Mój ogród - leda16
Ledo bardzo Ci dziękuję za ten kawałek historii ogrodu, jaki nam przedstawiłaś. Wspaniale móc popatrzeć na to, jak ten skrawek ziemi, w przeciągu tylu lat nabiera wyrazu. Troszkę lat minęło, aby to miejsce przerodziło się w ogród, ale jak już to się stało, to z takim rozmachem, że dla mnie osobiście jest to ogród z duszą. Nic się nie martw, że nad nim nie panujesz, bo jak na razie wizualnie mu to służy. Natura widać bardzo dobrze potrafi zadbać o swoje dobra a jak jej troszkę pomożemy, to już kolejne cudo murowane. Każdy ogród jest jak lustrzane odbicie, odbicie naszego wnętrza, które odbija się w tym, co tworzymy. Oczywiście, jeżeli jest on naszym życiem, światem, oazą, w którą wkładamy własne serce. Wiadomo, że lata mijają i my również się zmieniamy, więc nasz ogród zmienia się razem z nami. Ogród to wielka skarbnica, nie tylko roślin, ale i emocji, które gdzieś w zakątkach utrwalone, dają świadectwo tego, co było, co minęło, co jest obecnie.
Chciałbym, aby i w moim (całkowicie własnym) ogrodzie, tej "duszy" nie zabrakło, aby ogród żył razem ze mną i najbliższymi mi osobami i abym za x lat spojrzał w album i mógł na nowo, przeżywać chwile, które już dawno będą za mną, ale które nadal tkwić będą niezmiennie w tym, co będzie moim własnym dziełem.
Chciałbym, aby i w moim (całkowicie własnym) ogrodzie, tej "duszy" nie zabrakło, aby ogród żył razem ze mną i najbliższymi mi osobami i abym za x lat spojrzał w album i mógł na nowo, przeżywać chwile, które już dawno będą za mną, ale które nadal tkwić będą niezmiennie w tym, co będzie moim własnym dziełem.
- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Ponieważ mam w plamie zrobienie oczka szczególnie zainteresowało mnie powstawanie go u ciebie.
Za bardzo sie jeszcze nie znam na roślinkach,które mogą rosnąć przy oczku.
Ciągle mam mało czasu na czytanie.Czy możesz podpowiedzieć mi jakie rośliny rosną przy twoim oczku?
Zachwyciła mnie bardzo duża zmiana roślinności przy oczku w 2007 r.
Na jednym ze zdjęć widać folie i prawie pusty brzeg a już na następnym oczko tonące w roślinności.
Za bardzo sie jeszcze nie znam na roślinkach,które mogą rosnąć przy oczku.
Ciągle mam mało czasu na czytanie.Czy możesz podpowiedzieć mi jakie rośliny rosną przy twoim oczku?
Zachwyciła mnie bardzo duża zmiana roślinności przy oczku w 2007 r.
Na jednym ze zdjęć widać folie i prawie pusty brzeg a już na następnym oczko tonące w roślinności.
Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
Miło mi Was gościć Przyjaciele i tęskno do wiosny jak wszystkim. Zimowych zdjęć nie zamieszczam, bo zima jest zawsze taka sama.
Raczku, nad oczkiem rośnie wszystko co mi fantazja podyktowała a z czasem zaczęłam przenosić rośliny dla których nie ma tam warunków. Np. hosty pięknie wyglądają nad wodą, ale upalne, południowe słońce wysuszało je na skwarki. Wszystkie poszły do cienia, na wilgotny teren i tam odżyły. To samo z tawułkami. Aktualnie nad oczkiem została tylko jedna hosta, do wykopania wiosną. Reszta to odporne na suszę irysy bródkowate, tojeść, mozga, trytoma, miscant,hahlonea, floks szydlasty, smagliczka, miniaturowe hakuronishi nad mostkiem no i iglaczki. Tak to bywa nad foliowym stawem...Sprawę całkowicie rozwiązuje podciągniecie prądu +nawadnianie automatyczne, ale to wydatek nie na moją kieszeń.
Raczku, nad oczkiem rośnie wszystko co mi fantazja podyktowała a z czasem zaczęłam przenosić rośliny dla których nie ma tam warunków. Np. hosty pięknie wyglądają nad wodą, ale upalne, południowe słońce wysuszało je na skwarki. Wszystkie poszły do cienia, na wilgotny teren i tam odżyły. To samo z tawułkami. Aktualnie nad oczkiem została tylko jedna hosta, do wykopania wiosną. Reszta to odporne na suszę irysy bródkowate, tojeść, mozga, trytoma, miscant,hahlonea, floks szydlasty, smagliczka, miniaturowe hakuronishi nad mostkiem no i iglaczki. Tak to bywa nad foliowym stawem...Sprawę całkowicie rozwiązuje podciągniecie prądu +nawadnianie automatyczne, ale to wydatek nie na moją kieszeń.
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Pierwszy ogród na forum, oglądany krok po kroku.Tutaj czuje się,że wszystko żyje i oddycha.Niby to takie proste, ale jakie trudne:Ty pomagasz naturze a nie usiłujesz jej poprawiać.Podziwiam
Pozdrawiam Adam

