Dostałam cynk żeby zajrzeć do Ciebie, bo masz w ogrodzie same cuda. I faktycznie co strona dostawałam takie oczy
Chyba posadzę dzisiaj mojego małżonka przed komputerem, żeby obejrzał sobie Twój wątek i spróbuję wejść mu na ambicję, choć szczerze powiedziawszy, mam nikłą nadzieję, że to coś pomoże...
Do mojego małżonka wyśmienicie pasuje to co zawsze mówią w szkole nauczyciele o dzieciach: Zdolny jest, ale nygus jak cholera
Możesz powiedzieć czym kleiłaś szyszki na filiżankę?
Podoba mi się też pomysł na taką ścieżkę
Jak myślisz, można by było dodać do cementu barwnik malarski, aby otrzymać różne odcienie krążków? Czy raczej barwnik nie bardzo się nadaje?