Ogródek Marty cz.2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Marto - podziwiałam łowną kotę ;:138 Brawo! Jeden problem ogrodowy masz z głowy..hi hi hi...
No i po raz kolejny zachwyciła mnie róża Maria Antonina. Pomijając jej przecudną urodę - to jeszcze pasuje mi ze względu na imiona. Ja - jestem Maria a Antonina to moja mama i wnusia. W związku z tym zupełnie nie rozumiem czemu jej jeszcze nie mam...
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Ewa - bo ja zaczynam po sąsiadach sadzić ;:123
Tzn, na tej części ogródka która żadną miarą moja nie jest.
Ale powiedz sama: sąsiadowi nie przeszkadza, nawet zadowolony jest, a ja MUSZĘ MIEĆ ten bez, te hortensje i funkie.
To gdzie pójdę :roll: ?
Ropusze wiadro chyba się zaaklimatyzowało, muszę tylko czymś obsadzić bo wygląda szkaradnie.
Też czekam na deszcz :( Suchutko jest mimo podlewania.
A ja posadziłam ostatnio powojniki w liczbie... kilku. I wiciokrzew.
(Dobrze że one na boki nie idą tylko wzwyż, bo już bym nawet z częścią sąsiada nie wydoliła)
I coś tam jeszcze nawet nie pamiętam. Mogłoby się podlać.
Aaaa! I jeszcze róże przyjadą.
Ja chyba oszalałam :;230

Andrzej - on chyba z nasion się rozmnaża - spróbuję zebrać.
Jeśli się uda, to jakoś Ci przekażę.
Szkoda że na targach nie będziesz, bo tam na pewno byłby do kupienia.
U Ciebie powinien rosnąć, dobrze okryty na zimę.
Zawstydziłam? Ja? A czym bo nie wiem :) I teraz ciekawa jestem 8-)

Ambuś - kotka od tamtej pory przyniosła już kilkanaście różnych trucheł.
Na zmianę znosi myszy polne i nornice - dba o moją dietę, żeby jednorodna nie była :;230
W takim układzie jak możesz nie mieć Marii Antoniny! :shock:
Też zupełnie nie rozumiem - musisz teraz za karę posadzić trzy: po jednej dla siebie, dla Mamy i Wnusi :D


Nie mam dziś ani pół zdjęcia.
Całą jedną rabatę, tą najgęściej obsadzoną, rozrył kret.
W związku z czym obróciłam się na pięcie i wróciłam do domu obrażona.
Wcześniej podrzuciłam mu łapkę.. Zobaczymy się jutro :twisted:
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Kocino-a mnie krecią robotę wykonał czterołap sąsiadów...Też miałaś nocny deszcz?Całkiem Cię rozumiem,że przeszłaś na drugą stronę ogródka,zresztą "musiałaś mieć hortensje i bez",a powiedz jaki wiciokrzew?Ostatnio nabyłam hortensję pnącą(w Jaworniku w szkółce podczas wizyty u Bernatki-Miiriam),jeszcze stoi w donicy na murku.Wiciokrzew żółty,pachnący ukorzenia mi Zyta.
gloriadei
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5636
Od: 25 sty 2009, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Marto :wit
jestem i podziwiam twoje włości :shock:
chwilę mnie nie było a tu kwiaty aż kipią! ;:138 Róże, żurawki i cała reszta!
Zauważyłam, że zaopatrzyłaś się w szkółce Śląski ;:136
Raz tam byłam przejazdem i wciąż zamawiam wysyłkowo - od nich zaczynałam zabawę z ogrodem! Świetne miejsce tylko trzeba się trzymać za kieszeń ;) Chciałoby się wszystko mieć. :P U nich kupowałam tez moje pierwsze róże! ;:167
pozdrawiam i zostawiam ;:4
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Cieszę się, ze trafiałam z Beroliną, moja sąsiadka ją ma i jak zobaczyłam Twoją to wydały mi się identyczne.

Martuś, co do Perennial Blue to mam go pierwszy rok i myślę, że jeszcze nie pokazał na co go stać. Wszędzie piszą, ze powtarza kwitnienie także czekam... Rośnie bardzo ładnie i zdrowo.

