Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Podpisuję się pod słowami Ewuni......bajeczny widok....i te latarenki....jestem w nich zakochana.......w niedzielę jak mi się uda wyruszę na pchli targ poszukam takich cudeniek.....marzą mi się od dawna....
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dla Ani kilka fotek kwitnącej Marie Antoinette - niech ci rośnie zdrowo
Zdjęcia z czerwca i lipca














- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Różyczkowo się dzisiaj zrobiło
cudnie.
Żebym tylko miała zdaszony taras
też można byłoby elementy dekoracji wstawić 

Żebym tylko miała zdaszony taras


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Jolu, różyczkowe wspomnienie, bo pojechała do Ani -an-ka. Mam nadzieję, że tam będzie się lepiej sprawować. U mnie paskudnie łapała plamistość.
Ewuniu, Agnieszko dziękuję
Dziś narwałam sobie trochę jarzębiny, uzupełni dekorację
Lubię wyszukiwać takie fajne drobiazgi. Przede mną jesienne sprzątanie strychu, może coś wynuram
Ewuniu, Agnieszko dziękuję

Dziś narwałam sobie trochę jarzębiny, uzupełni dekorację

Lubię wyszukiwać takie fajne drobiazgi. Przede mną jesienne sprzątanie strychu, może coś wynuram

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko róże cudnie Ci kwitną, całe naręcza kwiatów.
Przy tarasie widzę bardzo ciekawy klonik, będzie miał zawietrznie i dzięki temu z pewnością ładnie Ci zimuje.
Lobelia ma śliczne, niebieskie kwiatuszki, szkoda, że nie jest byliną.
U mojej córki na balkonie kwitła całe lato.

Przy tarasie widzę bardzo ciekawy klonik, będzie miał zawietrznie i dzięki temu z pewnością ładnie Ci zimuje.
Lobelia ma śliczne, niebieskie kwiatuszki, szkoda, że nie jest byliną.
U mojej córki na balkonie kwitła całe lato.

- kropka010
- 500p
- Posty: 581
- Od: 28 lip 2011, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy Dolnośląskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
dodad pisze:może coś wynuram


... najwspanialsze piękno świata, podarował nam Bóg w kwiatach ...
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
Moje oczko w głowie Legnica i okolice
Pozdrawiam wszystkie ogrodoholiczki - Ania
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
A to biało żółte przy MA, to co?
Popieram zdanie Ewy. Kompozycja wrzosowa cudna.
Pocieszyłaś mnie o tyle z tą ostnicą, że się wysiewa. Może u mnie też zdąży, bo ja swoją kupiłam dopiero tydzień temu.
Popieram zdanie Ewy. Kompozycja wrzosowa cudna.
Pocieszyłaś mnie o tyle z tą ostnicą, że się wysiewa. Może u mnie też zdąży, bo ja swoją kupiłam dopiero tydzień temu.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Lobelię od kilku lat uprawiam wyłącznie w gruncie, kwitnie obłędnie i bez przerwy. W tym roku rośnie z aksamitkami na brzegu ścieżki-mocny kontrast. W przyszłym roku pojdzie między róże. Wysiewa się dosyć dobrze, część roślin to przesadzone wiosną samosiejki 

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Nooo... to właśnie Dorotce M dorobił taki ładny blat... znaczy się... Jej maszynie
Zresztą mój Połówek też popełnił taki wyczyn swego czasu...
Dorota... będę w weekend w niemalże Twoich okolicach
liczę na jakieś kamulce niebrzydkie 

Zresztą mój Połówek też popełnił taki wyczyn swego czasu...
Dorota... będę w weekend w niemalże Twoich okolicach


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Goś a może zajrzycie? Gdzie dokładnie się wybierasz?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Tajeczko, róże kwitną powiedziałabym tak sobie, ale nie mogę zbyt dużo od nich wymagać. Młode to to, słońca ma niewiele....
Klonik mam nadzieję przetrwa zimę bez okrywania. Mam coraz więcej roślin do zabezpieczenia
U mnie na balkonie nic się nie uchowa. Słońce praży niemiłosiernie i wystarczy raz nie podlać. Ale lobelia w gruncie sprawuje się bardzo dobrze.
Kropko - mam właśnie taki stolik z przerobionej starej maszyny do szycia

Stoi na tarasie a na nim właśnie ustawiam dekoracje.
Małgosia, to żółte to wysiane z mieszanki jednorocznych. Wygląda na jakiegoś złocienia (chyba) ale nie podejmuję się identyfikacji
Ostnica wysieje się pod warunkiem, że ma nasionka
Ja sobie kupiłam jakiś czas tenu (pewnie ze cztery lata) ale tamta nie zdążyła zakwitnąć a po zimie... już jej nie było.
Ewcia, no właśnie też będę uprawiać w gruncie, na balkonie zawsze zasuszę
Fajnie, że się wysiewa. W przyszłym roku nie będę zbyt intensywnie pielić tego miejsca
Gosia, szkoda, że nie wpadniecie, ale rozumiem
Kamulce... och tego dobra u nas pod dostatkiem
Z pewnością będziecie wracać mocno obciążeni
Nad jeziorkiem, w miejscu azalii, która nie chciała kwitnąć zamieszkał dereń. Cieniście tam, ale mam nadzieję, że nie będzie zieleniał

