Mój ogród...Ann-ka72

[Jagodka]

Aniu , chyba muszę się rozejrzeć na drugi rok za Vanille Freise , jest niesamowita .

Dębolistna pięknie się przebarwia jesienią , nawet jak nie ma kwiatów , to jest ciekawym zjawiskowo krzakiem w ogrodzie .

Trzymam kciuki za Twoje pomyślne szukanie pracy , a także za Twojego Gabrysia . Moja wnuczka jutro idzie do I klasy .

Szkoda tylko , że nie mogę Jej zobaczyć , ale mam obiecane fotki .

[malgocha1960]

Jagódko,nie ma co się oglądać tylko nadać prosty kierunek do Szmita,znajdziesz tyle hortensji,że oczopląsu można dostać/.

[Jagodka]

No to musiała bym pół Polski przejechać Gosiu , by się znależć u P. Szmita .

No i przy okazji wpadłabym do Ciebie . Ale to nierealne . Nie mogę , ot , tak sobie wpaść kiedy chcę i gdzie chcę . Tak to jest , gdy się jest zależnym od innych .

[Ann-ka72]

Anetko- ja także jestem zadowolona z niej, chociaż trochę podwiązałam, bo jednak po ulewnych deszczach czy burzach wielkie kwiatostany trochę się wychylały na boki.

Pamelko - może coś Twoim Chopinom nie pasuje.... a moze za młode jeszcze są...od jak dawna masz je u siebie? Co do liatry-obetnę, tylko trochę brakuje czasu na to- w ubiegłym roku obcinałam i dookoła rozsypałam nasiona, a w tym roku było mnóstwo siewek.Może za rok zakwitną?

Agatko,Agnes,Jagódko- dzięki Odnośnie pracy- nie szukam na razie- byłam zła na męża(on na mnie bardziej chyba ) i uniosłam sie honorem i chciałam trochę niezależności zażyć .... a z pracą ciężko, albo nie ma dla ludzi z moim wykształceniem pracy - jak mawia Ferdek Kiepski No i mąż uznał,że woli żebym była w domu, pomagała w firmie(widocznie jednak beze mnie byłoby mu trudniej ) i opłaci moje studia,a czeka jeszcze nas budowa składu i przeniesienie firmy męża w nowe miejsce..... Zbieram w tej chwili dokumenty,do 16 września mam je zawieźć do szkoły....Boję się,że nie poradzę sobie...prawie 20 lat nie uczyłam się...głowa też już nie ta... a rysować,to zupełnie nie umiem

Takie są przedmioty:

PRZEDMIOTY KSZTAŁCENIA OGÓLNEGO:

1. Język obcy
2. Przedmiot humanistyczny I
3. Przedmiot humanistyczny II
4. Metodologia pisania prac inżynierskich
5. Ergonomia i BHP
6. Ochrona własności intelektualnej
7. Wychowanie fizyczne (studia stacjonarne)
8. Technologie informacyjne

PRZEDMIOTY PODSTAWOWE:

1. Analiza matematyczna cz. 1
2. Analiza matematyczna cz. 2
3. Algebra liniowa
4. Geometria wykreślna Biologia roślin
5. Statystyka
6. Ekologia
7. Historia sztuki

PRZEDMIOTY KIERUNKOWE:

1. Gleboznawstwo
2. Rysunek i rzeźba
3. Geodezja
4. Fizjologia
5. Szata roślinna
6. Fauna w krajobrazie
7. Historia sztuki ogrodowej
8. Budownictwo i materiałoznawstwo
9. Chemia środowiska
10. Grafika inżynierska
11. Zasady projektowania krajobrazu
12. Budowa i pielęgnowanie obiektów architektury krajobrazu
13. Uprawa i nawożenie
14. Podstawy kompozycji
15. Rośliny zielone ozdobne
16. Projektowanie obiektów architektury krajobrazu
17. Instalacje budowlane
18. Prawo w architekturze krajobrazu
19. Podstawy ekonomii i zarządzania

PRZEDMIOTY SPECJALNOŚCIOWE:

