Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Izuniu ty przesadzasz a ja zabrałam się za skracanie moich szmaragdów wokół działki, nacięłam się tych grubych konarów masę. Zostało mi jeszcze przed działką ale boli mnie już ręka więc w tym roku tego nie zrobię, zostanie to na następny. Zaczął mi kwitnąć floks niebieski ponownie wklejam go tutaj bo wiem że go bardzo lubisz jak nie będzie Ci się podobał to usuń.

Obrazek
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
Ellaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2591
Od: 6 lip 2008, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
Kontakt:

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Witaj Izuś :wit

Jaki piękny schyłek lata w Twoim ogrodzie :D

Znów muszę Cię przepraszać za zwłokę w odpowiedzi :oops:
Ostatnimi czasy zupełnie nie miałam głowy do forum, trudny okres.
Czytałam Izuś, że przesadzasz. Ja też mam w planie przenosiny paru roślin....muszę przesadzić mahonię bo Rh tak mi się rozrósł, że ją zagłusza.
Kiepsko mi też rośnie Rodgersja kasztanowcolistna, coś jej nie pasuje miejsce, w którym ją posadziłam.
Podobnie bez Albovariegata....stoi w miejscu już 3 rok....nic nie rośnie, wypuści kilka liści i tyle, żadnych przyrostów ;:223
Brunerę Variegata mam w zbyt słonecznym miejscu....zasychają jej liście....trzeba myśleć o przenosinach.....i tak w koło Macieju..... :?
chatte pisze:Penstemona będziesz miała, jeśli tylko zechcesz. On bardzo szybko się rozrasta, a ja nie mam miejsca na takie wielgachne kępy, zresztą trudniej je podwiązywać. Miałam go przesadzać niebawem, ale musiałam wstrzymać się z przesadzaniem z obawy, ze zabraknie mi obornika pod róże. Na pewno jednak będę go przesadzać, jak nie jesienią, to wiosną. Jeżeli chcesz, to tak, jakbyś go już miała :D
Bardzo Ci dziękuję, że chcesz się ze mną podzielić Panstemonem, nie spodziewałam się.... :lol:
Oczywiście, jeśli nadal masz chęć obdarowania mnie tą rośliną, to bardzo chętnie ją przyjmę, ale nie chcę mieć długu i prosiłabym Cię, abyś wybrała coś z mojego ogrodu w zamian dla siebie ;:108 Jakby co, to daj znać :wink:
chatte pisze:Co do gipsówki, to - żeby to dobrze wyglądało - jej odległość od róży uzależniona jest od tego, jaka to jest róża. Gipsówka rośnie do 80cm mniej więcej, ale ma tendencję do pokładania się - przynajmniej u mnie. Przy wysokiej i sztywnej parkowej róży, posadziłam gipsówkę bliżej, ok. 40-50cm . Jak się pokłada, to opiera się na róży i wciska gałązki miedzy pędy róży.
Przy niższej rabatówce posadziłam gipsówkę trochę dalej, bo będąc dwa razy wyższą, zakryłaby całkiem różę, jakby się na niej położyła. Oczywiście gipsówka rośnie od strony północnej róży, bo wtedy pochyla się do przodu, do słońca
Dziękuję za cenne rady, na pewno z nich skorzystam ;:108
Moja róża do towarzystwa dla gipsówki jest chyba różą parkową, ale nie mam pewności. W tym roku (rosnąc w doniczce) osiągnęła około 1 m wysokości. Pędy ma sztywne jak koci ogon, więc może będą wystarczającą podporą dla gipsówki ?
Posadzę ją od północy, skoro pędy mają tendencję do kierowania się w stronę słońca ;:108
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Jacku, o czyśćca nie będę się spierać, być może masz rację, ale moja tojeść jednak jest karłowata! :heja Mam ją od Halinki/Eukomis, a u niej rosnie tak samo: jest niska i nie rozłazi się :D
(Halinka ma dobrą, gliniastą ziemię). Czyli to taka odmiana :D
Fajnie, że mekonops Ci się rozsiał :D Mój jak na razie nie, ale może wiosną coś znajdę ;) :lol:
I jakiego astra pytasz? Nie kojarzę szerokich liści ... :oops:

Jadziulek, tak własnie mi się wydawało, ze ta róza jest dwukolorowa :D
Czy Ty nie mówisz o astrach jednorocznych? Tych juz nie uprawiam, choć batdzo je lubię, bo za suzo z nimi roboty :roll: poza tym odchodzę od jednorocznych. Za to nie wyobrażam juz sobie, ze mogłoby w moim ogródku zabraknąć astrów bylinowych :D

