Przyklejanie oplątw
Przyklejanie oplątw
Witam,
ostatnio dowiedziałam się, że oplątwy (przynajmniej te szare, np. T. caput-medusae, T. ionantha itp.) można przymocować do gałęzi za pomocą kleju. Moja wiedza na ten temat ogranicza się do stwierdzenia, że klej klejowi nierówny, wobec czego zwracam się z prośbą o podpoweidź jakiego użyć. Moje dotychczasowe zmagania z przymocowaniem oplątw do kory dębu korkowego miały różne skutki, łącznie z odkryciem, że zwykła nitka w pewnych warunkach może uchodzić za garotę. Przyklejenie roślin byłoby znakomitym rozwiązaniem.
Pozdrawiam
ostatnio dowiedziałam się, że oplątwy (przynajmniej te szare, np. T. caput-medusae, T. ionantha itp.) można przymocować do gałęzi za pomocą kleju. Moja wiedza na ten temat ogranicza się do stwierdzenia, że klej klejowi nierówny, wobec czego zwracam się z prośbą o podpoweidź jakiego użyć. Moje dotychczasowe zmagania z przymocowaniem oplątw do kory dębu korkowego miały różne skutki, łącznie z odkryciem, że zwykła nitka w pewnych warunkach może uchodzić za garotę. Przyklejenie roślin byłoby znakomitym rozwiązaniem.
Pozdrawiam
,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
Re: Przyklejanie oplątw
Lata temu miałem taką nawet niezłą gałąź z owym zielem, różnym zresztą. Oj, ciężko było zdobyć...
A przyklejałem Wikolem, tym do drewna. Nie może być to jakiś rozpuszczalny od wody... no i musi być nietoksyczny. Wikol spełnia te warunki. Owszem- to nie jest klej kontaktowy- póki nie uschnie trzeba prowizorycznie umocować czymkolwiek...
A przyklejałem Wikolem, tym do drewna. Nie może być to jakiś rozpuszczalny od wody... no i musi być nietoksyczny. Wikol spełnia te warunki. Owszem- to nie jest klej kontaktowy- póki nie uschnie trzeba prowizorycznie umocować czymkolwiek...
Re: Przyklejanie oplątw
Dziękuję za odpowiedzi. Cieszę się, że nie będę już musiała walczyć z drucikami, nitkami, gwoźdźmi, szpilkami, wiertarkami... ;)
PS. Pani ciocia ma bardzo bardzo piękną kompozycję oplątw
Pozdrawiam
PS. Pani ciocia ma bardzo bardzo piękną kompozycję oplątw

Pozdrawiam

,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
Re: Przyklejanie oplątw
Dziekuje i na forum sobie nie paniujemy:) jestem Pati
Re: Przyklejanie oplątw
Dobrze, następnym razem będę pamiętać
Olga

,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins
Re: Przyklejanie oplątw
Dzisiaj przykleiłam ostatnią oplątwę. Użyłam do tego celu wikolu (akurat miałam na stanie). Wystarczyła niewielka ilość kleju, a nawet cięższe rośliny utrzymują się na miejscu. Wielka wygoda
Jeszcze raz dziękuję za pomoc.

,,Być ateistą to żaden wstyd. Wprost przeciwnie: wyprostowana postawa, która pozwala spoglądać dalej, powinna być powodem do dumy" - R. Dawkins