Henryk - moje kaktusy i sukulenty 2

[Spy]

@Magda: O zmienności gymnokalicji Henryk dał dosadny przykład także TUTAJ. Od tamtego wpisu odechciało mi się zgadywania w temacie jaki to gatunek ?
A ja Henryku w oczach dalej mam fotkę całej Twojej kolekcji gymno. To jest widok, choć nie mogę się doszukać.

[nolina]

Wszystkie piękne ,a Gymnocalycium cardenasianum i
Gymnocalycium spegazzinii, El Obelisco, Salta, Argentin

[hen_s]

Lubię gymno z długimi cierniami ale... mniej. Nie mam ich zbyt wiele bo zabierają mnóstwo miejsca wkoło siebie gdzie można by postawić kilka mniejszych i mniej ekspansywnych roślin.
Kilku innego typu faworytów pokażę kolejnym razem.

Magdo - pisaliśmy o G. ritterianum. Teraz wiesz o co chodziło kiedy nie bardzo mogłem w tym Twoim rozpoznać TYPOWEGO G. ritterianum...

Krzysztof - też bardzo nie lubię "zgadywać" w gymnokalicjach. Inne rodzaje łatwiejsze.
Ja lubię te mniejsze gatunki, stąd mogę ich postawić więcej i dlatego to wygląda mniej więcej tak (ok 1/4 jednej z półek gdzie stoją gymnokalicja):

[nolina]

Ale widoczek

[pawel060]

Wspaniały widok...

[Spy]

Łoo, gdyby każdy tak się kierował rozsądkiem.. Nieraz jednak okaz tak zaczaruje, że nawet jego gabaryty nie przeszkadzają i ląduje w naszych kolekcjach
Rebucjarze a najpewniej frajlearze mają zdecydowanie łatwiej

[hen_s]

Krzysztof - nie wiem czy Ty wiesz ale w swoim czasie były zamiłowanym hodowcą frailei właśnie. Baaa, ponoć jakimś tam specjalistą od tego rodzaju.
Chyba były za małe bo od nich odeszłem...
Na korzyść gymnokalicjum, oczywiście. Bo parodie u mnie były zawsze i zawsze będą.

[przemo1413]

O toż to prawdziwa armia gymnoli

[Spy]

Coś się tam obiło. Mi się wydaje, że frailejki są o wiele mniej zróżnicowane od Gymnocalycium. No i kwiaty, chyba wszystkie są u nich żółte.

@przemo1413: Dobre porównanie, toż to armia. W sezonie, jak je dowódca wypuści, strzelają nam po szczękach kwiatami.

[banditoo]

Robi wrażenie, można powiedzieć całe pole ich masz Henryku

[sokolica]

Ta 1/4 bardzo mi się podoba Mam wrażenie, że G. vatteri na tym obszarze dominuje. Po raz kolejny powtórzę - taka estetyka odpowiada mi najbardziej Równiuteńko, wszystko w zasięgu wzroku, bez zbędnych rozpraszaczy, typu barwne doniczki. Wszak głównymi aktorami tej sceny, są te zielone cudaki

[hen_s]

Szczerze pisząc to wszystko jest podporządkowane oszczędności miejsca. Temu służą kwadratowe jednakowe doniczki.
Estetyka też - lubię porządek w kolekcji i wiem gdzie coś u mnie rośnie.

G. vatteri jak pisałem kiedyś to mój ulubiony gatunek gymno. Mam wszystkie dostępne variety, numery polowe, formy stanowiskowe. Stoją w kilku miejscach bo jest ich naprawdę sporo - tutaj te większe.

[nyskadu]

Lubię gymno z długimi cierniami ale... mniej. Nie mam ich zbyt wiele bo zabierają mnóstwo miejsca wkoło siebie gdzie można by postawić kilka mniejszych i mniej ekspansywnych roślin.
Kilku innego typu faworytów pokażę kolejnym razem.

Magdo - pisaliśmy o G. ritterianum. Teraz wiesz o co chodziło kiedy nie bardzo mogłem w tym Twoim rozpoznać TYPOWEGO G. ritterianum...

Krzysztof - też bardzo nie lubię "zgadywać" w gymnokalicjach. Inne rodzaje łatwiejsze.
Ja lubię te mniejsze gatunki, stąd mogę ich postawić więcej i dlatego to wygląda mniej więcej tak (ok 1/4 jednej z półek gdzie stoją gymnokalicja):

Musiałam to jeszcze raz zobaczyć, to prawdziwa armia, porządek jak w wojsku ( tak sie przynajmnej mówi) wcale nie zdziwiłabym się gdyby po komendzie : Kolejno odlicz! Zabrały głos

[chromat]

Miałem okazje widzieć na żywo te uginające się półki, na razie w tym roku wolę zbyt często nie patrzeć, bo dopiero człowiek zauważa dlaczego się uginają jak przygotowuje miejsce na zimę.

Rośliny piękne jak zawsze

[x-mm-x]

Postanowiłam zajrzeć do Ciebie a tu niespodzianka, nawet jakaś hoja się trafiła i fiołek :P Kto by pomyślał? :P