Ściółkowanie korą
Witam, jestem na etapie wsadzania tuj szmaragd. Wiele czytałem na temat kory i ewentualnej tkaniny ogrodniczej, którą wykłada się pod korę. Opinie na ten temat są różne. Stąd moje pytania - czy sama kora poradzi sobie z chwastami, czy jednak obecność tkaniny jest tutaj wskazana? Z drugiej strony, niektórzy twierdzą, że ma ona negatywny wpływ na rośliny - w tym przypadku na tuje. Macie w tej kwestii jakieś doświadczenie?
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Witaj,
Wg mnie tylko tkanina i kora. Sama kora nie da rady. A o jakim negatywnym wpływie tkaniny słyszałeś?
Wg mnie tylko tkanina i kora. Sama kora nie da rady. A o jakim negatywnym wpływie tkaniny słyszałeś?

-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 20 cze 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Pokryłem ziemię korą i chwasty wyrastały ale to gdzieniegdzie . Jeśli rozłożysz tkaninę i wyłożysz korę to też gdzieś tam będzie chwast ale to rzadko gdzie.
Tkanina - nie wiem czy ma negatywny wpływ. Powinna przepuszczać wodę .
Kora utrzyma wilgoć.
Tyle ja wiem z własnego doświadczenia.
Tkanina - nie wiem czy ma negatywny wpływ. Powinna przepuszczać wodę .
Kora utrzyma wilgoć.
Tyle ja wiem z własnego doświadczenia.
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Poczytaj co pisze Mirek L na tej stronie o tkaninie.Uważam, że ma rację, szczególnie na glinie jest tragedią dla iglaków.Pani Szlązkiewicz pisze:Witaj,
Wg mnie tylko tkanina i kora. Sama kora nie da rady. A o jakim negatywnym wpływie tkaniny słyszałeś?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=910
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
To ja zacytuję bez komentarza
ooo
selli7 mnie ubiegła
A jeśli potraktujesz korę nie jako ozdobę lecz ściółkę, to chwastów nie maMirekL pisze:Dla Ciebie warstwa rozkładającego się stopniowo igliwia tworzącego próchnice i gałgan to to samo?vitoldo pisze:No tak, ale ta agrowłóknina przecież jakoś przepuszcza wodę a więc i trochę powietrze, a poza tym chwasty to też nic fajnego
W naturalnym lesie pod każdą sosną leży półmetrowa warstwa opadniętych igiełTeż trzymają wilgoć jakby nie patrzeć
Gleba to dość skomplikowany ustrój. Żywy przy tym. Przykrycie tego szmatą i przywalenie kamieniami krańcowo zmienia warunki powietrzno -wilgotnościowe. Zdycha naturalna flora i fauna glebowa. W warunkach beztlenowych zachodzą procesy gnicia. Zmienia się pH. Zaburza się pobieranie pewnych składników...
Mógłbym tak dużo pisać... ale jak się nie chce iść opielić, to na cholerę Ci ogród?
EOT.
ooo

Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Dzięki za odpowiedzi. Zapoznałem się też z tematem, do którego link zamieściliście powyżej - teraz mam już pewność, że kombinowanie z tkaniną nie ma sensu. Worki kory już kupione.
Pozostaje tylko problem oddzielenia kory od trawnika - nie chciałbym żeby trawa wchodziła na korę i na odwrót. Chodzi mi o coś co nie będzie przeszkadzało kosiarce. Macie jakieś patenty?
Pozostaje tylko problem oddzielenia kory od trawnika - nie chciałbym żeby trawa wchodziła na korę i na odwrót. Chodzi mi o coś co nie będzie przeszkadzało kosiarce. Macie jakieś patenty?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Sama jestem ciekawa jakiegoś patentu bo czekają mnie ścieżki trawiaste przy rabatach wysypanych korą.
Koleżanka ma wkopane równo z poziomem gruntu stare cegły i zdają egzamin.
Niestety cegieł nie posiadam.
Jedyne co na razie wymyśliłam to oddzielenie kory obrzeżami i podniesienie poziomu gruntu na ścieżkach trawiastych.
Ale przy całym większym trawniku takie wyjście nie wchodzi w grę.
Koleżanka ma wkopane równo z poziomem gruntu stare cegły i zdają egzamin.
Niestety cegieł nie posiadam.
Jedyne co na razie wymyśliłam to oddzielenie kory obrzeżami i podniesienie poziomu gruntu na ścieżkach trawiastych.
Ale przy całym większym trawniku takie wyjście nie wchodzi w grę.
- krzysztofkhn
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2020
- Od: 15 wrz 2008, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Wiam !
Ja zakupiłem 46 elementów betonowych przeznaczonych do budowy płotów. Tylko nie tych 50 cm, a 25 cm wysokości. Zakopałem. Prawie nie widać.
Comcia ! Jakąś betoniarnie, to w okolicy pewnie znajdziesz. I pamiętaj. Zaraz się skończy sezon budowlany. Ceny w dół, bo inaczej będą te elementy trzymać do wiosny.
Ja zakupiłem 46 elementów betonowych przeznaczonych do budowy płotów. Tylko nie tych 50 cm, a 25 cm wysokości. Zakopałem. Prawie nie widać.
Comcia ! Jakąś betoniarnie, to w okolicy pewnie znajdziesz. I pamiętaj. Zaraz się skończy sezon budowlany. Ceny w dół, bo inaczej będą te elementy trzymać do wiosny.
Serdecznie Pozdrawiam.
Krzysztof Khn.
Krzysztof Khn.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Ja jednak mam odmienne zdanie co do stosowania agrowłókniny. Ale jeśli podjąłeś decyzję o jej niestosowaniu przed wysypaniem GRUBEJ warstwy kory postaraj się dobrze usunąć (najlepiej chemicznie) chwasty trwałe ( wieloletnie). Odejmiesz sobie sporo pracy w przyszłym sezonie.
Bardzo dobrym sposobem na oddzielenie trawnika od rabat itp. jest kostka granitowa. Elegancko i estetycznie wygląda, kosiarce nie przeszkadza, zdaje egzamin na lata. Układa się ją na równo z podłożem na zaprawie cementowej lub gotowej posadzkowej.
Bardzo dobrym sposobem na oddzielenie trawnika od rabat itp. jest kostka granitowa. Elegancko i estetycznie wygląda, kosiarce nie przeszkadza, zdaje egzamin na lata. Układa się ją na równo z podłożem na zaprawie cementowej lub gotowej posadzkowej.
-
- 200p
- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Witam,
Kostka granitowa / betonowa imitacja kostki kamiennej - wygląda jako obrzeże bardzo estetycznie i jest bardzo trwałe. Są na rynku także w sprzedaży tzw. ''taśmy trawnikowe'' - z tworzywa sztucznego, sprzedawane w rolkach na metry - tym także można oddzielić rabatę od trawnika,a przysypane korą są praktycznie niewidoczne. Bardziej jednak polecam zainwestowanie w kostkę.
Kostka granitowa / betonowa imitacja kostki kamiennej - wygląda jako obrzeże bardzo estetycznie i jest bardzo trwałe. Są na rynku także w sprzedaży tzw. ''taśmy trawnikowe'' - z tworzywa sztucznego, sprzedawane w rolkach na metry - tym także można oddzielić rabatę od trawnika,a przysypane korą są praktycznie niewidoczne. Bardziej jednak polecam zainwestowanie w kostkę.
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
Re: Kora/tkanina ogrodnicza pod tuje szmaragd?
Z kostką się zgadzam, choć to spory wydatek, natomiast plastikowa taśma to wielka pomyłka. Wkopiesz za nisko - trawa przejdzie górą. Wkopiesz za wysoko - wyszarpiesz kosiarką. O estetyce nie wspomnę 

