Moja kolekcja kaktusów - blabla

Zablokowany
Awatar użytkownika
gnet
500p
500p
Posty: 660
Od: 13 wrz 2010, o 23:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska Południowo - Zachodnia
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

W ... tysiące nasionek :wink:
Pozdrawiam
Jacek
BLOG BOTANICZNY
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

A będą w tym roku już nasionka z numerkami TB z mediolobiwek?

sokolica pisze:I tak zupełnie na luźno... Masz w swoich zbiorach roślinki, że tak powiem dumy kolekcji, których najprawdopodobniej nie posiada nikt więcej w naszym kraju?
blabla pisze:Np. coś takiego:
Obrazek
Rebutia spec.nova TB075.3
Ha! A ja też to mam ;P
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

czarny pisze:A będą w tym roku już nasionka z numerkami TB z mediolobiwek?
Raczej nie, bo nie rozwijam tego tematu. Zwyczajnie nie mam ich dużo i ich nie pylę.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
czarny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2328
Od: 24 kwie 2009, o 21:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Buuuuuuu. Szkoda.
Moje wątki: najstarszy, stary, nowy
Albumy: Mediolobivia, Aylostera
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Musisz podczepić się pod innych maniaków kurdupli. W Szwajcarii jest Hillmann, w Szwecji jest Windberg, Czechach jest Fischer, Seda i pewnie paru innych. I u nas ktoś by się znalazł.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Natchnął mnie Artur w swoim wątku i chciałam zapytać, jak wygląda u Ciebie sprawa "zwiedzania"? Czy np. będąc w pobliżu można, po wcześniejszej zapowiedzi oczywiście, zajrzeć do Twojego foliaka?
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Nie ma u mnie z tym większego problemu. Jednak trzeba się wcześniej zaanonsować ponieważ na stałe nie mieszkam przy swojej kolekcji i muszę dojechać. Trzeba być też przygotowanym raczej na spartańskie warunki (nie sprzątałem od wiosny) i nie należy oczekiwać jakiś niesamowitych roślin. Mam taką zwykłą, przeciętną kolekcję jakich dużo w każdym większym mieście.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Porządek czy nieporządek to sprawa całkowicie dalszej kategorii. Gdybym miała możliwość, to raczej oglądałabym roślinki, a nie co się dzieje pod stolami, czy co łazi po folii :wink: Chyba jednak nic z tego na ten rok. Będę w Trójmieście akurat w ostatni weekend września, no a Ty będziesz w Czechach.
blabla pisze:Mam taką zwykłą, przeciętną kolekcję jakich dużo w każdym większym mieście.
Niezły dowcip :lol:

A co do Chrudimia... Artur zaproponował, żeby Mu podać listę roślinek, które mógłby dla mnie nabyć i odesłać. Ciebie to nie wiem, czy fatygować po jakieś chwasty (czyt. buraki :wink: ).
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Mogę taką listę zabrać ze sobą ale nie jestem pewny, czy trafię na giełdę. Priorytetem będą prelekcje, spotkania z ludźmi oraz zakup doniczek i innych akcesoriów.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Ta lista to dokładnie sztuki dwie. Konkretnie te, których zdjęcia u mnie zamieszczałeś :) Oczywiście nic na siłę, ale jakbyś znalazł chwilkę w czasie pobytu tam, to ja byłabym bardzo zobowiązana.
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

blabla pisze:
sokolica pisze:Swoją drogą, gdybyś bardzo się uparł, to na podstawie lat doświadczeń, praktyki, obserwacji, także w środowisku naturalnym, mógłbyś pokusić się o stworzenie kolejnej systematyki (o ile to dobre słowo) w rodzaju, w którym się specjalizujesz?
Na razie nie mam takiej wiedzy a także i i takich aspiracji. Wolałbym odkrywać nowe lokalizacje lobiwek i opisywać to jako nowe gatunku/odmiany/formy itp.
Czy to znaczy, że na razie nie udało Ci się odkryć nowych stanowisk? Czy one wszystkie są nanoszone na jakieś mapy, czy jest jakaś baza współrzędnych geograficznych, gdzie ich szukać?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Byłem na kilku stanowiskach lobiwek, które do tej pory nie doczekały się uwiecznienia w literaturze jako nowe odmiany czy gatunki, jedno takie miejsce odkryliśmy nawet w tym roku. Tylko - już chyba gdzieś o tym tu pisałem - na razie nie ma możliwości opisania tych roślin z uwagi na problemy z CITES.

Czy istnieje oficjalna baza? Jest coś takiego jak baza numerów polowych http://ralph.cs.cf.ac.uk/cacti/fieldno.html ale tutaj nie ma współrzędnych geograficznych. Są tylko miejscowości. Taką bazę stworzyłem sobie sam gromadząc dane GPS od innych podróżników. Mam w tej chwili dane ponad 6000 różnych stanowisk prawie w całej Ameryce Południowej. To moje prywatne zbiory, wyglądają one mniej-więcej tak:
Obrazek
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

blabla pisze:Byłem na kilku stanowiskach lobiwek, które do tej pory nie doczekały się uwiecznienia w literaturze jako nowe odmiany czy gatunki, jedno takie miejsce odkryliśmy nawet w tym roku. Tylko - już chyba gdzieś o tym tu pisałem - na razie nie ma możliwości opisania tych roślin z uwagi na problemy z CITES.
Czy rośliny wysiane ze stanowisk, które Ty/Wy odkryliście, będą miały Twoje, lub kogoś z uczestników wyprawy, inicjały w nr polowym?
Albo jak to jest w przypadku sytuacji, gdy odkrywasz nowe stanowisko, ale czysto hipotetycznie zakładając, nie masz co zebrać, gdyż akuratnie brak owoców. Zgłasza się gdzieś takie stanowisko? A jeśli tak, to jak wygląda później sprawa przypisania nr polowych: przypada to temu, kto takie odnalazł jako pierwszy, czy temu, kto pierwszy wysiał z takiego rośliny? A może ja w ogóle błądzę i są zupełnie inne kryteria oznaczania...

