesz. Chociaż nawóz dostała dwa razy w obecnym sezonie i ziemia do której ją wsadziłam to mieszanka kompostu, torfu, obornika + na samo dno dołu pączki końskie. Z ośmiu wsadzonych jednocześnie i w to samo 'jedzonko' tylko ona taka marna :( . Wniosek nasuwa się sam :arrow: kiepskiej jakości sadzonka! No i męcz się potem człowieku ...i główkuj ... ;:24 .
Kopczyk dostanie solidny, oprysk ze skrzypu jak najbardziej zrobię ;:108 , nawozu podsypię i zobaczymy ... ;:65 .
:wit
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Monika, u mnie podobna sytuacja z Pink Grootendorst - wiosenne nasadzenie, pozostałe inne wiosenne koleżanki pięknie rosną, wszystkie dostały to samo do dołka. Też myślę, że to wina sadzonki. Niby żyje, miała kilka kwiatków, ale nie urosła wyżej niż 15cm. A widziałam na forum bardzo żywotną PG z tego samego rzutu, z tej samej szkółki.
:wit
Pozdrawiam
Kasia
Awatar użytkownika
asia0809
1000p
1000p
Posty: 2279
Od: 27 lut 2007, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Ja bym jeszcze spróbowała z mikoryzą do róż.
Te róże, które u mnie dostały troszkę tego specyfiku do dołka, ruszyły z kopyta i kwitną jak szalone.
Możesz spróbować, na pewno nie zaszkodzi.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Pink Grootendorst z wiosny u mnie szaleje :D Może jeszcze nie kwitnieniem, bo ma zaledwie trzy pędy, ale wysokości ok. 130cm. Powtarzała. Może to faktycznie kwestia sadzonki. W maju zmarzła na śmierć Ritausma, którą kupowałam ze względu na dużą odporność na mróz :;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Kasiu, fajnie, że zechciałaś się podzielić podobnym doświadczeniem. Nam jest przykro, że mamy słabiutkie róże, ale przecież takie rzeczy, jak marna sadzonka, zdarzają się w każdej szkółce ... :x . Pozostaje zatem pytanie: jak poprowadzić tę roślinę, aby wzrastała i kwitła? Na pewno pomocne są rady, które dał/a rtk10 ;:108 . Nam pozostaje chronić je szczególnie przed mrozem, suszą, chorobami i szkodnikami, a także urazami mechanicznymi. Aż wydobrzeją ... Może trochę obornika na wierzch, tzn. pod kopczyk i niech przez zimę wsiąka. Asachi na wiosnę. No i te gnojóweczki ... :roll: w sezonie, prócz nawozów.
Aha i jeszcze coś, przypomniałam sobie opinię forumek, która dotyczyła rugoz: przez 2-3 lata sadzonka ukorzenia się i ma w związku z tym słaby przyrost pędów. Może dlatego Twoja Pink G. taka mikra?

Asiu, dzięki za przypomnienie o mikoryzie ;:196 . Jak myślisz lepiej zaaplikować teraz, czy wiosną?

Ewuś, super, że trafiła Ci się tak dobra sadzoneczka :D . No cóż, okazuje się, że to czysta loteria ... :roll: . Ale też musimy zawsze mieć na względzie te paskudne wiosenne przymrozki ... Mojej bratowej unicestwiły trzy angielki zakupione wiosną w R. Wniosek: świeże nasadzenia osłaniać trzeba co wieczór, rano zdejmować, aż do 15 maja, nie ma innego wyjścia. Może i moja była trącona tymi przymrozkami i ledwo się ostała, a ja oczekuję po tym wszystkim sporego krzaczka w pierwszym sezonie? Ech, już zgłupiałam ...i nie wiem, co mam myśleć?
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
katja
500p
500p
Posty: 666
Od: 2 paź 2008, o 13:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Wszystkie moje nasadzenia wiosenne m.in. PG dostały mikoryzę na korzenie. Liczę, że to taka właśnie oporna rugoza ;:14
Ewa, to mnie pocieszyłaś z Ritausmą - jest na liście moich jesiennych zamówień z R. :;230
Pozdrawiam
Kasia
rtk10
100p
100p
Posty: 187
Od: 12 sie 2011, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. mazowieckie

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Rozetko,
myślę, że te 12 gramów nawozu wolno działającego, który działa na zasadzie osmozy (róża poprzez system korzeniowy pobiera te składniki mineralne, które w danej chwili najbardziej potrzebuje) to nie jest to zbyt duża dawka dla krzewu róży, która ma już z pewnością jeden rok za sobą. Postaraj się może odważyć pierwszy raz taką porcję nawozu na papierku na takiej zwykłej wadze kuchennej - zorientujesz się, jakiej wielkości jest to porcja (łyżeczka, łyżeczce nierówna). Tylko proszę, już żadnych więcej nawozów sztucznych ani naturalnych wtedy nie stosuj. I nie zapomnij o podlewaniu (od dołu krzaczka, nie po liściach). A najważniejsze - zastrzegam, że nie jestem "znawcą" w "inteligentnym systemie działania nawozów tego typu", ale coś w nich jest chyba "mądrego", bo moje róże pomimo zasadzenia ich w podłożu specjalnym dla róż zmieszanym z ziemią rodzimą, były takie właśnie słabiutki. A teraz z tej samej grupy Rosa x bourboniana, moja 'Zephirine Drouhin', rośnie bardzo silnie. Trzymam kciuki - musi się udać - a różyczka Twoja z pewnością nadrobi ten "stracony" czas.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Róże ...ach, te róże ...

Post »

Jeszcze jedno: to prawda, że raczej lepiej jednak sadzić róże jesienią, kiedy 'usypiają', niż wiosną, gdy zbyt wcześnie wyciąga się je z gruntu, przycina, potem znów sadzi w nowym miejscu i ...róża przedwcześnie rusza ze wzrostem, stymulowana tak słońcem w ciągu dnia, jak i pysznym podłożem w dołku. W takiej sytuacji przymrozek na bezbronną różę pełną soków działa z pewnością destrukcyjnie. W różnym stopniu, oczywiście.
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”