
Storczykowe radości i trudności...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2969
- Od: 1 cze 2010, o 23:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie
Re: Storczykowe radości i trudności...
Reniu
pięknie zaczęła się Twoja kolekcja.

Re: Storczykowe radości i trudności...
Piękna ta cambria od męża...Mój się zbuntował i już nie chce mi robić tego typu prezentów
Cambrii nie posiadam, ale jest watek "Cambria" parę tematów niżej...cos Ci może rozjaśni...

Cambrii nie posiadam, ale jest watek "Cambria" parę tematów niżej...cos Ci może rozjaśni...
Mój zielony kącik - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=48108" onclick="window.open(this.href);return false;,
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Wymiana/sprzedaż - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=47934" onclick="window.open(this.href);return false;
- Joanna
Re: Storczykowe radości i trudności...
Piękna canbria
ja mogę dodać od siebie że jest to chyba Cambria Nely Isler


ja mogę dodać od siebie że jest to chyba Cambria Nely Isler

Pozdrawiam - Piotr
Moje storczyki
Moje storczyki
Re: Storczykowe radości i trudności...
Reniu piękna kolekcja, prezent od męża godny podziwu
Co do Miltoni to, według mnie za mało wody i za niska wilgotność. Najgorsze jest to, że trzeba uważać z wodą bo szybko gniją korzenie. Moje Miltonie nigdy nie przesychają, zawsze mają wilgotne podłoże, ale nie mokre. Tyle mogę Ci doradzić, chociaż sama się ciągle uczę

Co do Miltoni to, według mnie za mało wody i za niska wilgotność. Najgorsze jest to, że trzeba uważać z wodą bo szybko gniją korzenie. Moje Miltonie nigdy nie przesychają, zawsze mają wilgotne podłoże, ale nie mokre. Tyle mogę Ci doradzić, chociaż sama się ciągle uczę

Pozdrawiam Karolcia ;)
Storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=46747
Kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=46742
Storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=46747
Kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=46742
Re: Storczykowe radości i trudności...
Z tą Miltonią to jest istne eksperymentowanie
Próbuje różnych opcji, może któraś w końcu zadziała
Zobaczymy...
W każdym razie dziękuję za radę
. Ostatnio myślę czy jej nie przesadzić. Jest w tym samym podłożu w którym ją kupiłam. Gdzieś czytałam, że Miltonie dobrze rosną w sphagnum. Co o tym myślicie?
Ps. Piotrze, dziękuję za pomoc w oznaczeniu!!




Ps. Piotrze, dziękuję za pomoc w oznaczeniu!!

Pozdrawiam,
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
- Merghen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1237
- Od: 13 gru 2010, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Storczykowe radości i trudności...
Reniu przyszłam się przywitać i oglądnąć piękne zieloności. Cudnie wyglądają te nowe listki, korzonki i pędziki. Na pewno co jakiś czas będę wpadać by zobaczyć ich kwiaty
Cambrie to w/g mnie proste w uprawie rośliny, jeśli chodzi o miltoniopsisy to już zupełnie ina bajka - jakiś czas temu jednego uśmierciłam
Fakt, był już kupiony jako ten do reanimacji i stało się to w złym momencie bo jeszcze późną zimą ale i tak mam teraz opory by spróbować znów z nimi. Ostatnio mogłam do wyboru kupić z przeceny albo miltonopsisa albo cambrię i wybrałam jednak cambrię. Może kiedyś znów spróbuję choć w pewnym sensie już znów spróbowałam, dostałam od jednej z forumowiczek do reanimacji cambrię i miltoniopsisa (chyba, bo sama nie była tego pewna). Na razie ma takie same warunki jak cambrie, stoi na oknie wśród innych storczyków i ma wilgotność 70-80%. Albo będzie żył albo... A Tobie życzę powodzenia ;:237
Ufff....ale się rozpisałam

Cambrie to w/g mnie proste w uprawie rośliny, jeśli chodzi o miltoniopsisy to już zupełnie ina bajka - jakiś czas temu jednego uśmierciłam

Ufff....ale się rozpisałam

Re: Storczykowe radości i trudności...
Małgosiu, Adamie dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa.
Małgosiu, życzę powodzenia w reanimacji powierzonych Ci kwiatów. Mam nadzieję, że już niedługo zobaczę je w Twoim wątku w pełni rozkwitu. Dla Ciebie też: ;:237
A teraz kolejna zagadka
Wczorajsze odkrycie. Staram się jednak zachować spokój i zbytnio nie emocjonować, bo pewnie to jednak korzeń... Czekam na wasze opinie i niezależnie od wszystkiego cieszę się, że storczyk rośnie tak ładnie
Aha! to ta hybryda z czwartego od góry zdjęcia na pierwszej stronie.


Małgosiu, życzę powodzenia w reanimacji powierzonych Ci kwiatów. Mam nadzieję, że już niedługo zobaczę je w Twoim wątku w pełni rozkwitu. Dla Ciebie też: ;:237
A teraz kolejna zagadka


Aha! to ta hybryda z czwartego od góry zdjęcia na pierwszej stronie.


