No to ładne kwiatki - zdjęcia

[JustynaK]

Świetny wątek! Niektóre rośliny widzę pierwszy raz w życiu. Zachwyciły mnie Knautia i Cleome...cudeńka

[kattka24]

Coreopsis hybrida "Autumn Blush" zdjęcie niedostępne

A jak z jego odpornością, też trzeba zbierać nasiona? Kiedyś kupiłam wiśniowego i pomyślałam nachyłek jak nachyłek, przezimuje, nie przezimował, żałuję, że nie zebrałam nasion, piękny był.
Podobnie z nachyłkiem Calypso, dwa razy nie przeżył zimy

[x_p-r]

"Autumn Blush " jest opisywany na strefę USDA 5-9 ,choć pewnie bezpiecznie będzie przyjąć USDA 7 czyli do - 17,8C.Doświadczeń z tą odmianą osobiście nie mam i na pewno w pierwszym roku okryję starannie.
Ogólnie nachyłki dają sobie u nas radę w odmianach grandiflora,rosea,lanceolata, ale już verticillata trzeba okrywać i pilnować aby stanowisko zimą było suche. Swego czasu tak straciłem C. verticilata "Limerock Ruby" przez mokre stanowisko. C. tinctoria jest bardzo łatwy w uprawie jeśli chodzi o wysiew , czy z odmianami C. hybrida jest podobnie nie wiem. Zbiorę nasiona i zrobię sadzonki we wrześniu z pędów wierzchołkowych do przechowania pod dachem ,zobaczymy wiosną co z tego przetrwa.
Pozdrawiam,Piotr

[abeille]

A ja o nachyłkach już nawet nie marzę. Nie mają żadnych szans u mnie i jeszcze żadnego nie udało mi się przechować przez więcej niż rok.
Ponoć najbardziej wapienna ziemia im nie służy bo jej nie znoszą, no i mokra gleba zimą je wykańcza bardziej niz mrozy.
Za to zawsze chętnie oglądam u innych a Twoje Piotrze są przepiekne.

[kattka24]

Kupiłam po raz trzeci nachyłka Calypso. Tym razem pójdzie do suszy w nogi jeżówek ;)

[JacekP]

Fajnie, że tu trafiłem, bo właśnie wstawiałem zdjęcia nachyłków w swoim wątku i zacząłem w necie szukać innych odmian. 'Mahogany' koniecznie muszę wysiać w przyszłym roku
I dowiedziałem się, że mogą wygniwać zimą. A ja bardziej obwiniałem mróz. Straciłem 'Limeroc' i niemal zginął mi 'Early Sunrise' ale zregenerował się

[100krotka]

Cleome hassleriana 'Senorita Rosalita" , właściwie jednoroczna,warto nasiona zebrać jesienią i wysiać wiosną ,ale jak się zapomni to też zawsze coś w pobliżu rośliny matecznej wzejdzie.

O, i to całkiem sporo Gdy w tym roku zobaczyłam, ile mam samosiejek, to rezygnuję już z wysiewów na parapecia

Piotrze, ale ten granat to mnie zastrzelił ;-) Rozumiem, że to jest jakaś mniejsza odmiana, która nadaje się do uprawy w doniczce? A po ilu latach zaczęła owocować? Szczerze powiem, że to bardzo interesujące - uwielbiam te owoce

[x_p-r]

Tak,to forma karłowa granatu.Niemniej dojrzałe owoce są równie duże jak te na rynku,oczywiście biorąc poprawkę na nasz klimat.Nawet w pełnym słońcu jest mu u nas za chłodno.Sadzonka była tak 10cm jak trafiła do nas,w drugim roku pojawiły się pierwsze kwiaty a w trzecim owoce.Wytrzymuje temperatury do - 4C ,także z przenoszeniem do domu nie trzeba się śpieszyć.Trzeba przechowywać w temp trochę powyżej zera bo jak za wcześnie pojawią się liście,bo gubi w listopadzie ,to potem ma mniej kwiatów. Wodę lubi,ale jak zapomni się o podlewaniu nawet na 10 dni to też da sobie radę.
Pozdrawiam,Piotr

[JacekP]

Zacząłem uprawiać granat ze starej karpy, którą ktoś wyrzucił. Wypuściła od korzenia i teraz czekam, jak się będzie sprawować.
Moją ulubioną rośliną tarasową jest smaczliwka właściwa, czyli awokado . Próbuję ukorzenić każdą pestkę i ok. połowy się udaje. Ma piękne jasnozielone liście, które na ostrym słońcu się przypalają. Kwiatów a tym bardziej owoców się nie doczekałem ale dla samych liści i ładnego pokroju warto ją mieć

[abeille]

Piotrze, Dawidku, ależ piekne są Wasze kwiaty. Moje dwie jeżówki Coconut Lime i Meringe wypadły już w pierwszym roku
i na dokładkę nigdy nie udało mi się dochować kwiatów nerine. Ale mam takie sympatyczne i ciekawe kwiatki jak
Zauschneria californica i euryops pectinatus które zaczynają teraz kwitnąć. Może Wam się spodobają?

[ewa2204]

Proszę o podpowiedź
U moich znajomych rośnie taki ładny kwiatek. Bardzo mi się podoba, chciałabym odgapić i też u siebie posadzić, ale ...........
ani oni, ani ja nie wiemy , jak ta piękność się nazywa.

[x_p-r]

To kwiatostan hosty.Jeśliby były widoczne w całości liście,można by pokusić się o identyfikację odmiany.Albo wstawić takie zdjęcie na forum do sekcji gatunkowej Hosty-identyfikacja,na pewno znajdzie się odpowiedź.
Pozdrawiam,Piotr.

[abeille]

Piotrze, moja Zauschneria californica przywędrowała do mnie przez przypadek trzy lata temu z innymi roślinkami od
jednej przemiłej forumki mieszkającej we Francji. Jest od tej pory w donicy i dopiero pierwszy raz zakwitła pojedyńczymi kwiatkami.
Nie wiem czy to znak młodości czy będzie obficiej kwitnąć w przyszłości czy może ma za mało słońca i ciepła. U forumki od której
ją dostałam kwitła dużo lepiej i zimowała w gruncie. Ale do kalifornijskich zdjęć to i tak im daleko....

[ewa2204]

Piotrze , dziękuję .
Tak mi się wydawało, że to jakaś odmiana hosty.
A z takim kwiatostanem jeszcze się nie spotkałam,
bo też i ze mnie dopiero kilkuletni działkowiec (nie mylić z wiekiem )

[JustynaK]

Piękna jest Piotrze Twoja Krasawica Rozumiem, że to roślina jednoroczna?