Rotkapchen prześliczny, muszę go zamówić bo u Ciebie zachwyca!
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Rottkappchen, jaka to śliczna nazwa w oryginale :-) A róża cudowna. Chyba ten koniec lata jest dla róż bardzo dobry, wreszcie słońce, i tak łądnie mogą się zaprezentować.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Witaj Martusiu... ;:196 wiem... wiem... dawno mnie nie było... sorry... ;:196
Poczytałam kilka stron - wiesz że uwielbiam czytać Twoje posty... nastrajają mnie bardzo pozytywnie, ale muszę wrócić i dokończyć.
A tymczasem powiedz mi co to za róża ?... i czy pachnie ?
Kocina pisze: Obrazek
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Kocina pisze:Całą jedną rabatę, tą najgęściej obsadzoną, rozrył kret.
W związku z czym obróciłam się na pięcie i wróciłam do domu obrażona.
:;230 Jak ja bym była taka obrażalska, to bym chyba nie zdołała parę metrów przejść na mojej działce! :;230 A serio, to ja lubię krety i uważam je za bardzo pożyteczne stworzenia...Ale nie o tym chciałam...
Marto, piękny ogród, taki wiecznie powstający z tego, co czytam...Bo z tego, co widzę, to nie rozumiem tej dążności do zmian wszelakich...Jest ok!
Jeśli chodzi o róże, to gusty mamy odmienne, mnie jakoś na pomarańczowe wzięło ostatnio...I tu pojawia się pytanie o Golden Celebration...Jaka ona jest? Bo googlałam sobie, ale zdjęcia tak różne...Czy ona zdecydowanie golden, czy może trochę jednak orange? :wink:
A jak czytam Twoje utyskiwania pod adresem tego hibiskusa bagiennego, to wręcz jestem szczęśliwa, ze mój wymarzł, dziękuję! :;230
Wzruszyła mnie Twoja opowieść o nowym mieszkanku dla ropuchy! Cudna! Trzymam kciuki, by jej się nowe wiaderko spodobało! :)
Czy ja dobrze zrozumiałam Krysię Karo, że ona kupowała ropuchy do ogrodu? :shock:
Awatar użytkownika
Danio
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1887
Od: 8 lis 2006, o 18:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

U mnie od kilku lat mieszka na działce ropucha nazwana przez nas Matyldą. Latem przesiaduje w warzywniku a zimę spędza w takich niewielkich jamkach w kompostowniku. Jak wyciągam kompost, to zawsze muszę na nią uważać.
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Awatar użytkownika
Helen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1874
Od: 30 sie 2010, o 19:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Martusiu, mimo remontu, masz co pokazywać. Róże powalaja z nóg, tym bardziej ze u mnie raczej skromnie z tymi uroczymi kwiatami :wit
Jutro to niespodzianka, wczoraj to już historia, a dzisiaj to wielki dar.

Ogród Helen cz.1,cz.2.
Awatar użytkownika
Kocina
1000p
1000p
Posty: 1196
Od: 22 lip 2008, o 22:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków, 6b

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Witajcie Kochani :wit
Znowu wessała mnie praca i codzienne obowiązki.
Nie, na szczęście nie przegapiłam ładnej jesieni :)
Nawet zdążyłam zdjęć narobić. Za chwilkę pokażę.

Ewcia - wiciokrzew Chojnów, jako eksperyment w niezbyt ciekawe miejsce.
Nie wiem dlaczego ale tam rośliny zawsze łapią mączniaka i kiepsko rosną, a jest kawałek płotu do obrośnięcia.
Mączniaka złapał oczywiście, niezbyt dobrze mu idzie ale może jak się porządnie ukorzeni i przetrwa zimę da radę..
Widziałam że zrobiłaś fajne zakupy na targach :)
Ja koniec końców nie dotarłam. Może i lepiej... Muszę jeszcze znaleźć miejsce na kilka upatrzonych róż w RosaCwik.
To już wiosną, ale teraz to już naprawdę będzie ciężko :|

Ewa gloriadei - mnie w Szkółce Śląski zachwycił wybór odmian i przeżyczliwe nastawienie.
Spędziłam tam mnóstwo czasu i żal było wychodzić.
A teraz jeszcze widzę że wszystko się przyjęło i pięknie rośnie :)

Anetko - a wiesz ile ja się naszukałam nazwy tej róży?
Już nawet odpuściłam, nie chciało mi się dalej
Aż tu nagle zjawiasz się Ty i bach! Wiem że to Berolina ;:196
Perennial Blue obydwie będziemy obserwować - zauważyłam że u mnie róża dopiero po 2-3 latach pokazuje na co ją stać.
Przypuszczam że Perennial nie będzie wyjątkiem.

Aga - koniec lata i jesień mam wrażenie też nie była dla róż najgorsza.
Nie wiem jak to pójdzie dalej, tutaj już mróz w nocy łapie, ale do tej pory można się było cieszyć pięknym kwitnieniem.
Rottkappchen kupiłam częściowo ze względu na nazwę właśnie - zobaczyłam ją pierwszy raz chyba u KaRo i zakochałam się natychmiast :)

Gabi - widzisz, ja też znikam na dłużej od czasu do czasu.
Wiem jak jest: czas się nie rozciągnie.
Cieszę się że zaglądasz, nawet jeśli nieczęsto ;:196
Róża o którą pytasz to Heritage. Pachnie - ładnie, świeżo.