Ewuś, dziękuję ;:196 Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się odpowiednio zabezpieczyć sadzonki i przetrzymac do końca maja. Potem juz z górki :lol:
Zimowity, jak to cebulowe - twardziele, więc w przyszłym roku na pewno będą znów kwitły w Twoim nowym ogrodzie :D

Aniu, wydaje mi się, że różliny cebulowe najładniej wyglądają właśnie w duzych kępach, dlatego nie rozsadzam tych zimowitów :D

Grzesiu, masz pojęcie ile się trzeba naszukać, nawyginać, żeby takie lato znależć? :;230
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Witaj Danusiu/dwostr :D
Nie potrafię powiedzieć, jak długo te zimowity rosną w jednym miejscu :? Na pewno więcej niż 2 lata. Może 3, a może 5? :roll: Mam bardzo marne wyczucie czasu. Taka ułomność :oops:
Kolor Flory D. określam jako świetliście pomarańczowy :lol:
Tak, na 2 zdjęciach jest Flora Danica :D

Danusiu, dlaczego skracasz tuje? Wiem, jak od tego ręce bolą ( co roku muszę skracać żywopłot). Masz rację, nie warto się forsować, lepiej rozłozyć taką pracę na raty.
Tak, bardzo lubię te niebieskie floksy. Zresztą wszystkie lubię :lol:
I nic nie zamierzam usuwać ;:196

Elllu, nie ma obowiązku codziennego bywania na forum, a wiadomo, ze każdy ma jakieś problemy i swoje sprawy, więc nie musisz przepraszać! ;:196
Ellaa pisze:Bardzo Ci dziękuję, że chcesz się ze mną podzielić Panstemonem, nie spodziewałam się....
A powinnaś była! :lol: Tylko błagam, nie traktuj tego jako dług!
Nawet jeśli jeszcze nie można mówić o nadmiarze, to dzielenie się jest, jak mi sie zdaje, odruchem naturalnym, więc jeśli występuje coś w nadmiarze, to ... no kurczę, to Ty mi wyświadczysz uprzejmość, że zechcesz przyjąć nadwyżki :lol: Ja zaś, w drodze rewanżu, wyświadczę Ci uprzejmość wysyłając rosliny pocztą ;) Zatem mozna powiedzieć, że jesteśmy kwita :D

W sprawie gipsówki i róż: pisałam jak to wygląda u mnie, ale ... zapomniałam wspomnieć, że moje róże rosną w niewielkiej odległości od żywopłotu, który mają od strony północnej. Dlatego gipsówki wyciągają się do słońca. Być może, gdyby zostały posadzone "w szczerym polu" rosłyby prosto ...
Jednak jeśli będą rosły za plecami róż, od północy, to też będą się wyciągały do słońca, zeby wyjść z cienia, jaki dadzą im róże. Musisz więc rozważyć, jak będzie to wyglądało w Twoim ogrodzie.
Weż tylko pod uwagę, że łatwiej przesadzić różę, niż dojrzałą gipsówkę, bo wprawdzie gipsówka przesadzić się da, ale wyplenić z miejsca, w którym rosła wcześniej,można chyba tylko z pomocą Rundupu :roll:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Zimowity boskie...... ;:224
Zmartwiłaś mnie gipsówką.
Muszę ją przesadzić, bo w złym miejscu posadziłam i już teraz widzę, że musi być przesadzona.
Sadzona była zeszłej jesieni, ale kwitła marniutko, więc tym bardziej chce widać inne miejsce.
Ale jak ma takie korzenie.... :shock:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Grażynko, jeżeli jest młoda, to może jeszcze nie zdążyła wytworzyć tak długich korzeni.
Przesadzić ją możesz, na pewno przyjmie się w nowym miejscu, tylko jeżeli kawałek korzenia zostanie w ziemi, to z niego odrośnie i będziesz miała 2 :lol: Jedyne, czego gipsówka potrzebuje, żeby ładnie kwitnąć, to słońce :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Ona jest w słonecznym miejscu, ale nie przewidziałam, że może urosnąć do takich rozmiarów. :roll:
I dlatego muszę zawczasu ją przesadzić w inne miejsce, gdzie będzie mogła się wykazać. :lol:
Grażyna.
kogro-linki
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Witaj Izuniu ;:196
Wróciłam z urlopu cała i zdrowa i szybciutko przybiegłam do Ciebie. Niestety mam taki ogrom pracy, że na razie będę tu tylko bywać....przynajmniej przez najbliższy tydzień.
Mam nadzieję, że grzyb u Ciebie został opanowany - zresztą na zdjęciach widać naprawdę piękne róże. ;:108
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Grażynko, najczęściej chyba musimy przesadzać z tego właśnie powodu :lol:

