Zimowit jesienny (Colchicum autumnale)

[Lorrie]

Moje już kwitną ...

[przemek1136]

Kolejne 5 skrzyneczek z zimowitami trafiło do gruntu. Zaczyna powoli brakować skrzyneczek a tu jeszcze tyle bulw do posadzenia.

[dawidbanan]

Ja dziś moje wysadziłem

[man211]

Colchicum bizantinum album

[DorkaS-66]

Stanęły trochę w miejscu mam rządek białych zębów, a ten już fioletowy:



Uploaded with ImageShack.us

[Yoannak]

Poradźcie mi jeszcze co mogę posadzić w miejscu gdzie rosną zimowity, przez lato jest tam pusto (nie mówię o liściach, które dość szybko zamierają)??

[Anna29]

Yoannak ja się po prostu spytałam sąsiadki z działki czy może się podzielić. Po przekwitnięciu ma mi dać cebulki, bo właśnie jej zakwitają i szkoda ruszać.

Ja cebulki tez sadzę w koszykach, bo co roku je wyciągam z ziemi, a poza tym koszyk chroni przed gryzoniami.

[Comcia]

Joasiu - zimowity mam na rabacie gdzie wiosną rosną krokusy i tulipany, potem liliowce i zimowity.

[Yoannak]

Mariolu czyli robiąc nową rabatę mogę je posadzić w podobnej konfiguracji jak Ty?, obecnie rosną/rosły sobie same i nie za dobrze im było bo jeden zgnił,chyba za bardzo go podlewałam:(, może sąsiedztwo innych roślin im pomoże.

[tulipan1]

Hej, a mi to wyszło w ogrodzie i miałam fotkę zrobić, byście mi rozszyfrowali... Mam takie fioletowe, sprawa się sama rozwiązała Dzięki :P

P.S. Czytam, że sadzicie cebulki do koszy lub skrzynek, wsadzacie to w ziemię,nie widać ich?

[Tulipan998]

U mnie też już w sobotę zakwitł, coś wcześnie .

[DorkaS-66]

Aniu? zimowity sadzisz w koszyczkach i wyciągasz? zimowitów nie ruszają u mnie nawet nornice, może dlatego, że są trujące?

[Anna29]

DorkaS zimowitów jeszcze nie mam ;) Sąsiadka też nie ma w koszykach.
Ale tulipany i resztę sadzę w koszykach. Tak patrzę na te koszyki od Przemka, a to są chyba takie sklepowe co się warzywa sprzedaje. U mnie tego pełno przy koszach na śmieci koło targu. Chyba się nimi zainteresuję, bo za darmo, a cebulek z roku na rok coraz więcej.

[PESTKA@]

Moje zimowity już kwitną

[DorkaS-66]

uspokoiłaś mnie, bo nie znam osób wyciągających zimowity każdego roku... gdy siedzą spokojnie przez kilka lat w jednym miejscu tworzą prawdziwy kobierzec...
Nie zabezpieczam cebul koszyczkami, mam ich zbyt dużo, wolę dokupić nowe odmiany niż płacić za koszyczki. A jeżeli co jakiś czas coś mi przepadnie, to trudno, takie życie, mam miejsce na nową cebulkę.