Marta - i ja krety kocham, są niezmiernie pożyteczne tylko niech ryją GDZIE INDZIEJ :wink:
Cieszę się że zajrzałaś.
Dążność do zmian wszelakich nie jest zaplanowana - to się samo robi.
Wpadnie nagle jakiś pomysł i okazuje się że znowu trzeba latać ze szpadlem.
Wiesz do czego dążę z całych sił? Żeby już było gotowe, zagospodarowane, żeby szpadel poszedł w kąt.
I żeby została tylko pielęgnacja: nawożenie, przycinanie, odchwaszczanie.
Ale nie da się, no po prostu się nie da!
Golden Celebration jest zdecydowanie golden - to ciemniejsza stonowana żółć bez ekscesów.
Mój hibiscus może też wreszcie wymarznie i będzie spokój :twisted:
KaRo kupowała - nie wiem gdzie, ale coś mi świta że można je dostać na giełdach akwarystycznych?

Dorotko - u mnie dla odmiany w kompostowniku mieszkają jaszczurki :)
Też zawsze mam stracha że zrobię im krzywdę.

Helen - wiesz, jakbyś chciała braki różane nadrobić to mogę Ci podać kilka adresów sprawdzonych szkółek ;)

------------0------------0------------0-----------------

Przez ostatni czas sadziłam, kopałam, likwidowałam kolejne części trawnika itd.
Z rozpędu zdążyłam nawet posadzić wszystkie cebule.
W tym mnóstwo czosnków. Mam nadzieję że w połączeniu z moją kotką ograniczą trochę nornice..
I tak zastały mnie nocne przymrozki.
Wcześniej jednak było pięknie! Taka jesień jak się patrzy!

Przede wszystkim wprowadził się do mnie tygrzyk
Obrazek


Aspirina posadzona z końcem lata natychmiast poczuła się jak w domu i zaczęła kiwtnąć całymi bukietami
Obrazek

Obrazek


Maria Antonina z nowym powojnikiem w tle.
Nigdy chyba nie przestanie mnie zachwycać kształtem kwiatów.
Obrazek


Bonica i Caribia do dziś kwitną w najlepsze
Obrazek

Obrazek

Odnośnie Caribii - strasznie kiedyś na niej psy wieszałam, a to w tym roku jedyna róża która w ogóle nie złapała czarnej plamistości.
Fakt - kwiat trzyma się jeden-dwa dni i brzydko przekwita, ale zdrowa była na piątkę z plusem.


Zimowity i inne kolorki
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po dzisiejszej nocy róże chyba straciły wigor..
Szkoda, bo tyle jeszcze na nich pączków :(
Tulą się do sąsiadów i chyba niedługo wszyscy zaczniemy czekać na wiosnę...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Buziaki Wam ślę! ;:196
Pozdrawiam ? Ogródek Marty: 1, 2
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Córo marnotrawna! ;:196
Miło czytać o Twoich rozterkach ogrodowych... jakże podobnych do moich :roll: i pewnie wielu z nas...
Ręce same rwą się do szpadla... a potem... cóż... rozpacz w oczach: trzeba przecież jakoś opanować to pobojowisko :wink:
Cebule posadzone zatem? Z dużą dozą czosnku?
I ja to uczyniłam... choć teraz myślę, że w niektórych przypadkach zafundowałam podziemnym "gryzeldom" darmową wyżerkę :P
Nic to... selekcja naturalna... i wśród cebulek... i - mam nadzieję - wśród nornic :;230
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22067
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Marto jeszcze fajne widoczki ,jeszcze możemy się cieszyć ale juz wisi nad nami topór zimy...
Och na sama myśl mam ciarki na plecach.
U mnie rozyczki tez jeszcze zakolorowywują ogród :;230 bo słońce nadal świeci a one bardzo żywotne.
Kochasz krety!!!???
Mogłabyć wybrać sobie innego futrzaka :;230

Marto (artam) tak,tak ja kupowałam ropuchy :D
U mnie funkcjonuje taka impreza pod nazwą 'Giełda zoologiczna'.
Odbywa się jeden raz w tygodniu i można tam nabyć takie stwory na widok których odwracałam głowę ze wstrętem albo przerażona zawracałam z alejki wrrr brrrr.
Ruszające się płazy lub gady zebrane w jednym miejscu w większej ilości to często przerażający widok.
Ale ropuchy są przepięknie wybarwione...
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Marto-witaj z deszczem,same chciałyśmy,to się przywabił,ale potrzebny.Dobrej nornicy odrobina czosnku wątróbki nie zrujnuje!
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek Marty cz.2

Post »

Witaj Martuś :wit
Widzę, ze Twój ogrodniczy zapał nie słabnie wraz z jesienią :D ......ja już mam lenia, robię tylko to co konieczne....dziś powykopuję dalie, poprzycinam zbrązowiałe badylki bylin, które ściął mróz......i czekam na kopczykowanie róż i otulanie wrażliwców i basta.....z innymi pracami czekam do wiosny :oops: :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”