Witaj Asiulek ;:196 Cieszę się, że już wróciłaś! Szkoda, że od razu w wir pracy ...
Czy Ty aby nie dajesz się nazbyt wykorzystywać?
Grzyby trochę się uspokoiły, ale nadal niektóre rosliny chorują, a kilka pożegnałam na zawsze :(
daffodil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2217
Od: 22 lut 2011, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Izuniu mam nadzieję, że nie daję się wykorzystywać, ale mając dwie prace tak to jest... trzeba wszystko ogarnąć. Ale chociaż postaram się być teraz na bieżąco. Fotki jakie serwujesz są naprawdę urocze ;:108 Twój ogród jest mi szczególnie bliski bo widziałam go w realu i zawsze jak patrzę na Twoje zdjęcia to sobie to w głowie wizualizuję. I zastanawiam się jak Ty te wszystkie cuda tak pięknie komponujesz ;:180
Awatar użytkownika
basjak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5033
Od: 20 wrz 2009, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Izka, żółta róża to kto taki? Śliczna i zdrowa :D
Jesień, jak na razie, rozpieszcza nas słoneczną pogodą :D oby jak najdłużej. Co prawda byliny zaczynają przekwitać, ale róże wciąż wytwarzają nowe pąki.
Wycinam starą gruszę i wcale mi jej nie żal :wink: nie owocuje, a liście corocznie w stu procentach chore. Spadając zarażają inne rośliny. No i światła sporo przybędzie :D
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Izuniu róże czarują swoją urodą, schyłek lata jest w tym roku bardzo bujny i kolorowy. Różyczki wyglądają przepięknie, masa kwiatów i pąków. Jeszcze długo pocieszymy się ich urodą :D
Zimowity.....prawdziwy bukiet....coś pięknego :D Moje strasznie się wykładają, cebule wypchnięte przez mrozy na sam wierzch......są aż nad powierzchnią :roll: :lol: Koniecznie muszę je przesadzić :roll:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Asiulek, tak czy inaczej - przepracowujesz się ;:108
Bardzo się cieszę, że masz miłe wspomnienia z mojego ogródka, chociaz wcale nie wyglądał najlepiej ...
Mam nadzieje, że w przyszłym roku znacznie zyska na wyglądzie, po Małej Rewolucji, którą właśnie rozpoczęłam :lol:
A czy Ty pamiętasz, ze masz do odebrania bukszpan i wajgelę? ...

Basiu, żółta to Friesia z patyczka :D
Słoneczna pogoda jest batdzo przyjemna, ale jak w kocu zdrowo nie popada, to jutro znów będę musiała polatać z wężem :(
jeśli Twoja grusza choruje, to też mi jej nie żal. Lubię bardzo drzewa owocowe, ale zdrowe :D

Aguś, moje róże jakoś w kratke kwitną, tzn. jedne mają troche kwiatów, inne pauzują, po czym pokazuja znów kilka kwiatów i znów robią sobie przerwę. A ja zajęta przesadzaniem, wysadzaniem z donic i porządkowaniem sadzonek, nawet nie pamiętam, zeby zrobić parę zdjęć :oops:
A trzeba już sadzić hiacynty!
Moje zimowity ładne były, ale już przekwitły :shock: Nie wiem, czy to tak ma być, czy susza przyśpieszyła przekwitanie :roll:
Jeżeli Twoje mają cebule na wierzchu, to może posadziłaś je zbyt płytko? Jak je przesadzisz, to na pewno w przyszłym roku będziesz miała piękne kępy :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Izuniu moje zimowity to już wiele lat rosną w tym miejscu i tak z roku na rok wyżej wypychał je mróz :lol: teraz są już prawie na wierzchu. Wciąż ładnie kwitną, ale bardzo się wykładają.....wiosną koniecznie muszę je przesadzić....
Przypomniałaś mi o hiacyntach.....przecież planowałam dosadzić trochę tej jesieni i całkiem zapomniałam 8-) :lol:
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

Post »

Zrobiłam dziś tylko jedno zdjęcie :oops:

Oto Charles de Gaulle

Obrazek

Niewiele mam ostatnio czasu na forum i chyba jeszcze tak jakiś czas zostanie, ale przeciez przed nami cała zima :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”