Kiedy trafiłam do Ciebie przypadkiem w czerwcu, nie zostawiłam śladu, bo to był okres
raczej poszukiwań inspiracyj niż udzielania się na forum

. A ostatnio, w poszukiwaniach
dotyczących zupełnie innej kategorii zaczęłam zastanawiać się nad zakupem domku
holenderskiego, co wraca co jakiś czas jak bumerang. Oczywiście zaraz zaczęły się
poszukiwania Twojego wątku, bo miałam nadzieję, że dowiem się szczegółów dotyczących
faktu ustawienia takowego na działeczce. Ale nie znalazłam. W pierwszym momencie pomyślałam, żeby o to zapytać na pw, ale inni też mogą skorzystać.
Dlaczego o tym piszę: trafiłam na takie zapytanie forumowiczki Muratora:
"w jakiej odległości od granicy (ogrodzenia z siatki)
działki rekreacyjnej (podkr. moje)
można ustawić domek holenderski, który ma okna z każdej strony.
Nie ja będę ustawiała ten domek, ale sąsiad. Właśnie ściągnął go na swoją niezagospodarowaną
dotąd działkę (ponad 10 lat). Jestem zaniepokojona, bo stoi jakieś dwa metry od mojego
ogrodzenia. Na ścianie od mojej strony są cztery okna. Moja prywatność ulegnie wielkiemu
ograniczeniu. Faktem jest że przywykłam do przestrzeni za płotem, ale wolałabym nie mieć
sąsiada "na głowie". Jakie są przepisy w tej dziedzinie?"
Źródło:
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... -budowlane
Dokładnie o to samo chciałam Ciebie spytać. Chcę uniknąć tego typu pretensji ze strony
sąsiadów. No i oczywiście media: czy musiałam gdzieś zgłaszać, uzyskiwać warunki
techniczne podłączeń itp. No i jak z toaletą: czy również było potrzebne wskazanie
sposobu jej opróżniania. Moja ciekawość podyktowana jest faktem, że w tym kraju
na byle co potrzebny jest papier czy zezwolenie

, rozumiem że jest do domek
Drzymały i nie obejmują go żadne przepisy budowlane, natomiast można
się spodziewać wielu innych perturbacji w chwili odkrycia przez urzędników takowego na
własnej działce

. Wolę się najpierw upewnić. Przepraszam za ten nieco przydługi opis mojego
dylematu