Pozdrawiam,
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Storczykowe radości i trudności...
Piękna cambria ;)
A to "coś" na ostatnim zdjęciu jeszcze zbyt małe jest, by powiedzieć, co to takiego rośnie.
A to "coś" na ostatnim zdjęciu jeszcze zbyt małe jest, by powiedzieć, co to takiego rośnie.
Re: Storczykowe radości i trudności...
Zgadzam się z moją przedmówczynią
- troszkę za małe, ale gorąco życzę pędu




Pozdrawiam - Piotr
Moje storczyki
Moje storczyki
- nina1611
- 500p
- Posty: 821
- Od: 27 mar 2011, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Storczykowe radości i trudności...
ale korzonki ładne:) niech sobie zdrowo i szybko rosną 

- kinga_232
- 200p
- Posty: 352
- Od: 11 paź 2010, o 16:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Storczykowe radości i trudności...
Reniu
Chciałam się przywitać i życzyć powodzenia w uprawie storczyków.

Chciałam się przywitać i życzyć powodzenia w uprawie storczyków.

Pozdrawiam Kinga.
Moje storczyki
Moje storczyki
- kalyna84
- 100p
- Posty: 150
- Od: 27 wrz 2011, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Storczykowe radości i trudności...
Ładne storczyki 

Zielono mi...Pozdrawiam.
Kalyna z Zielonego Wzgórza..;) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47714" onclick="window.open(this.href);return false;
Kalyna z Zielonego Wzgórza..;) http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47714" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe radości i trudności...
Kalyna84, justus27, Kingo, Małgorzato i Piotrze dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Dziś trochę informacji z gatunku "trudności storczykowych"
W dalszym ciągu mam kłopot z miltoniopsisem. Postanowiłam go przesadzić do sphagnum, może to mu pomoże...Zobaczymy..... Stan korzeni trudno było mi ocenić, są takie drobne. Zgnite chyba raczej nie były. Jest jakaś szansa że się pozbiera, bo nowe przyrosty wypuszczają korzenie. Zobaczcie sami.



Poza tymi smutnymi wieściami to wiele też u mnie ostatnio radości i zdziwienia. Nie przypuszczałam nigdy że uprawa kwiatów może przynosić tyle satysfakci!!
Moja biała hybryda, która niedługo miała kwitnąć, zrobiła mi niespodziankę i sama nie wiem co z tego będzie....

A dodatkowo wypuszcza jeszcze dwa pędy spomiędzy liści


Jeśli chodzi o zagadkę dotyczącą drugiej hybrydy, to się rozwiązała. Będzie pęd
i to nie jeden 


Dziś trochę informacji z gatunku "trudności storczykowych"

W dalszym ciągu mam kłopot z miltoniopsisem. Postanowiłam go przesadzić do sphagnum, może to mu pomoże...Zobaczymy..... Stan korzeni trudno było mi ocenić, są takie drobne. Zgnite chyba raczej nie były. Jest jakaś szansa że się pozbiera, bo nowe przyrosty wypuszczają korzenie. Zobaczcie sami.



Poza tymi smutnymi wieściami to wiele też u mnie ostatnio radości i zdziwienia. Nie przypuszczałam nigdy że uprawa kwiatów może przynosić tyle satysfakci!!

Moja biała hybryda, która niedługo miała kwitnąć, zrobiła mi niespodziankę i sama nie wiem co z tego będzie....



A dodatkowo wypuszcza jeszcze dwa pędy spomiędzy liści



Jeśli chodzi o zagadkę dotyczącą drugiej hybrydy, to się rozwiązała. Będzie pęd




Pozdrawiam,
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
Renia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=47436" onclick="window.open(this.href);return false;
- andzia0801
- 200p
- Posty: 257
- Od: 10 sty 2011, o 23:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Re: Storczykowe radości i trudności...
Świetne wiadomości od Phalaenopsisów. Pędziki są śliczne i dorodne. Ciekawostką jest to co wykluło się na tym jednym pędzie kwiatowym. Prawdopodobnie będziesz miała keiki bo końcówka pędu przypomina młode liście
A jeśli chodzi o Miltoniopsisa, to nie wygląda na umierającego. Tych korzeni nie obcinaj absolutnie. One pomimo, że nie wyglądają super zdrowo, jakimś cudem karmią roślinę.
Ja u swojego drugiego w kolejności zdechlaczka Miltoniopsisa obcięłam tak wyglądające korzenie i niestety nie przeżył. Żeby roślina zaczęła żyć zdrowym życiem, młode przyrosty muszą wypuścić swoje, świeże korzenie.
Nie znam się na sphagnum, więc tu Ci nic nie doradzę. Ale polecam keramzyt ;) ;) Mój ostatni Miltoniopsis wsadziłam w keramzyt ostatnio i się trzyma

A jeśli chodzi o Miltoniopsisa, to nie wygląda na umierającego. Tych korzeni nie obcinaj absolutnie. One pomimo, że nie wyglądają super zdrowo, jakimś cudem karmią roślinę.
Ja u swojego drugiego w kolejności zdechlaczka Miltoniopsisa obcięłam tak wyglądające korzenie i niestety nie przeżył. Żeby roślina zaczęła żyć zdrowym życiem, młode przyrosty muszą wypuścić swoje, świeże korzenie.
Nie znam się na sphagnum, więc tu Ci nic nie doradzę. Ale polecam keramzyt ;) ;) Mój ostatni Miltoniopsis wsadziłam w keramzyt ostatnio i się trzyma

mój wątek "wazonowce w keramzycie": http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=40124" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Storczykowe radości i trudności...
Trzymam łapki za miltonkę twoją, ja tez mam problem z nią i chyba ten gatunek sobie juzs podaruję:)