Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Po raz kolejny przy sprzątaniu rabatki kwiatowej naszedł mnie pomysł zakupu EKO-KOMPOSTOWNIKA.Ciekawa jestem Waszych opinii na temat tzw. EKOKOMPOSTOWNIKÓW TERMO. Czy warto kupić ? Poradźcie .
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Oglądając Twoje zdjęcia z wakacji powspominałam sobie Italię. Nie dziwię się, że tam wracasz
.
Co do termokompostownika to nie polecam.
Po 2 sezonach się rozpada (wpływ promieni UV na plastik) a i gotowy kompost ciężko wybrać przez małe drzwiczki.
Jeśli masz miejsce to polecałabym 2 kompostowniki z drewnianych listewek.
A dlaczego dwa?
1. W jednym sezonie gromadzisz materiał, który następnej jesieni gotowy jest do użycia
2. Pojemność jest wystarczająca żeby kompostować wszystkie resztki z ogrodu łącznie ze skoszoną trawą
a także resztki z kuchni
3. Łatwo wybrać gotowy kompost zdejmując listewki z jednego boku
4. Kompost ma właściwą wentylację i nawodnienie w związku z czym jest bezwonny
Mam taki od 3 sezonów i jestem z niego bardzo zadowolona, poprzedni (jak się domyślasz) wylądował na śmietniku.

Co do termokompostownika to nie polecam.
Po 2 sezonach się rozpada (wpływ promieni UV na plastik) a i gotowy kompost ciężko wybrać przez małe drzwiczki.
Jeśli masz miejsce to polecałabym 2 kompostowniki z drewnianych listewek.
A dlaczego dwa?
1. W jednym sezonie gromadzisz materiał, który następnej jesieni gotowy jest do użycia
2. Pojemność jest wystarczająca żeby kompostować wszystkie resztki z ogrodu łącznie ze skoszoną trawą
a także resztki z kuchni
3. Łatwo wybrać gotowy kompost zdejmując listewki z jednego boku
4. Kompost ma właściwą wentylację i nawodnienie w związku z czym jest bezwonny
Mam taki od 3 sezonów i jestem z niego bardzo zadowolona, poprzedni (jak się domyślasz) wylądował na śmietniku.
- Ulcia
- 200p
- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Zgadzam się z Asią w zupełności. Ja też mam dwa kompostowniki. Jak jeden zamykam (czytaj: kończę wrzucanie zieleninki i resztek z kuchni)- mam wtedy drugi. Mam świra na tym punkcie- u mnie nic nie może się zmarnować. Stoi u mnie w kuchni specjalny pojemnik, do którego nauczona solidnie rodzinka wrzuca wszystko to co idzie na kompost. Ja wiem, że nie są one bynajmniej ozdobą ogrodu, ale masz na pewno jakiś zakamarek, aby w ukryciu postawić dwa nawet niewielkie pojemniki. Namawiam! do tych plastikowych nie mam przekonania.
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Dziękuję za informacje , niestety niezbyt dobre
No to muszę raz jeszcze przemyśleć temat...
A teraz - balkon i taras :
Balkon na piętrze domu skierowany jest na ogród. Przylega do tzw. pokoju dla gości, staram się więc ,żeby był w miarę ładny i zielono -kwitnący.Mam tu od kilu lat dwie spore donice z PAPROCIAMI (bez problemu zimują), kilka skrzynek PELARGONII, DATURĘ i sezonowane właśnie tu sukulenty- ALOES ,AGAWA, GRUBOSZE...
Tego lata balkonik wygląda tak:

Ja częściej korzystam z tarasu , który łączy dom z ogrodem i latem jest moim "zielonym salonem" , a także ulubionym miejscem odpoczynku całej rodziny :
Nawet niewielki deszczyk w ciepły dzień nam nie przeszkadza - rozciągamy wtedy zainstalowaną nad tarasem markizę


