miło mi , że o mnie pamiętacie :P Cieszę się, ze kwitnienia się podobają
Grażynko - ja również uwielbiam kwiaty tego Dendrobium, w tamtym roku kwitło obficiej, w tym troszkę mi zmarniało
m.in. te pierońskie wełnowce przyczyniły się do tego. Ale mam nadzieję, że uda mi się je podratować. Kasiu - ten biały storczyk, który Ci się podoba jest chyba najbardziej wytrzymałą roślinką w mojej kolekcji :P Nie miałam z nim jeszcze żadnych problemów, nawet pączki w okresie zimowym nie żółkną. Rośnie w sphagnum, ma niesamowity przyrost korzeni. Kupiłam go, pamiętam, na All.... od pewnego sprzedawcy, na paczkę czekałam chyba miesiąc, do tego roślinka nie wyglądała zbyt ciekawie na pierwszy rzut oka, a tu jednak jak się okazało to najszczęśliwszy storczyk z kolekcji
Renatko - ja też już nie mogę doczekać się wiosny, zrobię wreszcie porządek z tymi robalami
próbuję je usuwać mechanicznie, ale to daje krótkotrwały efekt 
potrzebny będzie oprysk, a nie mam za bardzo gdzie go przeprowadzić Sylki3, Danusiu - no właśnie Phalaenopsisy to takie wdzięczne roślinki, które potrafią z zimy wiosnę zrobić
Asiu (ART) - słowa obiecuję dotrzymać ;) Co do wełnowców to mam niesamowita plagę, siedzą na storczykach, kaktusach , jeszcze do tego inne domowe atakują, najbardziej atakują młode pędy i pączki
A kicia dostała zakaz "parapetowania"
Pozdrawiam cieplutko
Wełnowce lubą wilgoć i ciepło, więc wiosną i latem mogą zacząć się mnożyć i wtedy dopiero będzie katastrofa 
z pędami mam to samo, każdy falenopsis wypuszcza pęd, chwilę potrwało zanim przypomniałam sobie który ma jaki kolor 
Co do żółknących pączków, aż szkoda patrzeć 
mój "pierworodny" zawsze kwitł obficie, tym razem miał 6 pączków a zostały tylko 2 i nie wiem czy się rozwiną, choć na razie, odpukać, wyglądają nieźle 
