Witam miłych odwiedzających,mały kociak to szatan wszędzie go pełno ,nasz weteran Mruczek taki nie był jest grzeczny,nie psoci toleruje inne koty.W moim ogrodzie wiecznie coś zmieniam,teraz jest masa pracy przesadzanie zamówiłam kilka roślin u forumowiczów jedna paczuszka wczoraj dotarła teraz mnie czeka sadzenie.Posiałam zielony nawóz w warzywniaku,truskawki ,dynie ozdobne zebrane syn zabrał kilka do szkoły pani ozdobiła parapet.Teraz jestem cały czas w rozjazdach,kompletuję synowi książki do technikum jedna to nawet po jednym dniu w szkole się rozkleiła i musiałam jechać zrobić reklamację,były też już 3 zebrania w szkołach czeka mnie jeszcze jedno, potem znowu planowany wyjazd syna do szpitala no około 2 tygodnie.Najwięcej udaje mi się zrobić w ogrodzie w sobotę dzieci w domu to trochę pomogą i widać efekty. Pogoda ładna że aż się chce pracować w ogrodzie ,kupiłam trochę cebul tulipanów,narcyzów i szafirków żeby cieszyły oczy na wiosnę.Dziś zrobię zdjęcia,to jutro wstawię pozdrawiam wszystkich

miłego dnia życzę