Mój ogród przy lesie cz.6
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Piękne różowe maczugi ,nie znam tych roślin . Czyżby zakwitł u Ciebie zawciąg Reszta tez w ładnych kolorkach ,sporo jeszcze u Ciebie kwitnie .
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko i mamy
Tobie również życzę pogody przy ogrodowych pracach

Tobie również życzę pogody przy ogrodowych pracach

Re: Mój ogród przy lesie cz.6
O kurtka... ale się zagapiłam
Dobrze, że ja lubię hurtowo czytać

Dobrze, że ja lubię hurtowo czytać

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko śliczna ta chryzantemka zimowała już u ciebie?O różach pisałam wiosną że mieli .Zastanawiałam się nad Aphrodytą i Aspirynka ale miałam zamówione dlatego nie kupiłam ale teraz coś sobie wybiorę bo Jola pisała że u nich kupiła i fajnie kwitnie i zgadza się odmianowo.
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko budleja superaśna i ile motyli
Ja właśnie próbuję ukorzenić sadzonkę
Piękne astry i chryzantema 



- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko mnóstwo cudnych kolorowych roślin
Chryzantemki bajka.....ta niziutka ruda kulka jest bajeczna.....czy to nowy nabytek, czy ona po prostu jest takim maleństwem
Pięknie kwitnie bielutki dzwoneczek


Pięknie kwitnie bielutki dzwoneczek

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Iduś bardzo Ci dziękuję za chęć podzielenia się rozchodnikiem, ale z pewnością gdzieś go spotkam, może w środę na targu w Piaskach, tam są naprawdę ciekawe roślinki, chociaż bez nazw odmianowych, ale na forum można wszystkiego się dowiedzieć i to jest piękne.
Ta ruda chryzantema, to nowy nabytek tegoroczny.
Pani zapewniała mnie, że zimuje, więc zobaczymy.
Róże podobno będą pod koniec września na Zemborzyckiej 110.
Wiosną były piękne odmiany więc nie możemy przegapić.
Krzysiu dziękuję.
Małgosia myślę, że czas, jak długo kwitną budleje zależy od odmiany.
Moje kwitną już ponad miesiąc.
Aguś budleje i rozchodniki w słoneczną pogodę oblegane są przez roje motyli, tylko dużo z nich ucieka, gdy zbliżam się z aparatem .
Aguniu dziękuję.
Tak, jak napisałam Małgosi, myślę, że zależy od odmiany długość kwitnienia budlei.
Ja mam Harlekin i Pink Delight.
Marcinku ja swoje budleje obsypuję korą, tak jak róże, ale pomimo to wymarzają do granicy śniegu, a wiosną odbijają, choć bardzo późno i to Cię mogło zmylić.
Ja tak nie czekając już dwie odmiany wykopałam, gdyż jeszcze nie wiedziałam o tym.
Musimy być cierpliwi, niestety.
Aleksandrze ja taka nie kumata jestem
i nie wiem jakie maczugi masz na myśli.
Zawciąg powtarza kwitnienie skromniutko, ale mnie podobają się jego trawiaste liście.
Joluś pogoda w weekend była wręcz wymarzona, jak na tą porę roku, ale w moim ogrodzie przynajmniej zaczyna trącić bylejakością.
To już nie odwołanie jesień się zbliża, no i jeszcze te liście przed czasem lecące.
Brzozy za siatką w połowie bez liści, a jeszcze nie zdążyły pożółknąć.
Siberio jak miło, że jesteś, myślałam, że już o mnie zapomniałaś.
Gosia chryzantema w tym roku kupiona, ale pani Kasia zapewniała, że zimuje, więc myślę, że tak będzie.
Gosia róże z Zemborzyckiej zawsze mnie się zgadzały odmianowo, nigdy nie było pomyłek i bardzo żałuję, że Aspirin nie kupiłam wiosną, ale teraz już mam przygotowane kilka miejsc na nowe róże.
Aniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Życzę sukcesów ukorzenianiu budlei, ja próbowałam kilka razy z różami, ale nigdy mi się nie udało.
Agniesiu dziękuję.
Ruda chryzantema, to nowy nabytek, ale będę starała się okryć na zimę, żeby nie zmarzła, gdyż także mi się podoba.
Dzwonek kwitnie długo, gdyż przycinam przekwitnięte kwiaty i ciągle zawiązuje nowe, ma jeszcze dużo pączków .
Ta ruda chryzantema, to nowy nabytek tegoroczny.
Pani zapewniała mnie, że zimuje, więc zobaczymy.
Róże podobno będą pod koniec września na Zemborzyckiej 110.
Wiosną były piękne odmiany więc nie możemy przegapić.