Re: Szyszki, kora, itp
Mam pytanko odnośnie kory.
Wyczytałam, że żeby zrobić wartościową próchniczą glebę, można (nie mam obornika ani kompostu) kupić korę rozdrobnioną w workach, dodać do niej nawozu (jaki?) i obsypać nią ziemię, po czym przekopać.
Czy to jest dobra myśl?
Dodam, że sadzić zamierzam maliny i jeżyny, oraz białą porzeczkę.
Wyczytałam, że żeby zrobić wartościową próchniczą glebę, można (nie mam obornika ani kompostu) kupić korę rozdrobnioną w workach, dodać do niej nawozu (jaki?) i obsypać nią ziemię, po czym przekopać.
Czy to jest dobra myśl?
Dodam, że sadzić zamierzam maliny i jeżyny, oraz białą porzeczkę.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szyszki, kora, itp
Myśl dobra.
Jak chcesz więcej próchnicy to dodać możesz każdej materii organicznej, również liście, trawę, rozdrobnione gałęzie, odpadki kuchenne też ("bez konserwantów" lepiej
), dopóki jeszcze gleba żyje przed zimą - się przegryzie. Należy przekopać, żeby na wierzchu nie leżało. Korę oczywiście można zostawić na wierzchu, jako ściółkę, też się powoli rozłoży na próchnicę.
Jeśli chcesz kupować, to można dostać i korę przekompostowaną wstępnie (świeża służy raczej do okrywania) i różne komposty, także kompostowany i odkwaszony torf. Kora i torf nie nawożą gleby, to tylko drewno. Czasem sprzedają je z dodanymi nawozami sztucznymi - ja tam tego nie cenię. Lepiej osobno nabyć i dodać.
Co do nawozów - zależy co ma potem rosnąć. Najlepiej trochę obornika, albo kurzego (z tym nie przesadzić). Jednakże azot z obornika zimą częściowo się ulotni, typowo nawozi się wiosną; ale niektóre rośliny nie lubią mieć świeżego obornika. Jeśli dasz niedużo i teraz - na pewno nie zaszkodzi. Przykopać oczywiście, bo się ulotni.
Doskonały dla działkowca jest kompost po pieczarkach (zużyte podłoże), zawiera nawozy; na Śląsku bywa dostępny, ale to nie w 'centrach ogrodniczych".
Dawno nie uprawiana gleba zwykle utraciła wapń i magnez. Wapnuje się typowo właśnie o tej porze. Tylko nie należy dawać wapna razem z azotowymi (a więc i obornikiem) bo straci się ten azot, szkoda. Natomiast spokojnie możesz przykopać materię organiczną czy kompost razem z wapnem. Ja polecam naturalny dolomit (kupisz mielony w sklepach) - zawiera wapń, magnez i cały zestaw mikroelementów, które zwłaszcza drzewom i krzewom są potrzebne. Mozna sypać po wierzchu, deszcz wapno wpłucze w glebę.

Jak chcesz więcej próchnicy to dodać możesz każdej materii organicznej, również liście, trawę, rozdrobnione gałęzie, odpadki kuchenne też ("bez konserwantów" lepiej

Jeśli chcesz kupować, to można dostać i korę przekompostowaną wstępnie (świeża służy raczej do okrywania) i różne komposty, także kompostowany i odkwaszony torf. Kora i torf nie nawożą gleby, to tylko drewno. Czasem sprzedają je z dodanymi nawozami sztucznymi - ja tam tego nie cenię. Lepiej osobno nabyć i dodać.
Co do nawozów - zależy co ma potem rosnąć. Najlepiej trochę obornika, albo kurzego (z tym nie przesadzić). Jednakże azot z obornika zimą częściowo się ulotni, typowo nawozi się wiosną; ale niektóre rośliny nie lubią mieć świeżego obornika. Jeśli dasz niedużo i teraz - na pewno nie zaszkodzi. Przykopać oczywiście, bo się ulotni.
Doskonały dla działkowca jest kompost po pieczarkach (zużyte podłoże), zawiera nawozy; na Śląsku bywa dostępny, ale to nie w 'centrach ogrodniczych".
Dawno nie uprawiana gleba zwykle utraciła wapń i magnez. Wapnuje się typowo właśnie o tej porze. Tylko nie należy dawać wapna razem z azotowymi (a więc i obornikiem) bo straci się ten azot, szkoda. Natomiast spokojnie możesz przykopać materię organiczną czy kompost razem z wapnem. Ja polecam naturalny dolomit (kupisz mielony w sklepach) - zawiera wapń, magnez i cały zestaw mikroelementów, które zwłaszcza drzewom i krzewom są potrzebne. Mozna sypać po wierzchu, deszcz wapno wpłucze w glebę.

