Aancyk ja też poczyniłam w tym roku duże zakupy krokusowe,

różnokolorowe
pamiętam jak zeszłej wiosny wyszły mi krokusiki, to skakałam ze szczęścia na ogrodzie, w ten mroźny marcowy dzień wydawały mi się najpiękniejszą rzeczą na świecie, wszędzie brzydko, buro i piękne maleńkie krokusiki , między śniegiem, a teraz mam jeszcze dziewczyneczki plana....
cha.... chcę nabyć około stu cebulek kolorowych i chcę je posadzić na całym trawniku, tak żebym na wiosnę miała cały trawnik kolorowy.... do pierwszego koszenia
ale podejrzewam, że zanim będzie pierwsze koszenie to już nie będzie krokusów