OT...
Chciałam pytać wcześniej, ale teraz patrząc na mapę, już chyba wiem. Byłeś może w Patagonii? Trochę to daleko od najbardziej wysuniętych na pd stanowisk, ale może w celach krajoznawczych...
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

sokolica pisze:Czy rośliny wysiane ze stanowisk, które Ty/Wy odkryliście, będą miały Twoje, lub kogoś z uczestników wyprawy, inicjały w nr polowym?
Albo jak to jest w przypadku sytuacji, gdy odkrywasz nowe stanowisko, ale czysto hipotetycznie zakładając, nie masz co zebrać, gdyż akuratnie brak owoców. Zgłasza się gdzieś takie stanowisko? A jeśli tak, to jak wygląda później sprawa przypisania nr polowych: przypada to temu, kto takie odnalazł jako pierwszy, czy temu, kto pierwszy wysiał z takiego rośliny? A może ja w ogóle błądzę i są zupełnie inne kryteria oznaczania...
Materiał, który przywożę z natury najczęściej oznaczam swoim numerem polowym. Zatem jeśli znajdę nasiona to wysiewam je w kolekcji i roślinki otrzymane tą drogą mają moje numerki. Jeśli te roślinki urosną, zakwitną i dadzą nasiona to te nasionka oraz kolejne pokolenie z nich otrzymane też będą miały moje numerki. Oczywiście najbardziej wartościowe jest to pierwsze pokolenie ponieważ jest pewność, że nie zostało skundlone w kolekcji np. zagubioną pszczółką i że nosi na sobie najmniej cech moich ogrodniczych zapędów: przykładowo dziś wybiorę sobie roślinki z najładniejszymi cierniami i tylko te będę zapylał i w ten sposób kolejne pokolenie będzie miało moje uznaniowe cechy a nie typowe cechy populacji z natury.
Stanowisk nigdzie się nie zgłasza. Zawsze są one prywatną sprawą kolekcjonera. Metodologia ich nadawania jest także zawsze sprawą prywatną. Isnieje wiele szkół. Ja numeruję oddzielnie stanowiska (przed kropką) i oddzielnie populacje na stanowisku (po kropce), mało mnie interesuje czy ktoś już wcześniej był na tym miejscu czy też nie, bo to jest przecież niesprawdzalne, nadaję numerki wszystkim populacjom, które widziałem niezależnie czy przytaszczyłem jakiś materiał do kolekcji w Polsce czy też nie. Jeśli mi zależy na materiale z danego stanowiska a nie udało mi się przywieźć stamtąd nasion lub przywiezione nasiona nie wykiełkowały to po materiał jadę/lecę w to miejsce jeszcze raz.
sokolica pisze:Chciałam pytać wcześniej, ale teraz patrząc na mapę, już chyba wiem. Byłeś może w Patagonii? Trochę to daleko od najbardziej wysuniętych na pd stanowisk, ale może w celach krajoznawczych...
W celach krajoznawczych nie jeżdżę po Ameryce Południowej. Jeśli miałbym pojechać nawet na jeden dzień (z dojazdem to pewnie ze 3-4 dni) do Patagonii to ja wolę ten czas poświęcić na spenetrowanie kolejnych 20-30 ciekawych stanowisk lobiwek. Turystycznie byłem tylko na Macchu Pichu (jeden dzień), Nazca (jedno popołudnie), Lago Titicaca (jedno przedpołudnie) oraz w Buenos Aires - w ten sposób wykorzystaliśmy jeden dzień rezerwy na powrót z Andów na lotnisko.

Mapka z wyłącznie moimi numerkami, czyli miejscami gdzie byłem poniżej. Najdalej na północ byłem w rejonie Huaraz w Peru, a najdalej na południe odwiedziłem Mendozę i San Luis w Argentynie.
Obrazek
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moja kolekcja kaktusów - blabla

Post »

Wychodzi na to, że moje pojmowanie tematu nr polowych jest na poziomie zerowym, pomimo szczerych chęci Henryka, który już próbował mi to wytłumaczyć :?
Popraw mnie, jeśli się mylę, ale zrozumiałam to w ten sposób, że każdy, kto zbiera nasiona z danego stanowiska, może wysiewanym roślinom przypisać swoje inicjały. Czyli tyle oznaczeń, ile "zbierających i wysiewających", bez względu na to, kto pierwszy odkrył dane stanowisko.
I pytanie najgłupsze :oops:
W przypadku rośliny Rebutia spec.nova TB075.3 , co oznaczają końcowe nr? Są to dane stanowiska naturalnego, czy Twoje własne oznaczenia roślin, pod względem np. kolejności? Jeśli to pierwsze to rozumiem, że ta liczba jest stała w przypadku tego gatunku. Natomiast jeśli to drugie, to może ona być zmienna podobnie, jak oznaczenia tych, którzy taką wyhodują.
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”