
Mój kwiatowy azyl
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl
Ale jeszcze kolorowo u Ciebie . Śliczności 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl
U mnie zakwitła dopiero jedna ostróżka, jakoś marnie im im idzie powtarzanie. Cieszę się, że mogę podziwiać mieczyki, bo sama ich nie uprawiam, a ładne 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl
Gosiu ja też bardzo lubię dalie. Co prawda czasami mam dość tego wykopywania,
ale kiedy zakwitną...no niestety w życiu nie ma nic za darmo
Elu granatowe gladiole przyjechały do mnie z Austrii...oczywiście mam na myśli cebulki
Co prawda powinny mieć jeszcze białą lamówkę, ale i tak są piękne

Krysiu u mnie w ogrodzie rosną głównie 'swojskie" rośliny, bo uważam, że są niezawodne.
W końcu sadziły je już nasze babcie
Nie powiem...pociągają mnie nowości, ale ten wiosenny stres: wzejdzie, czy przemarzło
eh, zarezerwowałam tylko dla jednostek.
Misiu ja także mam problem z przechowywaniem cebul.
Niby miejsce jest, ale w jednym za wilgotno (gniją), a w drugim za ciepło (suche jak wiór).
Całe szczęście, że nie są takie drogie i wiosną można kilka dokupić

Oliwko nie wszystkie dalie prezentują się nienagannie.
Wszystkie krzaczki, które mnie przerosły rozłażą się na prawo i lewo
Kasiu moja rodzinka już dawno zbuntowała się i nie chce mi pomagać w jesiennych wykopkach,
dlatego staram się ograniczyć liczbę roślin zimujących w domu.
Kiedyś miałam tego mnóstwo, a teraz została tylko garstka...ale i tak jest ślicznie

Grażynko każdego roku sadzę ozdobne słoneczniki.
Zawsze marzyły mi się odmiany o pełnych, puchatych kwiatach, ale nie wiem czemu, zawsze wyrastały mi takie pospolite żółte
To jest pierwsza odmiana, która ma identyczne kwiaty, jak na torebce
Justynko o ileż życie byłoby piękniejsze i łatwiejsze, gdyby cebule mieczyków zimowały w gruncie...
Niestety tak pięknie nie ma
Wiosną sadzimy cebule do gruntu, aby po letnim kwitnieniu wykopać je jesienią.
Zimą przechowujemy w domku, aby wiosną...i tak w koło Macieju

Agnieszko co prawda letnie kwiaty starają się, jak mogą, ale moje bystre oko dostrzegło skradającą się jesień
Ewo moje ostróżki też jakoś nie szaleją, ale mnie cieszy każdy kwiatek
Tym bardziej, że to ich drugie kwitnienie.

ale kiedy zakwitną...no niestety w życiu nie ma nic za darmo

Elu granatowe gladiole przyjechały do mnie z Austrii...oczywiście mam na myśli cebulki

Co prawda powinny mieć jeszcze białą lamówkę, ale i tak są piękne


Krysiu u mnie w ogrodzie rosną głównie 'swojskie" rośliny, bo uważam, że są niezawodne.
W końcu sadziły je już nasze babcie

Nie powiem...pociągają mnie nowości, ale ten wiosenny stres: wzejdzie, czy przemarzło

eh, zarezerwowałam tylko dla jednostek.
Misiu ja także mam problem z przechowywaniem cebul.
Niby miejsce jest, ale w jednym za wilgotno (gniją), a w drugim za ciepło (suche jak wiór).
Całe szczęście, że nie są takie drogie i wiosną można kilka dokupić



Oliwko nie wszystkie dalie prezentują się nienagannie.
Wszystkie krzaczki, które mnie przerosły rozłażą się na prawo i lewo

Kasiu moja rodzinka już dawno zbuntowała się i nie chce mi pomagać w jesiennych wykopkach,
dlatego staram się ograniczyć liczbę roślin zimujących w domu.
Kiedyś miałam tego mnóstwo, a teraz została tylko garstka...ale i tak jest ślicznie



Grażynko każdego roku sadzę ozdobne słoneczniki.
Zawsze marzyły mi się odmiany o pełnych, puchatych kwiatach, ale nie wiem czemu, zawsze wyrastały mi takie pospolite żółte

To jest pierwsza odmiana, która ma identyczne kwiaty, jak na torebce

Justynko o ileż życie byłoby piękniejsze i łatwiejsze, gdyby cebule mieczyków zimowały w gruncie...
Niestety tak pięknie nie ma

Zimą przechowujemy w domku, aby wiosną...i tak w koło Macieju



Agnieszko co prawda letnie kwiaty starają się, jak mogą, ale moje bystre oko dostrzegło skradającą się jesień

Ewo moje ostróżki też jakoś nie szaleją, ale mnie cieszy każdy kwiatek

Tym bardziej, że to ich drugie kwitnienie.


- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój kwiatowy azyl
Tak, tak Iwonko. Pomimo kłopotów z przechowywaniem kłączy , cebul i karp, nie możemy zrezygnować z tych pięknych, starych odmian. Co roku sobie obiecuję, że już koniec z wykopkami, ale jak tylko nadchodzi pora (pierwsze przymrozki), to żal za serce chwyta i ja także chwytam za szpadelek
I tak jak piszesz " w kółko Macieju"
Czy to jest normalne, że u mnie róże już nie kwitną
Tylko pojedyncze kwiatki
U Ciebie prawdziwe kolorowe lato 


Czy to jest normalne, że u mnie róże już nie kwitną



Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl
Olu u mnie też nie wszystkie róże powtórzyły kwitnienie, a niektóre mają pączki i wydaje im się, że to wystarczy
Najciekawiej wyglądają róże, które mają sporo kwiatów i ani jednego listka
Jakieś pracowite gąsienice zeżarły całe liście. Nie zostawiły nawet ogonków.

Najciekawiej wyglądają róże, które mają sporo kwiatów i ani jednego listka

Jakieś pracowite gąsienice zeżarły całe liście. Nie zostawiły nawet ogonków.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kwiatowy azyl
Fioletowy mieczyk boski.......
Mój ulubiony kolor.
Gdyby tak był jeszcze z białym to byłby szczyt mojego szczęścia - mieć takiego oczywiście.

Mój ulubiony kolor.
Gdyby tak był jeszcze z białym to byłby szczyt mojego szczęścia - mieć takiego oczywiście.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój kwiatowy azyl
Uff zdążyłam przed zamknięciem,
dalie to moja nowa choroba,na razie mam tylko żółtą,myślałam że do wiosny przejdzie,ale po takich widokach robi się chroniczna...
dalie to moja nowa choroba,na razie mam tylko żółtą,myślałam że do wiosny przejdzie,ale po takich widokach robi się chroniczna...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl
Mam trochę roślin zimujących w domu i wciąż obiecuję sobie, że już nic więcej. Ale w tym roku kupiłam po raz pierwszy mieczyki, a w przyszłym będę miała dalie. Wszystko przez forum
Na szczęście mogę wciąż liczyć na pomoc reszty domowników (może nie ze śpiewem na ustach, ale pomagają
).


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl


Nie wiem, jak u Was, ale u mnie jest przepięknie...słonecznie i gorąco...jak ja to lubię

Ciekawe, czy to już ostatni, taki piękny letni dzień...ale dość gadania

Specjalnie dla Was kilka słonecznych fotek moich begonii, pelargonii...miłej niedzieli














- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl
Witaj piękna pogoda i u mnie...a begonie masz cudne...ponownie u mnie kwitną zawilce jak by była wiosna...
...byłam wczoraj na skarpie a tam kret zrobił ogromne kopce znowu zrobię nalewkę czosnkową...poczęstuję go nią...
ma się wynieść...
...byłam wczoraj na skarpie a tam kret zrobił ogromne kopce znowu zrobię nalewkę czosnkową...poczęstuję go nią...
ma się wynieść...

- E-mienta
- 500p
- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Mój kwiatowy azyl
Iwonko,widoczki iście letnie i jeszcze ta przyjemna temperatura.
Pięknie Ci te begonie kwitną! Aż się nie chce z ogrodu wychodzić... Miłego popołudnia. 



Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Re: Mój kwiatowy azyl
hej Iwonko! u mnie dziś też przepiękna, słoneczna, letnia niedziela!
z przyjemnością przebywa się w ogrodzie...
dzięki za kolorowe fotki z Twoich rabatek
begonie cudowne...
udanego wieczoru

dzięki za kolorowe fotki z Twoich rabatek

udanego wieczoru

- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój kwiatowy azyl



- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Mój kwiatowy azyl
I u mnie było dzisiaj pięknie i słonecznie. Szkoda, że jutro już koniec leniuchowania. "Jak ja nie lubię poniedziałków"
Oby taka pogoda jeszcze z nami trochę została. To prawda, że begonie sa przeurocze i niezawodne. Pelargonia angielska również 


Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki