jestem zupełnie nowa na forum więc witam wszystkich serdecznie

Mam prośbę o radę w sprawie judaszowca, który dotarł do mnie dwa dni temu z drugiego końca Polski.
Póki co wciąż w doniczce bo szukam najwłaściwszego miejsca ale zaczęłam się martwić bo posmutniał jakoś. Liście zaczynają mu się taj jakby zwijać.
Nie wiem czy nie dostałam go z jakimś choróbskiem. Jakieś pomysły?



I jeszcze jedno. Jako że muszę mu trochę powapnować glebę wokoło czy nie zaszkodzi mu przezimowanie w donicy? czy lepiej posadzić go jeszcze w tym sezonie, kilka dni po wapnowaniu?
Z góry wielkie dzięki
Pozdrawiam
