Olu

planowałam wyjazd,ale mam problemy z samochodem i nie
wiem czy do soboty uda się je rozwiązać a szkoda bo mam kilka sadzonek,
wprawdzie małych ale już z korzonkami żółtolistnej fuksji i bodziszka,
prusznika jeszcze nie udało mi się ukorzenić.
Mój powojnik był z etykietą,ale z tym to też różnie bywa,kupiłam w tamtym
roku hibiskusa białego z czerwonym środkiem,etykieta wisi na nim do tej pory,
a kwiatki są bielusieńkie pełne.