
też mam nadzieję na ciąg dalszy




 
  Kupiłam bardzo chorą, tak jak Ty. Reanimowałam, pryskałam, chuchałam i dmuchałam. W trzecim roku wydała kwiat. Nieduzy, lekko pachnący. Ładny, ale nie zachwycający. A w tym roku zaczarowała mnie nieprzeciętnie pięknymi kwiatami (najpierw 2, potem jeszcze 3) o oryginalnym i pięknym zapachu.
 Kupiłam bardzo chorą, tak jak Ty. Reanimowałam, pryskałam, chuchałam i dmuchałam. W trzecim roku wydała kwiat. Nieduzy, lekko pachnący. Ładny, ale nie zachwycający. A w tym roku zaczarowała mnie nieprzeciętnie pięknymi kwiatami (najpierw 2, potem jeszcze 3) o oryginalnym i pięknym zapachu. 

Pamiętam , ja miałam Kleopatrę ale ona miała tylko na zielonym liściu bordowy pasek za to kwiaty były żółto czerwone , przez pomyłkę wydałam 2 lata temu wiosną wszystkie sadzonki i już nie udało się ich odzyskać .Kupowałam już kilka razy ale zawsze okazały nie te nawet w tym roku wiosną .Grzesiu pisze:Geniu a miały być podobno dwukolorowe kwiatki?
była kiedyś taka dyskusja na temat tej kanny pamiętasz?
moja też zakwitnie
czy ona ma taką fajną ciemniejszą obwódkę?
Wiedziałam, wiedziałamartam pisze: Ale nie odważyłeś się zdać matury na piątkę czy farbnąć na blond?
 
  
  
 






"Wycicił", znaczy wykłosił, to tekst Bracikaartam pisze:A co to znaczy "wycicił"? Bo też go mam i nie wiem, czy mój się "wycicił"
 Już w powszechnym użyciu tu i ówdzie
 Już w powszechnym użyciu tu i ówdzie  
 To mój nie wycicił,. ale może jeszcze wycici
 To mój nie wycicił,. ale może jeszcze wycici 




 
   
   
  
 


 
  