I Bobo, nareszcie uziemiona

Klonik mam nadzieję przetrwa zimę bez okrywania. Mam coraz więcej roślin do zabezpieczenia

U mnie na balkonie nic się nie uchowa. Słońce praży niemiłosiernie i wystarczy raz nie podlać. Ale lobelia w gruncie sprawuje się bardzo dobrze.
Kropko - mam właśnie taki stolik z przerobionej starej maszyny do szycia


Stoi na tarasie a na nim właśnie ustawiam dekoracje.
Małgosia, to żółte to wysiane z mieszanki jednorocznych. Wygląda na jakiegoś złocienia (chyba) ale nie podejmuję się identyfikacji

Ostnica wysieje się pod warunkiem, że ma nasionka

Ewcia, no właśnie też będę uprawiać w gruncie, na balkonie zawsze zasuszę


Gosia, szkoda, że nie wpadniecie, ale rozumiem



Nad jeziorkiem, w miejscu azalii, która nie chciała kwitnąć zamieszkał dereń. Cieniście tam, ale mam nadzieję, że nie będzie zieleniał

I Bobo, nareszcie uziemiona

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
I co tam na strychu słychać? Coś wpadło w oko?
Nie wiem, jak Ty,ale ja zabezpieczyłabym klonika, pamiętasz moje tuby
Końcówki i tak przemarzły
Przynajmniej ze dwa sezony chyba trzeba byłoby pomyśleć o czymś na osłonę
Nie wiem, jak Ty,ale ja zabezpieczyłabym klonika, pamiętasz moje tuby


Przynajmniej ze dwa sezony chyba trzeba byłoby pomyśleć o czymś na osłonę

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Strych jeszcze nie ruszony. To grubsza wyprawa, bo tam od 15 lat tylko wynoszone
Sama się aż boję co tam znajdę
Klony na otwartej przestrzeni zabezpieczę, ale ten bardzo w kącie, może nie zmarznie
A może rzeczywiście go owinę na wszelki wypadek.
Moje Dissectum nad jeziorkiem przezimowało owinięte kilkakrotnie włókniną bez żadnych strat.
Zrobiłam wczoraj fotki wszystkich moich kloników (raptem czterech) ale jeszcze w aparacie siedzą.
Będę porównywać za rok przyrosty. Na razie mogę stwierdzić, że czerwony klon rosnący nad jeziorkiem w towarzystwie trawy hakonechloe aureola zrobił się..... zielony
A ma tam dość dużo słońca
Natomiast rosnący w cieniu nad przytarasowym ciurkadełkiem dalej czerwony. Nie mam pojęcia czym to idzie


Klony na otwartej przestrzeni zabezpieczę, ale ten bardzo w kącie, może nie zmarznie

Moje Dissectum nad jeziorkiem przezimowało owinięte kilkakrotnie włókniną bez żadnych strat.
Zrobiłam wczoraj fotki wszystkich moich kloników (raptem czterech) ale jeszcze w aparacie siedzą.
Będę porównywać za rok przyrosty. Na razie mogę stwierdzić, że czerwony klon rosnący nad jeziorkiem w towarzystwie trawy hakonechloe aureola zrobił się..... zielony


- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Tak też zrób, zawiń, jeśli masz żałować. Mam kilka klonów i każdy rośnie innym tempem
Zaś Atropurpurea już nie rośnie, bo coś go zabiło, myślę, że panowie, którzy robili ogrodzenie
Odnośnie zmiany kolorów, to chyba tak być nie powinno, choć są roślinki, które cofają sie do formy wyjściowej, Dorka wstaw fotkę
Fachowcy coś zdiagnozują 

Zaś Atropurpurea już nie rośnie, bo coś go zabiło, myślę, że panowie, którzy robili ogrodzenie

Odnośnie zmiany kolorów, to chyba tak być nie powinno, choć są roślinki, które cofają sie do formy wyjściowej, Dorka wstaw fotkę


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko, róże cudowne!! Zwłaszcze te ostatnie zdjęcia:)
Lobelia kwitnie przepięknie!! Kiedyś nie doceniałam tej rośliny- zakochałam się w niej dopiero w Rydze, gdzie większość kompozycji doniczkowych w restauracjach czy prywatnych ogrodach wypełniona była właśnie nią. Cudny kolor, a i duża tolerancja stanowiska to jej największe atuty!! W końcu na Łotwie czy w Estonii lato może jest bardziej intensywne, ale trwa zdecydowanie krócej niż u nas.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Lobelia kwitnie przepięknie!! Kiedyś nie doceniałam tej rośliny- zakochałam się w niej dopiero w Rydze, gdzie większość kompozycji doniczkowych w restauracjach czy prywatnych ogrodach wypełniona była właśnie nią. Cudny kolor, a i duża tolerancja stanowiska to jej największe atuty!! W końcu na Łotwie czy w Estonii lato może jest bardziej intensywne, ale trwa zdecydowanie krócej niż u nas.
Pozdrawiam Cię serdecznie