A teraz - balkon i taras :
Balkon na piętrze domu skierowany jest na ogród. Przylega do tzw. pokoju dla gości, staram się więc ,żeby był w miarę ładny i zielono -kwitnący.Mam tu od kilu lat dwie spore donice z PAPROCIAMI (bez problemu zimują), kilka skrzynek PELARGONII, DATURĘ i sezonowane właśnie tu sukulenty- ALOES ,AGAWA, GRUBOSZE...
Tego lata balkonik wygląda tak:




Ja częściej korzystam z tarasu , który łączy dom z ogrodem i latem jest moim "zielonym salonem" , a także ulubionym miejscem odpoczynku całej rodziny :


Nawet niewielki deszczyk w ciepły dzień nam nie przeszkadza - rozciągamy wtedy zainstalowaną nad tarasem markizę



Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelinko, wcale się nie dziwię, że Ty i Twoja rodzina chętnie spędzacie czas na tarasie - jest piękny i wspaniale ukwiecony, podobnie zresztą jak 'gościnny' balkonik :P
Wrócę jeszcze do EKO-KOMPOSTOWNIKA. Ja mam go właściwie przypadkowo - to była nagroda w jakimś konkursie ogrodniczym, bodajże Działkowca. Mam też taki zwykły,z drewnianych deseczek i zaobserwowałam, że w eko-kompostowniku kompost tworzy się znacznie dłużej niż w tym drewnianym, trudniej się go wybiera przez dość małe drzwiczki, ale chyba jest bardziej estetyczny i jednak dosyć trwały. U mnie stoi już czwarty rok i nie widzę śladów zużycia.
Pozdrawiam serdecznie
Wrócę jeszcze do EKO-KOMPOSTOWNIKA. Ja mam go właściwie przypadkowo - to była nagroda w jakimś konkursie ogrodniczym, bodajże Działkowca. Mam też taki zwykły,z drewnianych deseczek i zaobserwowałam, że w eko-kompostowniku kompost tworzy się znacznie dłużej niż w tym drewnianym, trudniej się go wybiera przez dość małe drzwiczki, ale chyba jest bardziej estetyczny i jednak dosyć trwały. U mnie stoi już czwarty rok i nie widzę śladów zużycia.
Pozdrawiam serdecznie

- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Masz wszędzie tak pięknie w domu, ogrodzie i na tarasach podziwiam ciebie jak ty znajdujesz na to wszystko czas? 

pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ja tez sprawiłam sobie kompostownik z plastiku, niestety brak miejsca wymusił to rozwiązanie
Mam nadzieję, że choć kilka lat postoi
Balkonik i taras wspaniałe
Cudnie otoczone zielenią, wypoczynek w takim miejscu - sama przyjemność

Mam nadzieję, że choć kilka lat postoi

Balkonik i taras wspaniałe

Cudnie otoczone zielenią, wypoczynek w takim miejscu - sama przyjemność
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ano właśnie ... ostatnio nie znajduję czasu. Dziś znowu jestem poza domem i z prac ogrodowych niciLady-r pisze:Masz wszędzie tak pięknie w domu, ogrodzie i na tarasach podziwiam ciebie jak ty znajdujesz na to wszystko czas?

- ellap75
- 200p
- Posty: 232
- Od: 5 lip 2010, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Przychodze z rewizytą. Ogród jak spod igiełki, piękny po prostu. I wszystko takie zadbane, kompleksów można się nabawić.
Mnie nigdy nie udało się utrzymać kwiatów w skrzynkach, ciągle zapominam że trzeba je podlewać. Przeżywają tylko takie, którym wystarczają opady atmosferyczne.
Uwielbiam drzewa porośnięte bluszczem. Ile lat mają sosny?

Uwielbiam drzewa porośnięte bluszczem. Ile lat mają sosny?
Ela
Moje bagno
Moje bagno

- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Elu Moje sosny mają ok. 20 lat. Trudno mi powiedzieć ile dokładnie , zastaliśmy je bowiem na działce w momencie jej zakupu.To samosiejki.
A tu ostatnie zdjęcia TAWUŁKI i LAWENDY , które są już przycięte...

