justus27 niebawem wkleję kolejne fotki.
Jatra, Filigranowa27 dziękuję.
Szamanka oczywiscie, że jadalne.
karolinab20 próbuj warto mieć własne ziółka..
Dzisiaj poobrywałam listeczki bazylii i do zamrażalnika, a resztę wyrzuciłam.
Wyrzuciłam dzisiaj również mięte, a raczej to co z niej zostało, listki wzięłam do suszenia.
Takie małe porządki, pomału robię miejsce dla fiołków i skrętników..
Od wczoraj papryczka (matka) pięknie kwitnie..
Jak będę miała jutro czas to pstryknę fotkę.
W sumie z ziół została mi papryczka, lawenda i żyworódka.
Pomimo tego, że mam nasiona zarówno bazylii, rumianku i mięty na razie nie planuje ich sadzić.
Edit:
A jednak jeszcze dzisiaj.
Małe podsumowanie
W dniu zakupu (01.08.11r.):
Matka i jej dzieci (05.09.11r.)
10.09.11r. poucinałam wyschnięte papryczki i proszę jest rezultat zdjęcie zrobione dzisiaj (15.09.11r.)
