Gąsiennice/motyle/larwy,.

[Stardust]

Bardzo proszę o pomoc w identyfikacji gąsienicy, którą znalazłam na działce.
Miała około 5cm długości i około 1cm "grubości":)
Miała spory kolec na odwłoku.
Była silna i dość szybka jak na swoje gabaryty.

[Pawel Woynowski]

To gąsienica nocnego motyla z rodziny zawisaków Zmierzchnik gładysz (Deilephila elpenor)
tak wygląda owad dorosły - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... lpenor.jpg
a tak poczwarka - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... lis_01.JPG

[Stardust]

Ojej, jaka piękna! Podejrzewałam, że to będzie raczej ćma, ale myślałam, że zwykła, brązowa, a tu proszę jakie odcienie na skrzydłach:)

To, że ta gąsienica jest szybka, to prawda. Przełożyłam ją za płot do lasu (bałam się, żeby mój pies na nią nie nadepnął przypadkiem - ten kolec!) i z ciekawości za 15' przyszłam zobaczyć, czy leży w tym samym miejscu. A ona była już z powrotem na działce. Czyli przeszła około 1,5m i jeszcze sforsowała podmurówkę! Niesamowite stworzenie.

Bardzo dziękuję za pomoc w identyfiakacji

[mati4994]

Co to jest? i jaki motyl z niej wyrośnie?
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 917e3.html
I co jej dawać do jedzenia?
Czekam na odpowiedz ekspertów

[dawidbanan]

Co jej dawać do jedzenia?
Hym, sama sobie coś znajdzie

Piszesz tak, jakby siedziała w akwarium jak chomik lub rybka

[mati4994]

A to co za cudo nie przypadkiem Orthosia incerta?
Czekam no szybka odpowiedz

[dorkasz1]

To larwy chrabąszcza majowego. Niestety, trudno z nim walczyć. Warto wybierać z kompostu ile się da, ale wszystkich się nie da, wiadomo. U mnie też są, a warzywa też rosną. Nie powodują zniszczenia absolutnego, to nie szarańcza

[patasko]

dorkasz1,

Mogą to być też larwy Guniaka czerwczyka, albo Chrabąszcza majowego. Ale one głównie żerują ok. 5cm pod powierzchnią ziemi i podjadają korzenie roślin.

NIE ŻERUJĄ W KOMPOŚCIE A Darek67 ma je w kompoście ;)

a nie są to przypadkiem larwy opuchlaka?

Niestety nie, są za małe. Poza tym wszystkie gatunki chrząszczy pod postacią pędraka są bardzo podobne.

[dorkasz1]

Dlaczego larwy chrabąszcza nie żerują w kompoście? Jest tam coś czego nie lubią?
Kiedyś zidentyfikował mi je ktoś z Uniwersytetu Przyrodniczego. Dlatego napisałam, że to one. Ale skoro tak mówisz...

[Darek67]

Moje spotkałem tylko w kompoście. Poczytałem o rohatyńcu i prawdopodobnie to one. W Wikipedii pisze "obecnie najczęściej spotykany jest w dużych tartakach, gdzie zgromadzone są wieloletnie stosy trocin i zdartej kory. Z dużych stert kompostowych wykorzystywanych w ogrodnictwie(..)" , a w moim kompoście kory nie brakuję. Rzeczywiście dla laika odróżnienie larwy chrabąszcza majowego, rohatyńca nosorożca, guniaka czerwczyka czy jelonka rogacza są trudne.
Dziękuję wszystkim za identyfikacje, najważniejsze, że nie zaszkodzi warzywom

forumowicz niektóre to miały kaliber krewetki królewskiej .

[patasko]

dorkasz1, nie wiem, kto to pisał, ale to brednie. Larwy Chrabąszczy majowych NIE WYSTĘPUJĄ w kompoście. Chyba, że pojedyncze osobniki się tam zawieruszą. Nie dość, że jestem ogrodnikiem to jeszcze entomologiem, uczestniczyłem w pisaniu kilku prac na ten temat.

[ostatnia szansa]

Własnie jem śniadanie i otworzyłam ten nader apetyczny wątek .
Ciekawa jestem werdyktu, bo u mnie tez takie wypasione osobniki w kompoście są .
Jeśli nie szkodzą jak szarańcza i są pod ochroną to chętnie będę im ratowała skórę zostawiając dla nich kupkę kompostu i przenosząc do niej te które znajdę . Na razie sromotnie ginęły pod łopatą męża (ciach i na pół ). U mnie siedzą w dwuletnim kompoście, w tym ubiegłego roku nie znalazłam żadnego podczas przerzucania wiosną.

Na razie pooglądam sobie w internecie obrazki tych, które wymienialiście.

[patasko]

ostatnia szansa, więc na pewno w Twoim dwuletnim kompoście siedzą Rohatyńce Jeżeli w kompoście z ub. r. też by siedziały, wtedy to mogłyby być chrabąszcze majowe.

[x-xm-a]

o nim pisałam, bo trudno go nie zauważyć .. i dlatego mam trochę wątpliwości czy aby na pewno to on, ja też go kilka razy spotkałam, jest naprawdę piękny http://farm7.staticflickr.com/6007/5963 ... 4db857.jpg

[ostatnia szansa]

W ubiegłym roku latał na mojej działce jakiś duży chrząszcz - z bliska mu się nie przyglądałam, ale mnie wystraszył jak mi przeleciał koło głowy.
W tym roku zwrócę uwagę - spróbuję "upolować" przynajmniej wzrokiem jak się nie da aparatem.
W ubiegłym toku pierwszy raz zwróciłam uwagę na jakieś nieznane mi owady - po lekturze wątków na forum, wiem, że to pszczółki inne niż miodna i robię im mieszkanko z trzciny.