Moja kolekcja kaktusów cz. 3 - Artur89

[darekcn42]

Tak jest Sebastian, echinocereusy to pancerne roślinki, doskonale sobie radzą ze spadkami temperatury. Ciekawe jakby je zostawić na dworze na zimę?

[Farel]

Odpowiedź na Twoje pytanie Darku możesz znaleźć na końcu 23 str. mojego wątku. Oczywiście echinocereusy należy zabezpieczyć przed opadami od września do wiosny.

[blabla]

1. Echinopsis ancistrophora (-12*C)
2. Echinopsis chamaecereus (-17*C) czyli Chamaecereus sylvestrii
3. Echinopsis multiplex (-11*C)
4. Echinocereus coccineus (-20*C)
5. Echinocereus chloranthus v. cylindricus (-20*C)
6. Echinocereus reichenbachii (-20*C)
7. Echinocereus triglochidiatus v. mojavensis (-20*C)
8. Echinocereus viridiflorus (-20*C)
9. Lobivia jajoiana (-15*C) xD
10. Lobivia ferox (-12*C)
11. Parodia aureispina (-12*C) :P

To jest lista pobożnych życzeń nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością. Z powyższych roślin przy temperaturze na zewnątrz -8*C a we foliaku -4*C poleciało mi wiele sztuk Echinopsis ancistrophora, Lobivia jajoiana, Echinopsis multiplex, Lobivia ferox i prawie wszystkie parodie. Od jakiegoś czasu takie tabelki śmieszą mnie coraz bardziej. Jest przynajmniej kilka czynników, które decydują o możliwości przetrwania roślinki w tak niskich temperaturach i podawanie informacji, że Parodia aureispina wytrzyma -12*C jest dla mnie co najmniej kuriozalne. Ta roślinka nie może mieć chłodniej niż 5÷10*C by bezpiecznie przetrwać zimę. Lobiwki nie mogą dostać mrozu, by mieć pewność, że bez problemu dotrwają wiosny. Co to za pociecha, że roślinka wytrzymała jakiś tam mróz jeśli później cała jest w plamach, ma problemy z właściwym wzrostem, widać wyraźnie, że metabolizm jej nawala, o kwiatach można zapomnieć a do siebie dochodzi po 3-4 latach od potraktowania jej chłodem.

[Artur89]

Spodziewałem się, że ta lista jest zbyt piękna by była zgodna z rzeczywistością Nie mniej przez to całe 'szukanie' złapałem bakcyla na mrozaki - ale to tylko jako mały epizod.
Szczególnie P. aureispina mnie rozbawiła; a ja głupi cykałem się jak temperatura spadała do 10*C :P

[Artur89]

Wstawiam część sierpniowych nowości, a skoro lobiwie to wiadomo, że od zaufanego źródła :P Jak pewnie zauważyliście, od pewnego czasu umieszczam na zdjęciach (poza datą i autorem) także nazwę prezentowanej rośliny (od teraz dodatkowo inne dane). Właśnie od niedawna tworzę nową bazę swoich roślin jako, ze stara już dawno nieaktualna.
Nazwy z wyszukiwarki Ralpha na podstawie nr. polowych.

Lobivia jajoiana v. glauca MN 190


Lobivia jajoiana v. glauca WR 218


Lobivia jajoiana L 523


Lobivia jajoiana v. nigrostoma WR 33


Cholera, muszę zacząć robić kopie zapasowe zdjęć bo później trzeba przycinać :P

[hen_s]

Roślinki perspektywiczne - będzie z nich pociecha!

od pewnego czasu umieszczam na zdjęciach (poza datą i autorem) także nazwę prezentowanej rośliny (od teraz dodatkowo inne dane).

Też takie dane o swoich roślinach mam w swojej bazie. Nie daję ich na Forum aby ktoś nie uznał, że to przerost formy nad treścią. Przy niektórych roślinach jest bardzo dużo informacji niekoniecznie dla wszystkich czytelnych i potrzebnych.

[Artur89]

Myślę, że te podane przeze mnie nie są przerostem formy nad treścią . Przynajmniej nie ma potrzeby szperania w wyszukiwarce etc.

[blabla]

W wyszukiwarce numerków polowych Ralpha Martina numerki WR są mało precyzyjnie określone. Quebrada de Humahuaca to dolina o długości kilkuset kilometrów. L.jajoiana rośnie tylko w kilku jej częściach. Każda z oddzielnych populacji uznawana jest za inną odmianę. A zatem:

WR 218 Lobivia jajoiana v. glauca Abra de Pives, 3000m, Jujuy, Argentina - nie wiem skąd się wzięło u Ciebie to MN218 - to przecież jakiś tefrak!
WR 33 Lobivia jajoiana v. nigrostoma Maimara, 2500m, Jujuy, Argentina

Dobre lokalizacje większości lobiwek i mediolobiwek z numerkami WR są do zdobycia w książeczce Rainera Wahla Lobivia'89 - jest to uzupełnienie Lobivia'85. Do ściągnięcia jest to tutaj: http://www.cactuspro.com/biblio/en:wahl

Odnośnie Lobivia jajoiana v. glauca i L.j.v.paucicostata. To odmiana glauca jest bezproblemowo do znalezienia na przełęczy Abra de Pives na zachód od Purmamarca na drodze do San Antonio de los Cobres. Natomist prawdziwa v.paucicostata znana jest tylko z jednego numerka Rauscha - WR217. Jest to lokalizacja nad Purmamarca. O ile pamiętam Walter opowiadał, że rosną one w bazalcie a dokładnie w rozpadlinach skalnych. Zatem wszystko, co nie jest WR217 to jest v.glauca, ponieważ te roślinki zbiera się z przełęczy a nie z bazaltowych skał, których lokalizacji do dziś nikt oprócz Rauscha nie zna.

[Artur89]

Ok źle spojrzałem na kartkę i wziąłem inicjały od MN190 a numerek od WR 218 i taki bubel powstał.
Jak pisałem, numerki sprawdzałem w wyszukiwarce Ralpha. Dzięki za linka i korektę.

Echinopsis chacoana




Ok, L. j. v. glauca też pójdzie do przeróbki.
Dobra, zmieniłem Purmamarca na Abra de Pives, skoro pierwsza lokalizacja jest dla v. paucicostata (WR 217).

[sokolica]

Ładniutkie te Echinopsis. To Twój wysiew?

[Artur89]

Czyżby problemy z pamięcią?
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=112

[sokolica]

Faktycznie, mój błąd. Jak to się mówi; starość, nie radość

[Artur89]

Nie pokazywane jeszcze hybrydy:

Cz.1













+ hybryda bliżej nie określona. By ułatwić sobie życie oznaczyłem ją jako ECH 01.



cdn.

[lampart111]

Hej bardzo ładne hybrydy. Czy wiesz jak kwitnie ten Trichocereus? Domyślam się że to zagraniczne?

[Artur89]

Kwitnienie jest zagadką. Wiem tylko jak podobno kwitnie 'Buena Vista'.