....no i zdecydowałam się na My Girl ...oczywiście już podsadziłam pod Nostalgię.
Mogłabym jeszcze mieć Marie Antoinette i Charmant ale jakoś nie mam dla nich miejsca.....albo może więcej czasu potrzebuję a tu trzeba brać teraz ...już.
Aniu śliczności. :P
Miłej pracy życzę.
Dziękuję Aniu za wskazówki.
Piekna ta Polka, taka trochę rozczochrana
Goździkową zamówiłam - różnie o niej dziewczyny piszą - jedne zadowlone, drugie nie. Sama sobie wyrobię o niej opinię - ale jej kwiatki podobają mi się bardzo.
Aniu, Czajkowski troche przypomina Chopina. Ciekawe, czy to przypadek ;-)
A Herkulesa powiedz, warto mieć? bo u nas w ogrodniczym mają, podoba mi sie jego delikatny kolor (swoją drogą, to imię pasuje do niego jak pięść do nosa )
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec) Moje linki- i aktualny Wizytówka
Wszystkie piękne - nie dziwię się ,że Ania to lubi najbardziej
Aniu,muszę zapolować na POLKĘ ,możesz coś konkretnego o niej napisać?Jesteś z niej zadowolona?
Nie mogę milczeć, no nie mogę Cudne pokazałaś widoczki.
Summer Song mam obiecany jesienią. Piekny jest, pójdzie do towarzystwa Grahamowi.
Polka u mnie oszalała i ma pędy grubo ponad 2m. A na czubku pąki
Julia Child mi sie podoba. Duża rośnie, czy to rabatówka?
Mój Marselisborg wyłysiał chyba w ciągu tygodnia
Aniu cuda pokazujesz ! nie mogę wyjść z podziwu jak to się wszystko mieści w Twoim ogródku ale czuć rękę mistrza
Aniu a jak u Ciebie rośnie Polka ?-moja za nic nie chcę się porządnie rozkrzewić
a budleja dobrze zimuje ?
Aniu, Fellowship już mam, Summer Song już zamówiony, będzie jesienią Mam pytanie, bo na wszystkich zdjęciach właśnie w takiej fazie rozwoju kwiatów go widziałam jak u Ciebie...A co potem? Czy rozwija się tak jak inne angielki, np.Teassing Georgia czy Crown Princess Margareta? Mogę zamówić zdjęcie w pełni rozwiniętego kwiatu?
Moja lista pomarańczowych dość obszerna, a tu pojawiają się nowe...Lady Emma i Polka...Oj, nie jest łatwo!
Aniu Summer Song wkradł się przebojem do naszych . Chciałam pytać dokładnie o to samo co moja poprzedniczka.
Może masz zdjęcie całego krzaczka? Dla cudownych różyczek - ukłony
Aniu, kupowałam sobie Elshorm i jak zakwitł na jasnorózowy kolorek, to się wkurzyłam. I w dodatku nie wiem co on zacz Ale przynajmniej ta róża ciągle mi kwitnie.
I jest szansa, że będę miała Cardynała HUME.
Już piąty raz oglądam te fotki i nic nie piszę, bo nie wiem co. zostawiam i myślę sobie za chwilę coś wymyślę.
Ale zupełnie mi mowę(tu pisaną) odjęło z wrażenia.
Prześliczne fotki i modelki na nich.
Piękne zdjęcia Aniu, u Ciebie to już standard, umiesz spojrzeć wrażliwą duszą. Proszę tylko, nie zachęcaj nikogo do programów do obróbki zdjęć, bo forum straci dużo na wartości.
Tylko tytan pracy może mieć tak wielką ilość róż w prawie nienagannym stanie. Z doświadczenia wiem, że dążąc do perfekcjonizmu, łatwo przegiąć w drugą stronę, warto więc na to co robimy spojrzeć z dystansem, mnie osobiście takie spojrzenie gwarantowało przez długie lata nie zagubienie tego co lubię.
Co do nawozów czy środków ochrony roślin, myślę że tak jak wielu dojrzało do zakupów róż w zagranicznych sklepach ze względu na jakość lub fakt, że w ogóle są dostępne, tak samo dojrzeje do zakupów nawozów. Czytając składy tych naszych i "zachodnich", widać że z jednej objętości zachodniego można często zrobić trzy objętości naszego. A ceny coraz bardziej zbliżone. Jak tak na to popatrzeć, to okazuje się, że zakup (zbiorowy) tych zachodnich jest bardziej racjonalny. Skoro zauważył to nawet Lidl wprowadzając niektóre z nich do swojej oferty, to dlaczego my tego nie robimy?