Jak nie wiesz co to... toś się sam o rojnikowca ościstego napraszał
Mikroogródek - Ankha cz. 2
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Gratulacje, ucałuj małżonkę i dzieciaczki
Jak nie wiesz co to... toś się sam o rojnikowca ościstego napraszał
Co prawda nieletni, ale z takowymi również świetnie sobie dajesz radę
Cieszę się pozytywnych reakcji T 
Jak nie wiesz co to... toś się sam o rojnikowca ościstego napraszał
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Ania, skoro ogródek zapięty na ostatni guzik, możesz swobodnie ruszać w świat
Życzę miłych wakacji 
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu doczytałam się że wyruszasz w wakacyjny rejs ogródek super i jak ty to zostawisz
piękna rabatka mieszana z różności,a na pomidorki mniam ślinka leci
Miłej podróży i udanych wakacji
piękna rabatka mieszana z różności,a na pomidorki mniam ślinka leci
Miłej podróży i udanych wakacji
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
uważaj na siebie
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu, wracaj, chwasty bujają ;-)
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Wróciłam, bujają, aj, bujają...
Basieńko, dzięki, były
Stasiu, podróż udana, wakacje super, ale to nie czas wakacjowania się dla ogrodników, pomidorki mimo oprysków poddały się
Miłka, szybko ten czas leci na wakacjach...
patkaza, ale co ty tu chcesz zmalować?
Siberko, prawie nie poznałam ogródka - większości roślin nie sadziłam
Ale pogoda znów namieszała, w śląskim województwie kwitną magnolie... i to wiecej drzew niż jedno - szkoda, że nie miałam wtedy aparatu na spacerze...
Byłam też na kawce u forumowej Krysi (ada.kj) i widziałam na żywo jej wrocławski, księżycowy ogródek - ach... Krysieńko, jeszcze raz wielkie dzięki i
za cierpliwość, bo zwaliłam się do niej z całym dobrodziejstwem inwentarza
Wasze ogródki zdążę popodziwiać chyba do zimy
Zdjęć głównie jury i skałek mam porobionych, ale wrzucę w weekend... chyba tyle, dobranoc
aha, pomidorów jeszcze kilka się zje, nasionek pozbiera, ale powiedziały dokładnie, że nie lubią jak wyjeżdżam na tak długo.
Basieńko, dzięki, były
Stasiu, podróż udana, wakacje super, ale to nie czas wakacjowania się dla ogrodników, pomidorki mimo oprysków poddały się
Miłka, szybko ten czas leci na wakacjach...
patkaza, ale co ty tu chcesz zmalować?
Siberko, prawie nie poznałam ogródka - większości roślin nie sadziłam
Ale pogoda znów namieszała, w śląskim województwie kwitną magnolie... i to wiecej drzew niż jedno - szkoda, że nie miałam wtedy aparatu na spacerze...
Byłam też na kawce u forumowej Krysi (ada.kj) i widziałam na żywo jej wrocławski, księżycowy ogródek - ach... Krysieńko, jeszcze raz wielkie dzięki i
Wasze ogródki zdążę popodziwiać chyba do zimy
Zdjęć głównie jury i skałek mam porobionych, ale wrzucę w weekend... chyba tyle, dobranoc
aha, pomidorów jeszcze kilka się zje, nasionek pozbiera, ale powiedziały dokładnie, że nie lubią jak wyjeżdżam na tak długo.
-
evastyl
- 1000p

