Teresko bardzo dobrze, nie tylko praca jest ważna ale i wypoczynek.
To są tykwy wyhodowane przez M i mają wielkie branie, już wszystkie zarezerwowane
Izo nie wyobrażam sobie ogródka bez dalii, w tym roku u mnie nie rosną najlepiej.
Posadziłam na działkach i woda im nie pomogła. Na wieś poszły odpady (błąd).
Okazało się, że tam im lepiej.
Dzidziu to tykwa. M lubi takie ciekawostki.
A jak się cieszy kiedy mu urośnie. Tykwie się spodobała wieś.
Gazania to mój ulubiony kolorek, wszyscy na nią mówią gerbera.
Bożenko, ja myślałam, że u mnie wcale nie zakwitnie.
Posadziłam go wiosną w nie przygotowaną ziemię, dał radę.
Na dynie też są amatorzy.
Janeczko zdąży rozkwitnąć, zapowiadają jeszcze ciepełko.
Też bym siała więcej, ale parapetów nie wystarcza.

Pozdrawiam.