Ogród bez furtki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród bez furtki
Aniu nie wierz Agnieszce w te odwiedziny ja już czekam ,i czekam, i czekam.
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Jolu Agnieszka obiecała przyjechać do ciebie z mężem na rowerach, a jak będzie u ciebie to może wstąpi i do mnie.I tak będzie , bo jak ona coś postanowi to będzie na bank
Szykuj więc kawę.

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród bez furtki
No to rzeczywiście może tak się stać, rozumiem że i rower ma czekać w gotowości.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ogród bez furtki
Anuś
Wyczytałam że jesteś z Jolą prawie sąsiadka. Ja nie mam rowera - bo zepsuty stoi... nie mam też takich majstrów w domu jak Jola (co naprawiają nawet kosiarkę)
Dostrzegłam za piękną rabatką górę piasku i kamienie okrągłe - czyżby jakaś nowa inwestycja?
Pozdrawiam

Wyczytałam że jesteś z Jolą prawie sąsiadka. Ja nie mam rowera - bo zepsuty stoi... nie mam też takich majstrów w domu jak Jola (co naprawiają nawet kosiarkę)
Dostrzegłam za piękną rabatką górę piasku i kamienie okrągłe - czyżby jakaś nowa inwestycja?
Pozdrawiam

- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Tak Zyto dobrze spostrzegłaś. U nas nastąpila zmiana. Mamy już całe ogrodzenie, bramę i FURTKĘ, ale mój ogrod jest nadal otwarty dla gości, więc nie zmieniam nazwy wątku.
Oglądałam cię ostatnio w telewizji, ale mam nadzieję, że będziemy miały okazję spotkać się w jakimś pięknym ogrodzie. Do zobaczenia.
Oglądałam cię ostatnio w telewizji, ale mam nadzieję, że będziemy miały okazję spotkać się w jakimś pięknym ogrodzie. Do zobaczenia.
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Ogród bez furtki
Aniu
I ja mam nadzieję że zawitam do Twojego ogrodu, tym bardziej że jest on "tuż za rogiem" 


Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Faktycznie dawno nie pokazywalam mojego ogrodu, niby ten sam, ale ciągle inny.Największym sprawcą zmian jest przyroda, bo czy mam czas czy nie wszystkie krzewy i kwiaty rosną coraz bujniej, a teraz dodatkowo zmieniają barwy na jesienne.
Moje rozpoczęte inwestycje ciągle nieskończone z powodu braku czasu. Szkoda, że mam go więcej w zimie kiedy ogród śpi.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Budleja sama się wysiała i rozrosła się w olbrzymi krzew oblepiony motylami.
Heliotro wysiewałam z nasion. Zakwitł bardzo póżno, ale zabiorę go do domu na zimę i zrobię z niego sadzonki. Tak będzie szybciej.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us zwiastunka jesieni

Uploaded with ImageShack.us jeszcze kwitną lilie

Uploaded with ImageShack.us
Moje rozpoczęte inwestycje ciągle nieskończone z powodu braku czasu. Szkoda, że mam go więcej w zimie kiedy ogród śpi.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us
Budleja sama się wysiała i rozrosła się w olbrzymi krzew oblepiony motylami.
Heliotro wysiewałam z nasion. Zakwitł bardzo póżno, ale zabiorę go do domu na zimę i zrobię z niego sadzonki. Tak będzie szybciej.

Uploaded with ImageShack.us

Uploaded with ImageShack.us zwiastunka jesieni

Uploaded with ImageShack.us jeszcze kwitną lilie

Uploaded with ImageShack.us
Re: Ogród bez furtki
Aniu a ja myślałam że Twój ogródeczek to taki maluśki
a tu widać że masz w czym szaleć
No i u Ciebie widzę trawki rosną a ja dopiero w nich się zalubowałam


No i u Ciebie widzę trawki rosną a ja dopiero w nich się zalubowałam

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród bez furtki
Aniu sadzonki z heliotropu zrób już teraz , bardzo ładnie się ukorzeniają. Moja siostra próbowała przechować przez zimę wykopany krzaczek ale niestety nie udało się. Ja porobiłam już sadzonki wyczytałam gdzieś w piśmie ogrodniczym że trzeba robić teraz.Czy ten powojnik ma rzeczywiście taki błękitny kolorek.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród bez furtki
To ja sie zachwycę budkleją
Czy już zimowała? Okrywałaś moze?
U mnie nie ruszyła po zimie

U mnie nie ruszyła po zimie

- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogród bez furtki
Ja się pozachwycam i budleją (okazały krzew, ja o swoje muszę tej jesieni lepiej zadbać, na pewno lepiej się rozkrzewią, jeśli nie będą musiały odbijać od korzeni
) i kolorem powojnika - takiej barwy clematisa mi brakuje, kiedyś to nadrobię
Co to za odmiana?


