Wyjęłam ją z doniczki, ma bardzo mokro, jedna bryła, nie ma mowy o zmianie ziemi, musiałabym to rozerwać!
A może dobrać większa doniczkę i po bokach dać nową ziemie do paproci?
Mam nadzieję, że nie myślisz o usunięciu tego, co jest pośrodku pomiędzy liśćmi? Asplenium nidus "to ponaszemu" Zanokcica gniazdowa i to pośrodku to "gniazdo" z którego wyrastają liście. Czy jest tam jeszcze jakiś inny mech?
Mysza
'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Ja bym ją wsadziła do wiekszej i boki uzupełniła ziemią.
Moja paproć, siedziała we włóknie kokosowym musisałam przesadzać - a co sie umordowałam, to moje
Guciu,daj jej trochę większą doniczkę i dosyp po bokach ziemi.Moje paprocie zawsze mają bardzo mokro.One to lubią .Jeszcze dodatkowo je codziennie spryskuję.Ja bym nie ruszała tego mchu,bardzo ładnie wygląda.
Guciu mam taką samą paprotkę tylko kupiłam ją w strasznie małej doniczce i szybko przesadziłam, staram sie żeby miała wilgotno i średnio 2-3 razy w tygodniu zraszam ją delikatnie. Wypuściła do tej pory już dwa listki i wypuszcza następne
Tak naprawdę to paproci jak każdej innej rośliny trzeba się nauczyć - moja nie ma bardzo mokro, podlewam ją 2 razy w tygodniu, i raczej nie zraszam - robię jej prysznic co tydzień. Ale moja siedzi w ziemi, nie w torfie, czy włóknie kokosowym. Inaczej podłoże przesycha
W sumie nie było tak najgorzej. Wiało, ale niczego nie zniszczyło. Na garażu jeszcze ok 23.30 przywiązywałam iglaki, ale dzisiaj jest ok. Ale koło Brodnicy było podobno nieciekawie?