No dobra, czas się ujawnić
Tonę w makulaturze, co jedna wypełniona, to następna dochodzi, ogród odłogiem leży
Ale do piątku, a i w sobotę ostro do ogródkowej roboty się zabieram, może pokażę w końcu wyniki.
Tym co narzekają na deszcze zazdroszczę - sucho jak pieprz...
Siberko, racja

ale wiadomo jak jest na początku
Tajeczko

te kamienie dostałam od sąsiadki, jak roślinki podrosną będzie cudnie

A świecznice... kupowałam z karteczką, stąd je znam
Mireczko

dzięki
Igor, prawie skalniak masz koło oczka, tam najlepsze miejsce
I troszkę już jesiennych zdjęć
konwalnik, liriope i żurawka Ginger Ale
jesienny zawilcowy rozgardiasz...
i ogólny
zakwitła biała goryczka
Będzie grzybobranie
jeszcze kwitnie