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród bez furtki
Witam Aniu . Przepraszam , że tak póżno do Ciebie zawitałem
Baaaardzo się cieszę , że Cię poznałem .
Spotkanie było wspaniałe
Przyznam rację Uli , ja też tak odczuwam , że spotkania forumków zmieniają się w spotkania przyjaciół. 






- MonaeS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 613
- Od: 22 mar 2010, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: rogatki Lublina
Re: Ogród bez furtki
Kasiu,Jolu, Pamelko,Francesco i Tadziu witam was serdecznie w swoim ogrodzie.Bardzo żałuję, że ucieka lato.Tak bardzo cieszą mnie kwitnące rośliny.
Czy ten heliotrop zaszczepić w doniczkach i czy użyć ukorzeniacza, a potem doglądać w domu?
Zdjęcie nie zmnienilo koloru powojnika, on taki jest naprawdę a nazywa się " Fujimusume".Szkoda że ciągle rośnie w doniczce, bo nie mam czasu go posadzić
Budlei niczym nie okrywałam na zimę, bo o niej zapomniałam, a na wiosnę ściełam ją do zera i dlatego jestem nią tak zachwycona.
Mam jeszcze jedną i do tego wyższą, ale ona już przekwitła, a trzecia varietgata jest o połowę niższa o nich.
Tadziu ja z wielką niecierpliwością czekam na kolejne nasze spotkania, ale bywa,że nie na wszystkich mogę być, dlatego że jestem ciekawa jacy jesteście w bezpośrednim kontakcie. Za każdym razem jestem ucieszona, bo jest lepiej niż w moich projekcjach.
Jestem pewna ,że nic, żaden telefon, internet, zdjęcie nie zastąpi osobowego spotkania, bo tak się rodzą prawdziwe relacje pomiędzy nami.Jeszcze raz dziękuję za nowe rośliny.Hipek codziennie doglądany /czytaj:podlewany/ już podnosi pąki do gory.
Czy ten heliotrop zaszczepić w doniczkach i czy użyć ukorzeniacza, a potem doglądać w domu?
Zdjęcie nie zmnienilo koloru powojnika, on taki jest naprawdę a nazywa się " Fujimusume".Szkoda że ciągle rośnie w doniczce, bo nie mam czasu go posadzić

Budlei niczym nie okrywałam na zimę, bo o niej zapomniałam, a na wiosnę ściełam ją do zera i dlatego jestem nią tak zachwycona.
Mam jeszcze jedną i do tego wyższą, ale ona już przekwitła, a trzecia varietgata jest o połowę niższa o nich.
Tadziu ja z wielką niecierpliwością czekam na kolejne nasze spotkania, ale bywa,że nie na wszystkich mogę być, dlatego że jestem ciekawa jacy jesteście w bezpośrednim kontakcie. Za każdym razem jestem ucieszona, bo jest lepiej niż w moich projekcjach.
Jestem pewna ,że nic, żaden telefon, internet, zdjęcie nie zastąpi osobowego spotkania, bo tak się rodzą prawdziwe relacje pomiędzy nami.Jeszcze raz dziękuję za nowe rośliny.Hipek codziennie doglądany /czytaj:podlewany/ już podnosi pąki do gory.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród bez furtki
Aniu ja swojego nasadzonkowałam w pudełku po lodach i użyłam ukorzeniacza , teraz jeszcze stoi na dworze ale potem trafi do garażu razem z daturami i koleusami.
Powojnik piękny muszę się za nim rozejrzeć wydaje mi się że miałam go w ręku jak byłam w Puławach po żurawki, mieli tam duży wybór powojników.
Powojnik piękny muszę się za nim rozejrzeć wydaje mi się że miałam go w ręku jak byłam w Puławach po żurawki, mieli tam duży wybór powojników.