- Posty: 1933
- Od: 13 sie 2009, o 18:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Już wróciłaś
ale to szybko zleciało ...no to teraz do "roboty" wyrywać chwaściory 
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
No to czekam na fotki 
Księżycowym ogródkiem mnie zaintrygowałaś
Księżycowym ogródkiem mnie zaintrygowałaś
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Witaj Anuś po urlopiku
Wypoczęta i zadowolona....teraz ze zdwojoną energią dopadniesz do ogródka.....chwasty polecą ino szum
I ja czekam na fotki z wyjazdu
Wypoczęta i zadowolona....teraz ze zdwojoną energią dopadniesz do ogródka.....chwasty polecą ino szum
I ja czekam na fotki z wyjazdu
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Witajcie
Wczoraj zbierałam nasionka pomidorowe, jeszcze trochę pomidorów na krzakach jest wbrew pozorom, ale duża część poległa...
Obrobiłam przerośnięte, trzytygodniowe ogóry gruntowe i sałatkowe, wielkości niektóre mniejszych cukinii. Ciekawe, czy jeszcze się zbiorą i zaowocują... Założyłam kompostownik
bo chwasty zdążyły porosnąć
Niestety zdjęć jest dużo, trzeba zrobić selekcję, obróbkę, co właśnie czynię... moze do wieczora zdążę
I okazało się, że mam jeszcze zdjęcia, których nie zdążyłam wstawić przed wyjazdem, pewnie nie zdażyłam jeszcze zrobić kilku rzeczy... Zapomniałam np. o przepisie (Mireczko
)
Ewuniu, dzięki, szybko, ale chwaściory też szybko sobie poradziły...
Agnieszko, chwasty musza poczekać do jutra, choć założyłam sobie w końcu kompostownik... jak już zaczną chwasty lecieć, to będą miały gdzie
Siberio, Księżycowy od kształtu rabatek, ale miejsce magiczne, raz dzięki cudownej właścicielce, a dwa, w moim ukochanym Wrocku
Wczoraj zbierałam nasionka pomidorowe, jeszcze trochę pomidorów na krzakach jest wbrew pozorom, ale duża część poległa...
Obrobiłam przerośnięte, trzytygodniowe ogóry gruntowe i sałatkowe, wielkości niektóre mniejszych cukinii. Ciekawe, czy jeszcze się zbiorą i zaowocują... Założyłam kompostownik
Niestety zdjęć jest dużo, trzeba zrobić selekcję, obróbkę, co właśnie czynię... moze do wieczora zdążę
Ewuniu, dzięki, szybko, ale chwaściory też szybko sobie poradziły...
Agnieszko, chwasty musza poczekać do jutra, choć założyłam sobie w końcu kompostownik... jak już zaczną chwasty lecieć, to będą miały gdzie
Siberio, Księżycowy od kształtu rabatek, ale miejsce magiczne, raz dzięki cudownej właścicielce, a dwa, w moim ukochanym Wrocku
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Wybaczcie, siedzę w zdjęciach z wakacji ... i końca nie widać póki co
Dlatego postanowiłam wrzucić jednak zdjęcia z 4 sierpnia przed samym wyjazdem robione
urdzik karpacki (górski po przezimowaniu kwitł, może ten też będzie)

to był szybki zawilec

różowa pysznogłówka (w sumie mam trzy z czerwoną i fioletową)

krzewuszka Monet i żurawka bodaj Pinot Noir

nachyłek

powtarzające maleństwo - irysek grzebieniasty cristata

gailardia

len trwały po cięciu powtórzył

ogórecznik

Dlatego postanowiłam wrzucić jednak zdjęcia z 4 sierpnia przed samym wyjazdem robione
urdzik karpacki (górski po przezimowaniu kwitł, może ten też będzie)

to był szybki zawilec

różowa pysznogłówka (w sumie mam trzy z czerwoną i fioletową)

krzewuszka Monet i żurawka bodaj Pinot Noir

nachyłek

powtarzające maleństwo - irysek grzebieniasty cristata

gailardia

len trwały po cięciu powtórzył

ogórecznik

- mirdem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3033
- Od: 26 sty 2010, o 11:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsk Podlaski
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Aniu ta krzewuszka ........... za mną chodzi. Przepis.... i tak nie miałam czasu robić
ale ogórki jeszcze owocują
Rozchodnik kwiecisty , żółtokwitnący nazywa się Weihestephaner Gold
Rozchodnik kwiecisty , żółtokwitnący nazywa się Weihestephaner Gold
Pozdrawiam Mirka
Ogródkowy galimatias - aktualny
Ogródkowy galimatias - aktualny
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Zetnę jeszcze jeden len, może też zdąży powtórzyć 
Nie stresuj się fotkami, poczekamy
Stare też piękne 
Nie stresuj się fotkami, poczekamy
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mikroogródek - Ankha cz. 2
Mirko, jak łazi, to i w końcu dopadnie, z Twoja silna wolą
Siberio, dzięki mam nadzieje, że nowe też będą się podobały...
Igor, dzięki, to jest fajne miejsce, bo roślinki maja trochę więcej swobody - na skalniaku już tak dobrze nie jest...
Dalej mam zaległości w ogródku, ale poczeka, dopadło mnie cóś gardłowego z gorączką, jestem na antybiotyku...
Zdjęcia wstawię po trochu, bo nie wiem, kiedy teraz dam radę się doczłapać do kompa - trochę ogólniejszych z postaciami, ale to żeby Wam ukazać piękno krainy jurajskiej... tam się wychowywałam

tu mój M zachwyca się wielkością swojego palca...



naturalne nasadzenia...


cudze chwalicie...

ze wzgórza zamkowego


Siberio, dzięki mam nadzieje, że nowe też będą się podobały...
Igor, dzięki, to jest fajne miejsce, bo roślinki maja trochę więcej swobody - na skalniaku już tak dobrze nie jest...
Dalej mam zaległości w ogródku, ale poczeka, dopadło mnie cóś gardłowego z gorączką, jestem na antybiotyku...
Zdjęcia wstawię po trochu, bo nie wiem, kiedy teraz dam radę się doczłapać do kompa - trochę ogólniejszych z postaciami, ale to żeby Wam ukazać piękno krainy jurajskiej... tam się wychowywałam

tu mój M zachwyca się wielkością swojego palca...



naturalne nasadzenia...


cudze chwalicie...

ze wzgórza zamkowego



