Ogórek w gruncie cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6054
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogórek w gruncie
Deliciusz ? To chyba ogórek sałatkowy? A dlaczego tylko trzy? W gruncie rósł?
Asia
Asia
Re: Ogórek w gruncie
Delicius- to odmiana ustalona. Najpierw kwitnie bez opamiętania ale w męskie kwiaty. A żeńskie pojawiają się najczęściej razem z mączniakiem - stąd zapewne te trzy ogórki w plonie. To była dobra odmiana, sam ją uprawiałem ale do czasu aż mączniak nie zadomowił się w Polsce na dobre.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie
Właśnie minęło 2 miesiące jak zrywam ogórki partenokarpiczne Alhambra .
Pędy są podeschnięte na długości ok 1m, a dalej 1-1,5m zielone pędy na których ciagle zrywam owoce. Ogórki mają cieniutką łupkę do tej pory - mozna je jeść ze skórką. Dobrze sie kisiły (mam nadzieję, że przetrwają bez problemów rok w słoikach). Nie widzę lepszych ogórków
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Pędy są podeschnięte na długości ok 1m, a dalej 1-1,5m zielone pędy na których ciagle zrywam owoce. Ogórki mają cieniutką łupkę do tej pory - mozna je jeść ze skórką. Dobrze sie kisiły (mam nadzieję, że przetrwają bez problemów rok w słoikach). Nie widzę lepszych ogórków
Jestem pozytywnie zaskoczona.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Ogórek w gruncie
Tez jestem mile zaskoczona odmianami samopylnymi, ale one ponoc nie nadaja sie do kiszenia, jedynie na malosolne
Sloiki poopisywane, zobaczymy jak sie przechowaja, zdam relacje na wiosne
Sloiki poopisywane, zobaczymy jak sie przechowaja, zdam relacje na wiosne
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie
Jakie miałaś odmiany?Rybka pisze:Tez jestem mile zaskoczona odmianami samopylnymi (...)
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Ogórek w gruncie
Niestety nie podam Ci nazwy, jedne sprzedawane tutaj jako "maly ogorek" , a drugie dostalam od Gieni (nasiona z U.S.A ).
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7616
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórek w gruncie
Nie wiem, czy dobrze pamiętam ale to chyba były County Fair Hybryd, bez goryczki i bez nasionek - pod warunkiem, że rosną daleko od innych ogórków.
http://parkseed.com/cucumber-county-fai ... 7-PKT++P1/
Beatko, jeżeli to faktycznie te, to napisz jak owocowały? Czy rzeczywiście rosły do 3 cali, czy były grubaski czy raczej szczupłe? Miały goryczkę i nasionka? Jeżeli były OK, to poproszę synową by mi je zamówiła na wiosnę. Gdy pojadę do USA w przyszłym roku znów na parę miesięcy, chcę się zaopatrzyć w dobre nasionka warzyw (większość wezmę naszych, krajowych), a nie będę kupować w marketach jakieś barachło.
http://parkseed.com/cucumber-county-fai ... 7-PKT++P1/
Beatko, jeżeli to faktycznie te, to napisz jak owocowały? Czy rzeczywiście rosły do 3 cali, czy były grubaski czy raczej szczupłe? Miały goryczkę i nasionka? Jeżeli były OK, to poproszę synową by mi je zamówiła na wiosnę. Gdy pojadę do USA w przyszłym roku znów na parę miesięcy, chcę się zaopatrzyć w dobre nasionka warzyw (większość wezmę naszych, krajowych), a nie będę kupować w marketach jakieś barachło.
Pozdrawiam! Gienia.
- rafik_ptp
- 100p
- Posty: 135
- Od: 5 mar 2011, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Ogórek w gruncie
Jeśli dla ciebie kiszeniak to plon poza handlowy to tak połowa to był kiszeniak i muszę cię zmartwić bardziej się opłacało go zrywać niż konserwę (cena niższa ale wagowo zyskiwałem).luluś pisze:rafik_ptp pisze:
Podsumowując z 10 arów zebrałem 7 000 kg
... z którego to blisko połowa to plon poza handlowy typu sałaciak, kiszeniak, krzywy, itp.
