
Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Dziękuję , to mnie czeka kolejny tydzień bardzo pracowity aby tylko nie lało 

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Gieniu, rozumiem takie postępowanie: drzewa ozdobne, w miejsce drzew owocowych - o ile coś z owocowych zostaje, bo dobrze mieć trochę własnych owoców. Tyle tylko, że na nowe drzewa trzeba będzie poczekać, a brak cienia może być bardzo dotkliwy
Jeśli masz dobrą, zyzną ziemię, to może tak tego nie odczujesz, u mnie to jest koszmar ...
Beatko, ja się wreszcie z moimi liliami uporałam, ale zostało mi mnóstwo innych zajęć i też liczę jeszcze na pogodne dni.
Mam nadzieję, że się nie przeliczę

Beatko, ja się wreszcie z moimi liliami uporałam, ale zostało mi mnóstwo innych zajęć i też liczę jeszcze na pogodne dni.
Mam nadzieję, że się nie przeliczę

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Zimowity cudne - ale urokliwa jest ta kępka i różyczki ciągle śliczne
szkoda bidaka a taki ładny ....

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
chatte pisze:
Przesadzanie bylin jest rzeczą normalną, wręcz oczywistą. Co innego drzewka i krzewy. One powinny stanowić szkielet ogrodu, który jest niezmienny. Ale one muszą osiągnąć jakiś słuszny wzrost, żeby taką rolę mogły pełnić. Tymczasem u mnie większość tych drzewek i krzewów ginie wśród dużo od nich wyższych bylin! A że małe, to latam z nimi tak samo, jak z bylinami, nie mogąc znaleźć miejsca, które by mnie zadowoliło![]()
I nie mogę doczekać się momentu, w którym wszystkie będą już za duże na przesadzanie. Wtedy odetchnę, bo zostaną mi do przesadzania już tylko ... byliny
Dobre...

A ja się właśnie zastanawiam czy dałoby się przesadzić moją 4-ro letnią akację...

- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Beatko, dziękuję
Róż niestety coraz mniej ... A te zuczki lubię, bo one są nieszkodliwe. Toczą te swoje gnojowe kulki, nikomu krzywdy nie czyniąc 
Gabi, to zalezy jaka ta akacja duża. Ja przesadzałam swego czasu naprawdę wielkie krzaczory. Musiałam wtedy wołac na pomoc M, zeby pomógł je wyciągać z ziemi, bo chociaż mocno obkopałam i ziemi sporo wybrałam, to korzenie były tak głęboko, że trzeba było wielkiej siły, żeby je wyciągnąć. Ale teraz się już tak karkołomnych zadań nie podejmuję
Przesadzam tylko to, co dam radę przesadzić sama, bez niczyjej pomocy 


Gabi, to zalezy jaka ta akacja duża. Ja przesadzałam swego czasu naprawdę wielkie krzaczory. Musiałam wtedy wołac na pomoc M, zeby pomógł je wyciągać z ziemi, bo chociaż mocno obkopałam i ziemi sporo wybrałam, to korzenie były tak głęboko, że trzeba było wielkiej siły, żeby je wyciągnąć. Ale teraz się już tak karkołomnych zadań nie podejmuję


- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Koronę to ma tak na 1,5 - 2 metry... .. ale można ja przyciąć.
A korzenie podobno ma płytko pod ziemią... no i nie wiem co zrobić.
Tam gdzie rośnie teraz, po każdej wichurze ma połamane gałęzie, więc chciałam ją przesadzić w bardziej ciche miejsce.
Jak się zmarnuje, to za bardzo płakać nie będę...
Izka, a masz może złotokapa ?
A korzenie podobno ma płytko pod ziemią... no i nie wiem co zrobić.
Tam gdzie rośnie teraz, po każdej wichurze ma połamane gałęzie, więc chciałam ją przesadzić w bardziej ciche miejsce.
Jak się zmarnuje, to za bardzo płakać nie będę...
Izka, a masz może złotokapa ?
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
No to przesadzaj!
Jak dobrze podlejesz, to nie ma prawa się nie przyjąć. Jak jej przytniesz korzenie, co jest nieuniknione, to sypnij dookoła kompostu i będzie dobrze
W końcu powinna Ci być wdzięczna, że chcesz jej dać lepsze miejsce ;)
Złotokapy miałam, malutkie, ale nie chciały u mnie rosnąć


Złotokapy miałam, malutkie, ale nie chciały u mnie rosnąć

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Iza, kępka zimowitów piękna jest
Naturalny bukiet
Co do czyśćca to możliwe, że warunki u Ciebie trochę zmieniły mu proporcje. Pamiętasz? Zastanawiałem się, czy Twoja tojeść orszelinowa to miniaturka, a ona po prostu nie wyrosła (u moich rodziców tak samo). Ale dzięki temu ma lepsze proporcje.
Mekonops się rozsiał
A ja pieczołowicie zbierałem nasiona i siałem w doniczce 
Ciekawe jak tam Twój aster o szerokich liściach? Właśnie wzięło mnie na astry i sadzę kolejne.


Co do czyśćca to możliwe, że warunki u Ciebie trochę zmieniły mu proporcje. Pamiętasz? Zastanawiałem się, czy Twoja tojeść orszelinowa to miniaturka, a ona po prostu nie wyrosła (u moich rodziców tak samo). Ale dzięki temu ma lepsze proporcje.
Mekonops się rozsiał


Ciekawe jak tam Twój aster o szerokich liściach? Właśnie wzięło mnie na astry i sadzę kolejne.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
U mnie jest wiecej tych pstrokatych dziwaczków i tylko 1 biały i rośnie akuratnie przy Burgundzie . Masz racje ,że teraz każdy kolor na wagę złota a jakoś w tym roku nie miałam w ogóle astrów ,ale za to była ślazówka. Moja Lustige jest dwukolorowa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Ale zimowity cudne!
A moje wykopane, gdzieś kwitną pewnie ...w kartonie
Izuś cieszę się razem z Tobą, że Pilgrimek dał radę
I trzymam kciuki za całą resztę

A moje wykopane, gdzieś kwitną pewnie ...w kartonie

Izuś cieszę się razem z Tobą, że Pilgrimek dał radę

I trzymam kciuki za całą resztę

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Ale kępa zimowitów 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
IZULKO piękna ta fotka kolorowa i wcale nie jesienna Grzesiu ma rację 

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...
Witaj Izo, kępa zimowitów zniewalająca!!! Ile lat rosną w tym samym miejscu? Widzę też u Ciebie moją "znajomą "różyczkę -ta łososiowo- pomarańczowa to Flora Danica?
Serdecznie pozdrawiam Danuta