Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Zablokowany
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

O New Dawn na Twojej fotce jest przecudny. Jakoś u mnie mało kiedy takie piękne kwiaty ma.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

A w ogrodzie zmiany, zmiany.... Kopię, przesadzam, dosadzam, obcinam. Nowe rabaty, nowe krzaki i drzewka. Mam jeszcze tyle miejsca
Ewa, Tyle nowego, a pokaz pewnie na wiosnę ;:108 Cieszysz się z wolnego miejsca, przyznaj się ile różyczek zamówiłaś. :;230
Z tym Abrahamem to tylko mnie utwierdziłaś, że mogę jeszcze raz zaryzykować, ale z jakiegoś dobrego źródła. Hmmm pomyslę o tym :D
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Anuś, no właśnie wiem, że Monika jest bardzo wrażliwa na mrozy, a u mnie przetrzymała :shock: Jestem mile zaskoczona, to się raczej nie zdaża. :D Pastella chyba tak ma. Moja też maleńka, maleńkie kwiatki, nie za bardzo rośnie, ale lubię ją za różowiejące kwiaty gdy robi się chłodniej. Nigdy nie zamawiałam róż w Niemczech, są drogie i nie mam pewności czy sobie u mnie poradzą, tam jest cieplej. Wolałabym róże z Finlandii :;230
Lemko, w tym roku roku były wyjątkowo piękne, przeważnie są mniej pełne.
Majko, chyba do wiosny nie zdążę, to są "hektary" :;230 Mam ciągle nowe koncepcje, więc przesadzam już posadzone. W części ogrodu, która rośnie jakiś czas już się zgęściło więc trzeba porozsadzać. Nie zamówiłam ani sztuki :( Przesadzam te które mam.
No bo te 3 doniczki miniaturek się nie liczą :D . Z Abrahamem spróbuj, warto ;:108
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Będę zanudzać, ale jeszcze lilowo :D
Yelloween
Obrazek

Annemarie`s Dream
Obrazek

Pearl Jessica
Obrazek

NN
Obrazek

Toronto
Obrazek

Visa Versa
Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Miniatura nn, taki zdechlaczek z Obi.
Obrazek

Orange Baby
Obrazek

Nareszcie kwitnąca hortensja, Limelight :tan
Obrazek

Moja ulubiona jeżówka
Obrazek
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ale piękna hortensja. Cudny okaz, ona ma chyba większe kwaitistany niż Grandiflora.
Jeżówka też byłaby moją ulubiona gdybym taką miała. :lol: Śliczna jest.
Pozdrawiam Ida
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ach, jaka jeżówka :shock:
Znów jestem chora :roll:
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

:wit A ja , chyba kupię sobie wreszcie hortensję ;:223 :;230
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Lemko, Aniu to prawdopodobnie jeżówka Merinque. To jest jedna roślina posadzona w maju, pięknie się rozrosła. Mam jeszcze inną białą, ale nie znam nazwy, to White Swan lub Alba. Nie jest tak ładna, wręcz brzydka i szybko przekwita. Merinque jak zaczęła w lipcu to jeszcze nie straciła ani jednego kwiatka :shock: Jeszcze mam zwykłą i Doppeldecker, (choć nie wygląda) która jest bladoróżowa, bardzo ciekawy kwiat ale się pokłada i pomarańczową Coral Reef.
Jednym słowem, zakochałam się w jeżówkach ;:167 Szkoda, że są tak drogie, bo obsadziłabym nimi kawałek ogródka.
Obrazek

Alutka, to moja pierwsza hortensja krzewiasta i już wiem, że nie ostatnia. :D
Lemko, nie mam Grandiflory, nie mogę porównać. Ale w przyszłym roku na pewno odpowiem. :wink:
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ku pamięci. http://www.dahlie.net/dyn/einzel.php?lang=en Znalazłam nazwę mojej dalii. Pięknie się nazywa-Polka :D Oops, ale fotkę mi wcięło. Jutro zrobię nową i wkleję :oops:
To może inna, ta o nazwie jak kluski-Kelvin Floodlight, miała prawie 2m, gdy przyszedł wiatr. Bardzo ładnie nadrabia złamanie.


Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

To może inna, ta o nazwie jak kluski-Kelvin Floodlight, miała prawie 2m, gdy przyszedł wiatr. Bardzo ładnie nadrabia
złamanie
Ewo, urocza, ten kolorek jest super. ;:138 ;:138
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Ewciu :wit

napisałam post, wysłałam i wcięło :shock: ;:223
no to jeszcze raz ...
Dzięki za typy lilii, już karteczka z najlepszymi siedzi w potfelu w razie w. :uszy
nigdy nie wiadomo, a nuż natknę się przypadkiem na jakiś dobry sklep z cebulami... ;:224
Gizmo i Purlpe Prince to hiciory! Ale wielkie!
Mam podobną do Gizmo w kolorze żółto-kremowym, chyba Conca d'Or. Giganty! ;:108

Szkoda, że Pilgrim tak ci podmarza :( choć jako rabatówka tez jest uroczy! I to x 7 ;:63
Ewciu, coś czuję że w twoim półcieniu fajnie by rosły ramblery ;)
elegancko by się wspinały przy drzewach - tworząc kolorowe kolumny. nie mają wielkich wymagań za to szybki wzrost.
Nie miałabyś ochoty np. na Veilchenblau, Semiplenę, Bobby Jamesa, Pauls Himalayan Musk...? :D
Już widzę w wyobraźni te ukwiecone pnie sosen ... ;:109
Nie miej mi za złe, tak sobie głośno myślę... ;:196
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Majka, ta dalia ma ogromne kwiaty, ok 25cm. U mnie robi za słoneczko ;:224

Ewuś, tak to czasem bywa z wiadomościami. :D Im więcej piszesz, tym większe prawdopodobieństwo, że wetnie.
Purple Prince nie ma tak dużych kwiatów, ale jest wysoka i myślę, że w przyszłym roku będzie miała bardzo dużo kwiatów, bo cebule były ogromne.
Cebulki lilii poszły do "przedszkola" i w przyszłym roku powinny być już gotowe do kwitnięcia. Jakby co, to zapraszam. :wink: :wink: Z tego co pamiętam to będą Annnemarie`s, Brunello, Robert Swanson, Aphrodite, Eyeliner, Oryginal Love, Massimo, Flore Pleno i jakieś pojedyncze sztuki innych.
Conca d`Or jest cudna, podobna do Jamesona, na którego poluję. Jakby Ci się rozmnożyły to pamiętaj o mnie, :wit choć te orienpety i orientalne słabo (czytaj :wcale) nie wytwarzają małych cebulek. :oops: Może muszą posiedzieć kilka lat, żeby coś wyrosło?
Z różami przy drzewach już próbowałam. Też miałam takie marzenie o ukwieconych pniach. :( Dlaczego mialbym Ci mieć za złe :shock: , to świetny pomysł. Niestety, z kilkunastu pnących został się Lyykefund. Cała reszta ;:118
O patyczki Veilchenblau, to się uśmiechnę. :uszy Pod drzewami jest bardzo sucho i dlatego trudno im rosnąć. Nawet jak dobrze pada, to potrafi być suchutko po 10cm. Ten piach nie trzyma wody, no i wybór róż był nie do końca trafny. :oops: Ale człowiek sie uczy przez całe życie, to może kiedyś tak będzie. Tym bardziej, że mamy zamiar mocno ściąć korony po tym obżarciu przez Brudnicę.
A to wspomniany Lyykefund, jedna z pierwszych róż, ma już 5 lat, a daleko mu do wspięcia się po drzewie :D

Obrazek
Awatar użytkownika
lemka77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2080
Od: 30 cze 2009, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Odmian jezówek coraz wiecej sie pojawia. Fajne są za to, ze długo kwitną.
Lykkefund jakiś leniwy Ci się trafił - czytam o nim, że taki silnie rosnący. :roll:
Pozdrawiam Ida
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.1

Post »

Lemko, niestety tak wszystko u mnie rośnie :oops: On jest, obok Louisy Odier i Madame Plantier najbardziej rozrośniętą różą. Nawet byliny słabo rosną, dopiero po 2-3 latach mogę coś dzielić.
Jeżówki są super, ale z większymi zakupami poczekam do przyszłego roku i zobaczę, jak mi przezimują te, które mam. Nie będę ryzykować, bo nie są najtańsze.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”