Re: Szyszki, kora, itp
Czy mogę tak wkopać rozciaprane jabłka, których mam pełno na trawniku? Czy nie bardzo? Raczej nie poznam, czy są zdrowe czy czymś zarażone, więc chyba jednak ryzyko?
Mam co wkopywać, bo różne krzaki wyrzucam. To liście i gałęzie będą.
Czy sypać dolomit też tam, gdzie będzie tylko trawa?
A dolomit + kora jest ok?
Mam co wkopywać, bo różne krzaki wyrzucam. To liście i gałęzie będą.
Czy sypać dolomit też tam, gdzie będzie tylko trawa?
A dolomit + kora jest ok?
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szyszki, kora, itp
Yes, yes and yes... 
"Czymś zarażone" nie przeszkadza, raczej nie masz tam żadnej straszliwej zarazy - bo nie miałabyś jabłek
Jak zakopiesz, to patogen z grobu nie powstanie. Zginie z czasem. A nad ziemią i tak już jest...
Grube drewno - rozdrabniacza pewnie nie masz - zakop głębiej w ziemię, na sztych (całą łopatę), w takim miejscu gdzie nie zamierzasz kopać w przyszłości, bo to parę lat będzie się rozkładać. Lepiej nie wprost pod nowo sadzone krzaczki, drzewa - o tą higienę chodzi, nuż korzonek się zarazi (chociaż sadziłem drzewa specjalnie w taką kupę chrustu, bo gleba była jałowa i musiałem rozluźnić, doskonale rosną). Pod kwiatki czy trawnik. Albo zostaw na wierzchu i zasyp korą, spróchnieje, będzie grubiej ściółka.
Generalnie dla higieny nie należy sadzić roślin w miejsce po tych samych gatunkach czy w sąsiedztwie starych - bo można zarazić czymś. Weź pod uwagę planując nasadzenia. Lepiej w nowe miejsce. Płodozmian.
Wapnowanie na parę lat wystarczy, a że to się musi rozpuścić w glebie, dlatego jesienią najlepiej. Z korą właśnie warto zmieszać, kora bywa kwaśna i wapna potrzebuje dla zrównoważenia. Takoż torf i sklepowe komposty.
Trawka też musi z czegoś żyć, natomiast czy koniecznie potrzeba pod trawnik zwapnować - zależy od stanu gleby (którego nie znamy
). Nie zaszkodzi.
Poza tym - to nie jest tak że każde rośnie sobie osobno. Zadbaj o całą działeczkę. Owocowe będą miały korzenie pod trawnikiem i dobrze byłoby aby znalazły tam coś pożywnego, a nie musiały chodzić na żebry do sąsiada
.


"Czymś zarażone" nie przeszkadza, raczej nie masz tam żadnej straszliwej zarazy - bo nie miałabyś jabłek

Jak zakopiesz, to patogen z grobu nie powstanie. Zginie z czasem. A nad ziemią i tak już jest...
Grube drewno - rozdrabniacza pewnie nie masz - zakop głębiej w ziemię, na sztych (całą łopatę), w takim miejscu gdzie nie zamierzasz kopać w przyszłości, bo to parę lat będzie się rozkładać. Lepiej nie wprost pod nowo sadzone krzaczki, drzewa - o tą higienę chodzi, nuż korzonek się zarazi (chociaż sadziłem drzewa specjalnie w taką kupę chrustu, bo gleba była jałowa i musiałem rozluźnić, doskonale rosną). Pod kwiatki czy trawnik. Albo zostaw na wierzchu i zasyp korą, spróchnieje, będzie grubiej ściółka.
Generalnie dla higieny nie należy sadzić roślin w miejsce po tych samych gatunkach czy w sąsiedztwie starych - bo można zarazić czymś. Weź pod uwagę planując nasadzenia. Lepiej w nowe miejsce. Płodozmian.
Wapnowanie na parę lat wystarczy, a że to się musi rozpuścić w glebie, dlatego jesienią najlepiej. Z korą właśnie warto zmieszać, kora bywa kwaśna i wapna potrzebuje dla zrównoważenia. Takoż torf i sklepowe komposty.
Trawka też musi z czegoś żyć, natomiast czy koniecznie potrzeba pod trawnik zwapnować - zależy od stanu gleby (którego nie znamy

Poza tym - to nie jest tak że każde rośnie sobie osobno. Zadbaj o całą działeczkę. Owocowe będą miały korzenie pod trawnikiem i dobrze byłoby aby znalazły tam coś pożywnego, a nie musiały chodzić na żebry do sąsiada