Krzysiu dziękuję.

Małgosia myślę, że czas, jak długo kwitną budleje zależy od odmiany.
Moje kwitną już ponad miesiąc.

Aguś budleje i rozchodniki w słoneczną pogodę oblegane są przez roje motyli, tylko dużo z nich ucieka, gdy zbliżam się z aparatem .

Aguniu dziękuję.

Tak, jak napisałam Małgosi, myślę, że zależy od odmiany długość kwitnienia budlei.
Ja mam Harlekin i Pink Delight.
Marcinku ja swoje budleje obsypuję korą, tak jak róże, ale pomimo to wymarzają do granicy śniegu, a wiosną odbijają, choć bardzo późno i to Cię mogło zmylić.
Ja tak nie czekając już dwie odmiany wykopałam, gdyż jeszcze nie wiedziałam o tym.
Musimy być cierpliwi, niestety.

Aleksandrze ja taka nie kumata jestem

Zawciąg powtarza kwitnienie skromniutko, ale mnie podobają się jego trawiaste liście.

Joluś pogoda w weekend była wręcz wymarzona, jak na tą porę roku, ale w moim ogrodzie przynajmniej zaczyna trącić bylejakością.
To już nie odwołanie jesień się zbliża, no i jeszcze te liście przed czasem lecące.
Brzozy za siatką w połowie bez liści, a jeszcze nie zdążyły pożółknąć.

Siberio jak miło, że jesteś, myślałam, że już o mnie zapomniałaś.

Gosia chryzantema w tym roku kupiona, ale pani Kasia zapewniała, że zimuje, więc myślę, że tak będzie.
Gosia róże z Zemborzyckiej zawsze mnie się zgadzały odmianowo, nigdy nie było pomyłek i bardzo żałuję, że Aspirin nie kupiłam wiosną, ale teraz już mam przygotowane kilka miejsc na nowe róże.

Aniu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.

Życzę sukcesów ukorzenianiu budlei, ja próbowałam kilka razy z różami, ale nigdy mi się nie udało.
Agniesiu dziękuję.

Ruda chryzantema, to nowy nabytek, ale będę starała się okryć na zimę, żeby nie zmarzła, gdyż także mi się podoba.
Dzwonek kwitnie długo, gdyż przycinam przekwitnięte kwiaty i ciągle zawiązuje nowe, ma jeszcze dużo pączków .
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Kochani witajcie po weekendzie.
W ogrodzie już naprawdę jesiennie, liście z drzew opadają, trawa wysycha, gdyż u mnie ponad miesiąc deszczu nie było, ale jakieś tam kwiatki w ogrodzie jeszcze kwitną.












W ogrodzie już naprawdę jesiennie, liście z drzew opadają, trawa wysycha, gdyż u mnie ponad miesiąc deszczu nie było, ale jakieś tam kwiatki w ogrodzie jeszcze kwitną.












-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Ładny ten bylinowy powojnik
a winobluszcz pięknie Ci się przebarwia

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Krzysiu witaj.
Winobluszcz odmiana murowa już na dobre wybarwione ma liście, a nawet zaczęły opadać, natomiast drugi Engelmanii jeszcze cały zieloniutki.
Nie wiem, od czego to zależy.
Klematis Alionushka jest długo kwitnącym pnączem.

