
Mis20/Asiu- dziękuję ;) O... Widzisz...cieszę się, że Twoja też miała tak długo kwiaty. Ja, do swojej już się tak przyzwyczaiłam, że...teraz mi jej brakuje

Dudus- na pewno zakwitnie w przyszłym roku ;)
Rysiu- dziękuję...mam tylko jedną Ascocendę i ją kocham. Jej kwiaty są dość duże i wytrzymałe na zmienne warunki. Myślałam, że będzie cieszyć się jej kwitnieniem około 2 tygodni, góra miesiąc. Zaskoczyła mnie tak długim kwitnieniem.
Agitko- haha...najlepszą fotkę na pożegnanie trzymałam na sam koniec

Wiesz, jej kolor zmieniał się w czasie kwitnienia. Tuż po rozwinięciu była niebieska, kratki prawie nie było widać. potem kwiatki rosły i ich wielkość się powiększała. Kratka stała się wyraźniejsza, a kolor fioletowo-niebieski.
Pod koniec kwitnienia kolorek w słońcu stał się lekko fioletowy...taki jasny...
Ależ się cieszę, że masdevallia ma pierwszy przyrost. Uf... dobre geny "zadziałały"...
Goskle- dziękuję ;)
A dziś.... podobny do Golden Beauty...na zdjęciu "prawie" w pełni kwitnienia ( obecnie ma już wszystkie kwiaty otworzone):

I...WRESZCIE... sabotek henryanum rozpoczął otwieranie pączka

