KOciaro- uwielbiam wszystko, co maleńkie
Katarzynko575- dziękuję. Te storczyki rzeczywiście są miniaturkami... Mam dwa białe falenopsisy: hybrydkę ze zdjęć powyżej i Equetrisa albę.Oba -uwielbiam ;)
Marwes/Marku- hihi...niestety do pracy trzeba wstawać. A w weekend, dłużej, niż do 6 nie śpię

Ale...pobudka przy takich roślinkach jest miła...
Hybryda z Twojej fotki...przypomina mi jakiegoś doritoenopsisa...ale jakiego, nie wiem....
Amator- polecam Każdemu takie widoki

To świetne "antystresacze" są.
Tommix- mnie też wystarczy jedna. Choć jeszcze w innym kolorze bym drugą chciała. Może kiedyś sobie kupię...na razie Princeska nadal kwitnie , już drugi miesiąc...
Cambria rozwija kolejne kwiaty, jak pękną wszystkie pączki, zrobię jej zdjęcie w pełni kwitnienia.
Venus- Masz rację. Raz u Jednego kwitną kwiatuszki, a za chwilę u Innego - podobne kwiaty się rozwijają ;)
Nino- dziękuję. Na pewno zimą u Ciebie będzie kolorowo ;)
Rysiu- cieszę się ;) Oby i wieczór był kolorowy...
Anno- dziękuję za komplementy ;)
Duduś- również i Tobie dziękuję za mile słowa.
Mireczek- Teraz pozostaje polowanie na takową. Uwielbiam cambrie, ale ze względu na brak miejsca, musiałam się ograniczyć z ich liczbą.
Troszku reportażu z moich parapetów. Kwitnące obecnie: pięc hybryd falenopsisów, dwie miniaturki falenopsis, Phal. euetris alba, Cischweinfia dasyandra, masdevallia chasei, masdevallia Sheila mis, cambria żółto - brązowa, Ascocenda Princess Mikasa blue.
Przygotowujące się do kwitnienia: jedna hybryda falenopsis - w cętki - pachnąca; masde. Angel Frost, masd. Sheila mix ( ma pączki i kwiaty równocześnie), dwa sabotki ( paph. henryanum, paph. hybryda ), phal. Mini Mark.
Oraz dwa odkrycia ostatnich dni:
1) Lc. chian tzy general "Beeijing Song" ma jedną pochewkę.
i ...dzisiejsze odkrycie. Moje, jedyne pragmipedium będzie kwitło. Ależ się cieszę
Nie mogę się doczekać widoku "spiralek" na kwiatkach.
Dziś, poskładałam i schowałam na zimę, szklarenkę, gdzie stały cambrie i katleje. Roślinki już w mieszkaniu, po profilaktycznym oprysku - Karate.
Na zewnątrz stoją jeszcze sabotki i masdevallie.
Na dobranoc, jedna z moich, ulubionych hybryd falenopsis. Pachnąca cytrusami...skąpana w słońcu:
