

Marta, wszystkie są naprawdę ładne (Twoje przecież widziałam

Agata, nie wydaje mi się. Darlejskie są raczej mniej odporne, u mnie na pewno by nie przeżyły

Jagusia, co ja zrobię, ze brukentalię spotkałam na swojej drodze. Zdjęcia robię w wolnej chwili, M ma z tego więcej uciechy, ale ostatnio jest bardzo zajęty i biegam sama.
Wrzosowisko raz jeszcze. Jukę posadziłam kilka lat temu na brzegu, powoli, ale rośnie. To była maleńka sadzonka. Drugą posadziłam gdzie indziej-tak samo mała.