Winobluszcz odmiana murowa już na dobre wybarwione ma liście, a nawet zaczęły opadać, natomiast drugi Engelmanii jeszcze cały zieloniutki.
Nie wiem, od czego to zależy.
Klematis Alionushka jest długo kwitnącym pnączem.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko cudowne kolorki przybrał już Twój winobluszcz.....u mnie jeszcze zielony , nie ma zamiaru się przebarwić....zapowiadają ochłodzenie, boje się, że nie nacieszę się tymi wspaniałymi bordowościami, bo liście wcześniej opadną....
Mam nadzieję, że cudna ruda chryzantemka pięknie przezimuje
Mam nadzieję, że cudna ruda chryzantemka pięknie przezimuje

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Fotka z winobluszczem jak z bajkowej krainy.Pięknie.
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Tajeczko, Twój winobluszcz tak wspaniale przebarwiony sprawił, że w ogrodzie zrobiło się nieco jesiennie i nostalgicznie...
Moje są jeszcze zielone...
Za to dzisiaj spadł długo oczekiwany deszczyk
Oj, było już bardzo sucho!
Moje są jeszcze zielone...
Za to dzisiaj spadł długo oczekiwany deszczyk

Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Ale fajnie wijące się świecznice! Musisz mieć już solidną kępę, u mnie póki co dwa kwiatostany...
Ta chryzantema, o której mrozoodporności zapewniała pani Kasia, to właśnie ta ruda? Oj, muszę się do Kasi wybrać
Tajeczko, a co to za dziwak z tym długim nosem, też rudy, rudbekia jakaś?
Ta chryzantema, o której mrozoodporności zapewniała pani Kasia, to właśnie ta ruda? Oj, muszę się do Kasi wybrać

Tajeczko, a co to za dziwak z tym długim nosem, też rudy, rudbekia jakaś?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.6
Agniesiu mój drugi winobluszcz jeszcze także zieloniutki, a ten murowy tak się pospieszył, może zagłodzony?, gdyż nawet liście mu opadają.
Chryzantema ma ciekawy kolorek, mam podobną, która dobrze zimuje, więc myślę, że ta także sobie poradzi.
Na wszelki wypadek ją okryję, mam dużo gałązek po wyciętym jałowcu płożącym.
Aguś bardzo Ci dziękuję .
Daluniu witaj.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .
U mnie na działce także bardzo sucho i pomimo, że w Lublinie padało, a tam, gdzie mam ogród ani kropelki niestety.
Winobluszcz wskazuje na późną jesień.
Martusiu moja świecznica ma zaledwie dwa lata, ale pięknie się rozrasta, chyba stanowisko jej podpasowało, rośnie w cieniu.
Chryzantemy kupowałam na początku września.
Były różne kolory, ale rudo- brązowa najbardziej mi się podobała .
Roślinka, o której mówisz, to ratibida od Janusza.
Otrzymałam ją na spotkaniu u Tadeusza.
Kwitnie całe lato .
Chryzantema ma ciekawy kolorek, mam podobną, która dobrze zimuje, więc myślę, że ta także sobie poradzi.
Na wszelki wypadek ją okryję, mam dużo gałązek po wyciętym jałowcu płożącym.

Aguś bardzo Ci dziękuję .

Daluniu witaj.

Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa .

U mnie na działce także bardzo sucho i pomimo, że w Lublinie padało, a tam, gdzie mam ogród ani kropelki niestety.

Winobluszcz wskazuje na późną jesień.

Martusiu moja świecznica ma zaledwie dwa lata, ale pięknie się rozrasta, chyba stanowisko jej podpasowało, rośnie w cieniu.
Chryzantemy kupowałam na początku września.
Były różne kolory, ale rudo- brązowa najbardziej mi się podobała .
Roślinka, o której mówisz, to ratibida od Janusza.
Otrzymałam ją na spotkaniu u Tadeusza.
Kwitnie całe lato .
