
Wróciłam z krótkiego urlopu i zdecydowanie muszę sobie dokupić hektary - najlepiej takie stykające się z moim ogródkiem.
No bo jak mieć taki ogród jak widziałam? No jak pytam?
Byłam w Połczynie Zdroju i przy okazji w Dobrzycy w Hortulusie.
Eh... Nie można pokazywać zdjęć z Dobrzycy, ale z Parku Zdrojowego w Połczynie owszem.
Ale to za chwilkę.
ninetto - przepraszam, chyba przegapiłam TWojego posta


Mają żurawki, żuraweczki.. mnóstwo. Sama spędziłam tam cały wieczór.
Na razie czekam aż przyjedzie reszta zamówionych roślin (róże i powojniki).
Sprawdzę jak wtedy będzie z miejscem i może zamówię jedną.. Nie, jedna się nie opłaca wysyłkowo.
Może .. trzy

Perovskia chodziła za mną już od jakiegoś czasu - i wreszcie mam

Ignis - jak zobaczyłam tą nornicę, to znacząco odzyskałam wigor i nawet zaczęłam się zastanawiać nad odbudowaniem swojej kolekcji lilii, ale później przeczytałam nornica - rozmnażanie: rozmnażanie jest bardzo intensywne - nornica ruda w ciągu jednego roku może wyprowadzić 4 mioty, co daje przeciętnie 20 młodych rocznie.
No i teraz nie wiem.. Czy kot głodny jest bardziej łowny?? Żarcik oczywiście

Oliwko - ja bardzo lubię bladawce

Nie mów Claire Austina.. To łazi za mną jak od dłuższego czasu.
Powiedz proszę że ładnie wygląda tylko na zdjęciach, a tak naprawdę jest fatalna..
Alternatywnie poproszę o instrukcję przejęcia ogrodu sąsiada - bo u mnie ciasno już się robi.
A jeszcze Abraham jedzie i Hocu Pokus (trzecie i ostatnie podejście - zawsze wymarza).
U Ciebie Maria na pewno się zmieści i twardo obstaję że warto

Ewcia - ostatnio jeszcze chodzi za mną nie pamiętam gdzie zasłyszane a teraz prędko zanim dotrze do nas że to bez sensu
I stąd właśnie te wszystkie zakupy.
Dziś jeszcze upychałam przywiezione z Hortulusa szałwie, nachyłka i trawę Hakonechloa.
O trawie marzyłam od dawna - tylko nie wiem dlaczego i jak kupiły się te pozostałe...
dorbie - PÓŁ zajączka! To dopiero apetyt..
Przyznam że ze zdziwienia do dziś wyjść nie mogę.
Wiem że niekiedy upolowała ćmę, ale takich ekscesów jak nornica się nie spodziewałam.
maakita - wiesz, jeśli na targach jesienią będzie black magic, to kupię.
Specjalnie zamawiać nie będę

We wrześniu przyjedzie do mnie też hocu pocus - ani z jedną ani z drugą nie mam szczęścia i próbuję ostatni raz.
Znalazłabyś kobito aparat

Ryjówek faktycznie szkoda, ale nie nauczysz kota na co wolno a na co się nie powinno polować

Helen - a ja właśnie myślę żeby kociaka karmić mniej, coby bardziej cięty na nornice był

Słuchaj - a może przygarnęłabyć takiego schroniskowego?
Pomruczy wieczorem, na łowy pójdzie. Może nornice samą obecnością chociaż trochę odstraszy?
------------0----------0-----------0-----------------
Odnośnie Dobrzycy - wszyscy wiedzą lub słyszeli że tam ładnie i że warto.
Wiem też że ogród tematyczny to nie ogród botaniczny i że rządzi się innymi prawami, ale bardzo doskwierał mi brak opisów roślin

W dziale rozpoznawania pokażę kilka zdjęć, bo nurtuje mnie co to za odmiany.
Zupełnie nie wzruszyła mnie architektura - mostki, pergole, domki, altanki i inne.
Jestem na to dość odporna, ale taki widok zapiera mi dech w piersiach

Tak, tak, wiem że nie wolno, tylko to nie są jakieś charakterystyczne elementy.
Nie te które stanowią wizytówkę Hortulusa i zawsze pojawiają się na zdjęciach, to może nie będzie kary?
I nie mogę się powstrzymać
Trzy widoczki które naprawdę mnie wzruszyły.
A przecież nie lubię aniołków!
Za to lubię motylki




Nigdy też nie przepadałam za budlejami, ale ta owszem owszem - pewnie przez dwukolorowe liście

Jeszcze kilka widoczków z Parku Zdrojowego w Połczynie: TAKICH hortensji to ja nigdy w życiu na oczy nie widziałam

Ogromne, piękne, zdrowe, bajeczne po prostu.
Na jednym ze zdjęć mój pies dla porównania rozmiarów (to prawie 50-kilowa krówka z wielkim łbem - widać jakie to wielkie krzewy).




Kwiatowy wzorzysty dywan


I jeszcze ciekawe połączenie tawuły z berberysem: sadzone blisko, strzyżone jak jeden krzew
