Doniczki Abudabi
- Kamyczek87
- 100p

- Posty: 170
- Od: 7 cze 2007, o 18:32
- Lokalizacja: lubuskie
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Justynko, wspaniała kolekcja! Dzięki niej odkryłam, że mam aeschynanthusa.
Niestety w opłakanym stanie, bo miał za mało świata, ale już go przenioslam do kuchni. Może z czasem, choć troszeczkę upodobni się do Twoich okazów.
A futrzak jaki milusiński!
Niestety w opłakanym stanie, bo miał za mało świata, ale już go przenioslam do kuchni. Może z czasem, choć troszeczkę upodobni się do Twoich okazów.
A futrzak jaki milusiński!
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Dobra dziewczyny, nie ma co płakać nad PP, tu się nic nie zmienia od lat 8) Byłam wczoraj w LM, polować na tricokolorke dla FIGI - oczywiście. A co się umordowałam, żeby mnie tam zawieziono, to moje. lało, wiało, szofer nie chciał współpracować. Nie rozumie po prostu w jak trudnej jestem obecnie sytuacji :P
Niestety tricokolorek już nie było - i im bardziej patrzyłam, tym bardziej nie było
były compacty, za 37zł - bandytyzm w biały dzień.
Potem sie szofer zrekompensował i kupił mi kwietnik rozporowy. rzecz pierwszej potrzeby niestety. Nie jest on może szczególnie elegancki czy strojny - ale nie kwietnik ma być na pierwszym planie 8) Więc - tadam!

Od góry: aeschynanthus marmurkowy, hoja australis, hoja tricokolor, aeschynanthus rococco, aeschynanthus "Mona Lisa", filodendron, bluszczydło (nawet jeszcze nie przesadzone
). W kadr wkrada sie palma i szeflera.
Poza tym Murraya Paniculata - zwana też pomarańczo-jaśminem
Jakkolwiek by nie była zwana, urzekła mnie swym pięknem - bardzo skuteczna pocieszajka 8)

Następnie na drodze stanęła mi Dizygoteka :P Która podobno ma dorastać do dwóch metrów. Niewiele o niej wiem, doczytuję. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia, mam nadzieje, że się podzieli

A zaraz potem napadł mnie jasno różowy wielkanocnik - będzie sie pięknie komponował z Kamysiowym czerwonym 8)

Z Nowinek - zakwitła na pierwszym pędzie Pink Nymph, która wcale nie jest PINK. Na 3 cebule hipeastrum, które kupiłam, tylko w przypadku jednej zgadzał sie kolor - Apple Blossom
- mam pecha. Zdjęcia już jutro.
Niestety tricokolorek już nie było - i im bardziej patrzyłam, tym bardziej nie było
Potem sie szofer zrekompensował i kupił mi kwietnik rozporowy. rzecz pierwszej potrzeby niestety. Nie jest on może szczególnie elegancki czy strojny - ale nie kwietnik ma być na pierwszym planie 8) Więc - tadam!

Od góry: aeschynanthus marmurkowy, hoja australis, hoja tricokolor, aeschynanthus rococco, aeschynanthus "Mona Lisa", filodendron, bluszczydło (nawet jeszcze nie przesadzone
Poza tym Murraya Paniculata - zwana też pomarańczo-jaśminem
Jakkolwiek by nie była zwana, urzekła mnie swym pięknem - bardzo skuteczna pocieszajka 8)

Następnie na drodze stanęła mi Dizygoteka :P Która podobno ma dorastać do dwóch metrów. Niewiele o niej wiem, doczytuję. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia, mam nadzieje, że się podzieli

A zaraz potem napadł mnie jasno różowy wielkanocnik - będzie sie pięknie komponował z Kamysiowym czerwonym 8)

Z Nowinek - zakwitła na pierwszym pędzie Pink Nymph, która wcale nie jest PINK. Na 3 cebule hipeastrum, które kupiłam, tylko w przypadku jednej zgadzał sie kolor - Apple Blossom
Pozdrawiam - Justyna