Pozdrawiam Adam

"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
Dzisiaj grabiłam liście, łupiny po zjedzonych przez ogrodową faunę orzechach i upadłe suche patyki. Spaliłam tego 4 wielkie taczki. Wiało okrutnie, lecz sporo słoneczka się pokazało wbrew prognostykom. Najbardziej cieszę się z odmarzniętego oczka. Rybki żywe
. A jeszcze tydzień temu prawie codziennie jeździłam 8 km z dwoma termosami wrzątku i polewałam gruby lód. W końcu w aucie rozległ się wielki huk i oba termosy się rozbiły na srebrny mak. Dziecko było zniesmaczone: "wszystkie termosy rozbiłaś?" Trzeci "wojskowy" zabroniło z domu ruszać. No to wymyśliłam czajnik 3 litrowy. A w piątek przyjeżdżam i...ani śladu lodu. Z radości pochlastałam dereń, dopóki mi się nie przypomniało, że to przecież jeszcze styczeń. Z wrażenia wiosny zaczęłam zgrabiać uschłe liście z liliowców, pod spodem zieloniutkie kiełki, no ale nie - myślę sobie - mróz jeszcze być może. Jutro ostrzygę i spalę uschłe miscanty i następne taczki liści z trawnika. Już kombinuję, gdzie poprzesadzać iglaki, zrobić rabatkę na kosmos biały i inne. Ogród jest super star 


- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4144
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Witaj Ledo dzisiaj jestem pierwszy raz w twoim ogrodzie jest pięknie i kolorowo interesuje mnie twoje oczko wodne bo ja mam małe gotowe z Pcw z dwoma rybkami i w tym roku chcę założyć trochę większe bo wtym dotychczasowym jak był wiatr to mi z fontanny wylatywała woda za brzeg, chczę kupić większe z PcV,czy może lepiej założyć z folii pewnie masz większe doswiadczenie, pozdrawiam Halina.
Witaj Eukomis
Ciasno tam u Ciebie, ale może oczko foliowe jednak się zmieści. Mogłoby być np. szersze o szrokość białego żwirku. Natomiast oczko z formy nigdy nie jest na tyle głębokie, żeby rybki mogły zimować. Cenowo chyba na to samo wychodzi albo nawet folia tańsza. Ja też mam oczko z formy, które kiedyś myślę dołączyć do stawu zrobionego w miejscu piwnicy drewnianej rudery. Pompę już masz, prąd blisko, więc z czystością wody nie powinno być problemów.

Twój ogród Ledo znam prawie jak własną kieszeń,bo często tu przychodzę,ale nie piszę....I za każdy razem smieję się o określenia "ciekie dziecko"
OGRÓD MASZ PRZEPIĘKNY!Bardzo mi się podoba klimat,który w nim panuje!No i śliczne zdjęcia robisz!Teraz jestem na etapie chodzenia po Waszych ogrodach z kapownikiem i długopisem,podglądam i zapisuję nazwy roślin,które chcę posadzić u siebie!
Teraz wracam do Twego ogrodu,żeby wreszcie poczytać a nie tylko pooglądać....



OGRÓD MASZ PRZEPIĘKNY!Bardzo mi się podoba klimat,który w nim panuje!No i śliczne zdjęcia robisz!Teraz jestem na etapie chodzenia po Waszych ogrodach z kapownikiem i długopisem,podglądam i zapisuję nazwy roślin,które chcę posadzić u siebie!
Teraz wracam do Twego ogrodu,żeby wreszcie poczytać a nie tylko pooglądać....
Pozdrawiam,Małgorzata
Jestem "po zwiedzaniu "Twego ogrodu.Mogę tylko powtórzyć :masz prześliczny ogród!Chciałabym stworzyć zakątek właśnie w takim klimacie....
Parzydło.....kolejne moje chciejstwo
Karmnik dla ptaków- rewelka!!!!!
Masz jakieś zdjęcia robione zimą?Czekam na kolejne sesje ,żeby "nasycić zmysły"
Parzydło.....kolejne moje chciejstwo



Masz jakieś zdjęcia robione zimą?Czekam na kolejne sesje ,żeby "nasycić zmysły"
Pozdrawiam,Małgorzata
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
Witajcie
Wczoraj ok. 14-tej uciekałam co sił z ogrodu, bo nagle wichura sie zerwała, ściana deszczu, grzmoty i błyskawice. Dookoła fruwały spadajace z drzew uschłe patyki a nawet większe konary. Co prawda rano dziecko mnie ostrzegało przed...orkanem, ale myślałam, że zgłupiało do reszty, bo gdzie orkan w Polsce
Cóz, u nas tak nie było jak na Śląsku i Pomorzu a bilans strat skromny. No wiec dzisiaj przyjeżdżam do ogrodu - na trawniku pełno patyków a przed starą chałupą cudze drzwi leżą
Dziwne....skąd one się tam wzięły? Sąsiedzi mówią, że nie ich. Tak jakby od czyjejś stodoły??? Może z ogródków działkowych
No, przeciez nie będę gonić po całej Wieliczce i szukać właściciela. Najwyżej zrobię z nich kładkę do oczka.
Jedną taczkę patyków na deszczu zebrałam, zimno, mokro, wiater też niezgorszy. Konar rąbnął w stolik szachowy, który się rozleciał. Jedna wierzba szczepiona złamana. Na drugiej połowie ogrodu patyki muszą poczekać na cieplejszą okazję.
Wczoraj ok. 14-tej uciekałam co sił z ogrodu, bo nagle wichura sie zerwała, ściana deszczu, grzmoty i błyskawice. Dookoła fruwały spadajace z drzew uschłe patyki a nawet większe konary. Co prawda rano dziecko mnie ostrzegało przed...orkanem, ale myślałam, że zgłupiało do reszty, bo gdzie orkan w Polsce

Cóz, u nas tak nie było jak na Śląsku i Pomorzu a bilans strat skromny. No wiec dzisiaj przyjeżdżam do ogrodu - na trawniku pełno patyków a przed starą chałupą cudze drzwi leżą


Jedną taczkę patyków na deszczu zebrałam, zimno, mokro, wiater też niezgorszy. Konar rąbnął w stolik szachowy, który się rozleciał. Jedna wierzba szczepiona złamana. Na drugiej połowie ogrodu patyki muszą poczekać na cieplejszą okazję.