1. Rośliny sadownicze w ogrodzie
2. Rośliny warzywne w ogrodzie
3. Gospodarowanie wodą w parku i ogrodzie
4. Pielęgnacja i chirurgia drzew
5. Ogrodnictwo ekologiczne
6. Rośliny ozdobne w parku i ogrodzie
7. Seminarium dyplomowe

Jagódko-Gabryś nie był zadowolony z pobytu w przedszkolu- musiałam po 3 godz. go odebrać....może jutro będzie lepiej Mam nadzieję,że Twoja wnusia będzie zachwycona szkołą
Moja dębolistna ma jakieś plamy na liściach, w ubiegłym roku też tak miała,ale myślałam,ze to taka jej uroda...popryskałam od grzyba, ale pojadę na szkółkę i popytam się,co to za zaraza...


Dzisiaj dostałam od znajomej pani roślinę-może ktoś wie,co to może być- jutro zrobię jej zdjęcie. Znajoma mówiła że to lilia, ale mi wygląda na jakiegoś liliowca- ale olbrzymiego, mutanta,liście ciemnozielone , wyprostowane, na końcach trochę wywinięte w dół, długie na ok.1,5 m(jutro zmierzę), łodyżki po przekwitniętych kwiatach też grube,ma kłącza(ciężko był oddzielić od całości) a nie cebule, kolor kwiatu był pomarańczowy. Pięknie z daleka wyglądała ta roślina na rabacie, z niczym mi się nie kojarzyła -może z jakimś tatarakiem i dostałam nawet sporą sadzonkę,z czego bardzo sie cieszę. Nie widziałam jej w czasie kwitnienia. Ktoś zna takie cudo?

[Ann-ka72]

Obiecane zdjęcia tej rośliny, jestem bardzo ciekawa, co to może być... Jest trochę oklapnięta po przesadzeniu, na swoim miejscu była bardziej wyprostowana.Obok niej Red Baron- widać jaka różnica we wzroście...






To są łodyżki po kwiatach...

[dkny]

To rzeczywiście jakiś mutant

[AgaNet]

Ogromniasta

[Jagodka]

Początkowo sądziłam , że to liliowiec rdzawy , ale łodygi kwiatowe mi nie pasują . Sama jestem ciekawa , co to może być .

[Cebulla]

Brawo Aniu, super, że się zdecydowałaś na te studia! Ale na co tam jest analiza matematyczna ? Mam nadzieję, że Gabryś przywyknie do przedszkola. Mój w zeszłym roku poszedł, pierwszy miesiąc to była masakra. Odbierałam go wcześniej, potem dwa razy w tygodniu miał leżakować- sceny były okrutne. Pani przedszkolanka powiedziała, że on potrzebuje stałego rytmu. Zdecydowaliśmy przetrzymać tydzień z codziennym leżakowaniem i ... po trzech dniach twardego stawiania na swoim mały sie uspokoił. Wprawdzie nadal mówi, że nienawidzi przedszkola, ale leci do kolegów jak w dym

A roślinka ciekawa. Lubię takie strukturalne roślinki

[Ann-ka72]

Anetko, Agatko,Jagódko,Dagmaro
Miło mi,że zaglądacie do mnie, bo ja ostatnio mało mam czasu.... jeszcze nie zajrzałam do wszystkich ogródków i znowu zaległości pogłębiają się
Gabryś w piątek prawie cały dzień przepłakał,panie z przedszkola nie dzwoniły, to nie wiedziałam nawet, bo zabrałabym go wcześniej.Nie bawił sie niczym- żadna zabawka nei przypadła mu do gustu, ale mnie to nie dziwi, bo wiertarek, latarek czy innego sprzętu domowego w przedszkolu nie mają, a takimi na baterie to on nie jest zainteresowany
No i w piątek po południu zobaczyłam,że Gabryś ma katar.... Dzisiaj nadal cieknie mu z noska i jutro siedzi w domku z mamą Nie wiem,dlaczego tak szybko złapał...