Ps jeśli poczytasz wcześniejsze moje posty do dowiesz się że nie odstawiałem ogórka na przetwórstwo tylko zaopatrywałem sprzedawców det.
Uprawa warzyw dla jednych jest przyjemnością , dla mnie jest sposobem zarabiania pieniędzy co wcale nie znaczy że nie sprawia mi to dużo przyjemności ;)
- Rybka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1670
- Od: 30 lip 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Ogórek w gruncie
Tak Gieniu, to te, owocuja bardzo ladnie, ostatnio tylko dostaly jakies przewezenia przy szypulce, ale pewnie przez to, ze nocki zimne. Krzaki sie trzymaja dzielnie bez zadnych opryskow, dostaly tylko ze 2 razy asashi z florovitem.
Goryczki nie stwierdzam, ale pestki sa ( mi nie przeszkadzaja ), moze cos wlecialo do szklarni.
Za pare miesiecy zdam relacje jak sie trzymaja po ukiszeniu
Goryczki nie stwierdzam, ale pestki sa ( mi nie przeszkadzaja ), moze cos wlecialo do szklarni.
Za pare miesiecy zdam relacje jak sie trzymaja po ukiszeniu
"Bo trzeba się śmiać, wariatkę grać, szczęśliwą być i z życia drwić"
pozdrawiam Beata
pozdrawiam Beata
Re: Ogórek w gruncie
Witam . Mam pytanie do rafik ptp bo piszesz uprawa jest dla ciebie fomą zarobku ja też głównie do zarobku duży posiadaż opszar swojej uprawy i to jest uprawa pod osłonami czy na polu
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1773
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Ogórek w gruncie
Pewnie bardzo dobrze robisz, Geniu. Jeśli chodzi o ogórki, to coraz trudniej kupić odmian ustalonych, i chyba też kupię F1, chociaż mam kilka nasion z Baker Creek.gienia1230 pisze:Nie wiem, czy dobrze pamiętam ale to chyba były County Fair Hybryd, bez goryczki i bez nasionek - pod warunkiem, że rosną daleko od innych ogórków.
http://parkseed.com/cucumber-county-fai ... 7-PKT++P1/
Beatko, jeżeli to faktycznie te, to napisz jak owocowały? Czy rzeczywiście rosły do 3 cali, czy były grubaski czy raczej szczupłe? Miały goryczkę i nasionka? Jeżeli były OK, to poproszę synową by mi je zamówiła na wiosnę. Gdy pojadę do USA w przyszłym roku znów na parę miesięcy, chcę się zaopatrzyć w dobre nasionka warzyw (większość wezmę naszych, krajowych), a nie będę kupować w marketach jakieś barachło.
pozdrawiam, Gunnar
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7616
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórek w gruncie
Sparzyłam się na sadzonkach z marketu. Gdy mi dziki królik poobgryzał prawie wszystkie roślinki w ogródku, ręce mi opadły. To były moje, własnoręcznie wychuchane sadzonki ogórków, z polskich nasionek. Musiałam kupić gotowce w markecie, rosły i kwitły jak głupie, same męskie kwiaty. Na odcinku 1-metra łodygi pojawił się 1 (jeden) żeński kwiatek. W inne sadzonki ogórków poratowała mnie znajoma Polka, ale te sadzonki to była rwana rozsada . Spora garść, korzonki króciutkie, uszkodzone, rozsada wybujała, około 30 cm wysoka, posadziłam w błoto, dosyć głęboko i zacieniowałam. A jednak się przyjęły, owocowały rewelacyjnie, no i okazało się, że ta znajoma te nasionka dostała z Polski, niestety nie znała nazwy odmiany. To były kwaszeniaki a nie sałatkowe.
Z marketowych sadzonek jedynie papryka i bakłażany się udały. Niestety, nie wiem jak smakują bo wróciłam do kraju.
Z marketowych sadzonek jedynie papryka i bakłażany się udały. Niestety, nie wiem jak smakują bo wróciłam do kraju.
Pozdrawiam! Gienia.