Aniu/anik 
masz rację, swoje smakują najlepiej.
Wiktorio 
pomidorki zerwane i zjedzone. hihi
Saro, Beatko, Agnieszko
Dorotko, Jagódko, Ewuniu, Aniu

to ja dziękuję za miłe chwile spędzone w cudownym towarzystwie. Szkoda tylko, że czas wtedy tak szybko mija.

Mam nadzieję, że jeszcze przed zimą spotkamy się raz jeszcze.
Jatra witam serdecznie w moim wątku, dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej.
Kochani do września będzie mnie mało na forum a jeśli będę to po północy.

Chyba nam się ktoś włamuje na router i wyczerpuje nam limit.
W sobotę byłam na cudownym spotkaniu forumkowym w przemiłym towarzystwie.
W niedzielę się strasznie nudziłam bez internetu i oto efekt mojej nudy.
Mam nadzieję, że hojkom się spodoba takie mieszkanko. Na spodzie są dziurki aby widzieć czy odpowiednia ilość wody jest w pojemniczku, bo zamieszkały tam hojki w seramisie.

I proszę nie przyglądać się za bardzo robótce, bo to mój debiut szydełkowy po latach dzieciństwa.
Fotka zrobiona na prędce i na ścianie lecz jutro mąż wywierci dziureczki w oknie i tam zawiśnie wisiołek. Jak już będzie wszystko jak się należy to zrobię powtórna fotkę.