Myślałam,że zagadka roślinna będzie prosta.... ja to nie znam wszystkich roślin, bo bylin mam mało, a np. liliowca nie mam żadnego.... chociaż może to nie liliowiec, tak mi się tylko skojarzyło,bo kobieta nazwała lilia....Hmmm.... dziwne,że nikt nie wie.
No cóż, pozostaje nam czekać do wiosny

Dagmaro, nie mam zielonego pojęcia co to analiza matematyczna...mam skierowanie na badanie do lekarza medycyny pracy i tam są wymienione takie zagrożenia,na które student będzie narażony:obsługa urządzeń mechanicznych na zajęciach laboratoryjnych ,zagrożenie związane z pracą na budowie i na wysokościach,promieniowanie z monitora.... Fajnie sie zapowiada
Mam nadzieję,że Gabryś do przedszkola szybko przywyknie,bo jestem trochę nim zmęczona


A to taki ogólny widok... jak przekwitną lwie paszcze to powyrzucam je, i będę musiała coś zmienić w tej rabacie....za dużo tam wszystkiego, za rok będę sadzić rośliny w 1-2 kolorach max.



Dalia-od siostry z Hiszpanii, powinna być zółta jak i reszta roślin z zestawu-mieczyki, lilie....mam przez nią kłopoty, bo teściowa ma taką samą -i już wie,że jej na pewno kawałek dalii ukradłam





Rdest od Jagódki, przycięłam go i zakwitł-bardzo sie cieszę



Taki misz-masz...przypołudniki są przepiękne,ale rozczarowały mnie, bo słabo kwitną, niektóre jeszcze nie zakwitły-chociaż już wrzesień

[AgaNet]

Mój młodszy syn też złapał jakiegoś wirusa po pierwszych 2 tygodniach pobytu w przedszkolu.... na szczęście gorączka już ustąpiła i mam nadzieję że wszystko wraca do normy

Fajne ogrodowe widoczki jeszcze takie typowo letnio - wakacyjne

[pamelka]

Przywyknie, przywyknie Moja starsza płakała w sobotę, że nie ma przedszkola
Zakres przedmiotowy iście magisterski z wielu przedmiotów
Jak sobie z tym poradzisz przy takiej ilości wszędzie będą podstawy i zaliczenia chyba
Egzaminy z wybranych, ciekawe których
A jak godzinowo przedstawia się plan lekcji

[Ann-ka72]

Agatko, dzisiaj już nie ma kataru,wiec jutro znowu startujemy do przedszkola. Nie ma wyjścia, musi się jakoś przystosować, bo inaczej ja osiwieję.... Albo nie zdążę upilnować i znowu narozrabia
Agatko, uż jesień czuć w powietrzu, noce zimne, rano ok 10 st.
Kiedy wyjdzie słońce i zaczyna grzać to inaczej świat wygląda i własnei w tym momencie robiłam zdjęcia, dlatego letnio wygląda....Ale nie mam złudzeń, zaczynamy powoli wypatrywać wiosny Bo na zimę to nie czekam.

Pamelko - nie strasz mnie!!! Tak źle sie zapowiada? To znaczy ,ze będą dusić? Że cieżkie przedmioty są? Dla mnie najgorszy to chyba język obcy Reszta ciekawie wygląda, bo to lubię....Boję się, jak sobie poradzę, ale staram sie być dobrej myśli... za drogo by to mnie kosztowało,żeby nie zaliczyć nawet jednego semestru... Godzinowo to różnie jest....ale ja nie bardzo wiem o co chodzi jeszcze w tych zaliczeniach...niektóre na ocenę, inne -egzamin.... no i jakieś punkty sie zbiera. Jeszcze nie łapię o co biega. Jak zawiozę dokumenty, to sie dokładniej wypytam.

[lora]

Aniu powodzenia na nowej drodze naukowej...będzie dobrze przy Twojej umiejętnościach poznawania ....
...moje wnusie to obowiązkowo chorowały prze pół roku ...2tyg przedszkole ,2tyg dom ..a potem było oki...
...a zawilce przyjęły się..

[AgaNet]

Aniu, ja na zimę też nie czekam... lata jakoś w tym roku nie było i ja już od dawna czuję się tak jakby była jesień
Tu w nocy bywa już poniżej 10 stopni.... i coraz częściej wieje zimny, północny wiatr zwiastujący chłody... brrrr...

Mimo wszystko przesyłam ciepłe pozdrowienia