I niedawny nabytek- bylinka, która nie może się doczekać posadzenia na rabacie

KRWAWNICA "Robert" (Lythrum salicaria)

Ponownie zakwitła MAGNOLIA "Susan".Ona tak ma- kwitnie dwa razy. Kwiatów nie jest w tym drugim kwitnieniu zbyt wiele, a na dodatek są mało widoczne wśród masy liści.

A to obwieszona wonnymi kielichami żółta DATURA ( moja mama nazywa ją :"TRĄBOLINA"
)
I jeszcze

ISMENA / BŁONCZATKA - ma oryginalne, podobne do orchidei kwiaty.

A tu ostatnie zdjęcia TAWUŁKI i LAWENDY , które są już przycięte...


I niedawny nabytek- bylinka, która nie może się doczekać posadzenia na rabacie


KRWAWNICA "Robert" (Lythrum salicaria)

Ponownie zakwitła MAGNOLIA "Susan".Ona tak ma- kwitnie dwa razy. Kwiatów nie jest w tym drugim kwitnieniu zbyt wiele, a na dodatek są mało widoczne wśród masy liści.

A to obwieszona wonnymi kielichami żółta DATURA ( moja mama nazywa ją :"TRĄBOLINA"

I jeszcze


ISMENA / BŁONCZATKA - ma oryginalne, podobne do orchidei kwiaty.


- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Trąbolina cudowna
Jak zimujesz ismenę ?

Jak zimujesz ismenę ?
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Agatko ISMENĘ vel BŁONCZATKĘ dostałam kilka lat temu od paco wraz z " instrukcją obsługi" . Ponieważ jest bardzo wrażliwa na przymrozki jej cebule należy wykopać już pod koniec września , nawet jeśli ma nadal zielone liście. Można też skrócić długaśne korzenie cebul do ok. 10 cm.
Po wykopaniu i osuszeniu przez kilka dni ,delikatnie przycinam liście i pozostawiam cebule w chłodnej skrytce ogrodowej ( zimą ok. +5- +10st.), rozłożone w skrzynce , lekko przesypane ziemią.
Cebule sadzimy ponownie pod koniec kwietnia lub na początku maja na głębokość ok. 15 cm. Można przy tej okazji oddzielić cebulki przybyszowe - obdarować nimi przyjaciół
Jeśli będziesz zainteresowana - przypomnij mi w IV na PW. to wyślę Ci cebulki
Po wykopaniu i osuszeniu przez kilka dni ,delikatnie przycinam liście i pozostawiam cebule w chłodnej skrytce ogrodowej ( zimą ok. +5- +10st.), rozłożone w skrzynce , lekko przesypane ziemią.
Cebule sadzimy ponownie pod koniec kwietnia lub na początku maja na głębokość ok. 15 cm. Można przy tej okazji oddzielić cebulki przybyszowe - obdarować nimi przyjaciół

Jeśli będziesz zainteresowana - przypomnij mi w IV na PW. to wyślę Ci cebulki

- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ewelinko z przyjemnością
Dziękuję za wielkie

Dziękuję za wielkie

- ellap75
- 200p
- Posty: 232
- Od: 5 lip 2010, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Ja z krwawnicą walczę, wyrasta mi to zielsko wszędzie. A Ty kupujesz 

Ela
Moje bagno
Moje bagno

- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Mój ogród w cieniu sosen cz.5.
Raz jeszcze przejrzałam Twój wątek , ale KRWAWNICY nie znalazłam . Masz zdjęcie ?ellap75 pisze:Ja z krwawnicą walczę, wyrasta mi to zielsko wszędzie. A Ty kupujesz
Dlaczego walczysz ? Mnie marzy się duża kępa , bo ładnie to wygląda w czasie kwitnienia. Czy jest aż tak ekspansywna ? Może powinnam ją wsadzić do gruntu w pozbawionej dna dużej, plastikowej donicy ? Poradź, proszę .