Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.2

[x-p-o]

też ruszę z opryskami z sodą- sama też się wystrzegam chemii, w ogóle nie stosuję.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wodorow%C4%99glan_sodu

Lubię ludzi z poczuciem humoru.

Pozdrawiam

[hancik30]

a ja muszę z tym żyć
a tak na serio, tzn. myślałam, że wybieram tzw. mniejsze zło, Pomodorro sugerujesz że niekoniecznie??? A co np z proszkiem do pieczenia na mrówki- też porównywalny z typowymi trutkami?

[hancik30]

Witaj Yerena masz długą listę swoich "podopiecznych", połowy z nich nawet nie znam. Możesz wrzucić aktualne zdjęcia? Zazdroszczę tym co mają tyle miejsca by cieszyć się tyloma odmianami na raz. Pozdrawiam

[yerena]

Witaj Yerena masz długą listę swoich "podopiecznych", połowy z nich nawet nie znam. Możesz wrzucić aktualne zdjęcia? Zazdroszczę tym co mają tyle miejsca by cieszyć się tyloma odmianami na raz. Pozdrawiam

Właśnie dziś jadę na plantację, zdjęcia wrzucę późno wieczorem

[loeb]

Baby Bear to nie to samo co Small Sugar. U mnie baby bear slabo rośnie:/ Ale i miejsce ma nie najlepsze, moja wina. Baby Bear jest semi-hulles, częściowo nagonasienna, a Small Sugar ma normalne nasiona - przynajmniej wg opisów. Te wszystkie dynie w typie halloweenowym "pumpkin" wyglądają podobnie jeśli sa w zbliżonym rozmiarze, natomiast mogą się różnić właściwościami miąższu. Small Sugar ponoć dobra do ciasta:)
Te sztuki to liczba owoców czy roślin? Zapylałaś ręcznie? Robiłaś jakieś krzyżówki? Jak ci rośnie Jarrahdale? Witam;D

[yerena]

Baby Bear to nie to samo co Small Sugar. U mnie baby bear slabo rośnie:/ Ale i miejsce ma nie najlepsze, moja wina. Baby Bear jest semi-hulles, częściowo nagonasienna, a Small Sugar ma normalne nasiona - przynajmniej wg opisów. Te wszystkie dynie w typie halloweenowym "pumpkin" wyglądają podobnie jeśli sa w zbliżonym rozmiarze, natomiast mogą się różnić właściwościami miąższu. Small Sugar ponoć dobra do ciasta:)
Te sztuki to liczba owoców czy roślin? Zapylałaś ręcznie? Robiłaś jakieś krzyżówki? Jak ci rośnie Jarrahdale? Witam;D

Liczby- to jest ilość roślin. Nie zapylam, nie krzyżuję, puszczam wolno, bo kupionych nasion mam jeszcze na kilka lat. Ci, którym dynie są potrzebne wolą je mieć bez pestek (1/2, 1/4- czyli sam miąższ), a mam takich klientów, którym tylko pestki są potrzebne.
Jarrahdale rosnie, dynie są jeszcze dość malutkie, ale większość zgniła przez te ulewy?

[loeb]

Istotna informacja. Zastanawiałam się nad ta odmianą, ale jak gnije przez deszcze to do mnie się nie nadaje. Czyli ty w sumie na handel też hodujesz:) Też mam sporo odmian w tym roku, większość 1 raz, te co się sprawdzą zostaną.

[yerena]

Istotna informacja. Zastanawiałam się nad ta odmianą, ale jak gnije przez deszcze to do mnie się nie nadaje...

Właściwie dynie wszystkich gatunków (najbardziej Baby Bear i Small Sugar) w tym roku u mnie dość ?obficie? gniły przez to, że woda zostawała w kwiatkach, więc robiłam eksperymenty- z części zrywałam kwiatki, a z części wylewałam wodę. I te dynie, które zostały z kwiatkami zaczynały mi gnić od strony kwiatka, a te bez kwiatków- rosną sobie dalej.

[Hekate]

tak jak wczoraj pisałam, proszę o identyfikację tej kupnej dyni w smaku na surowo całkiem smaczna, choć za momencik już do zapiekanki powędruje

[Tomek-Warszawa]

Może to dynia olbrzymia Rouge vif d'Etampes

[Hekate]

z tego co wyczytałam szukając nazwy na kontenerze z owocami, to przedziął wagowy 4-6,8kg
tą co ja wybrałam ważyła trochę ponad 4kg

[wegetarianka]

Caterino mam nadzieję, że rośliny sobie poradzą, gdyby to był lipiec, to bym kombinowała, a już mamy prawie połowę sierpnia, nawet gdyby szlag trafił rośliny, to już teraz mam tyle dyń, że starczy nam i rodzinie na cały rok
Yerena, witaj wśród dyniomaniaków ciekawa kolekcja również jestem ciekawa jak wyglądają Twoje dyńki na tym etapie
W kwestii gnicia podrośniętych owoców, nie czepiałabym się odmian, duże znaczenie miało to w jakiej fazie dojrzałości były owoce- jak odporną (grubą) miały skórę oraz ilość wody, u mnie jarrahdale trzyma się bardzo przyzwoicie, a dodam, że lipiec wlał u mnie tyle wody, że ziemia nie nadążała wciągać między kolejnymi bardzo obfitymi ulewami i owoce taplały się albo w wodzie albo w błocie.
Jeśli chodzi o zdolność do kiełkowania, to również wina nie leży raczej po stronie odmiany, z tego co pamiętam sweet dumpling z dużym powodzeniem uprawia AniaD. Tutaj z kolei, kluczowe znaczenie ma jakość nasion (z jak dojrzałych dyń były zebrane, jak nasiona były przechowywane itp) oraz warunki kiełkowania.
Musiałam dzisiaj ciachnąć pierwszą pink jumbo banana. Od spodu zaczęła lekko gnić, myślę, że po tych okrutnych opadach, właściwie tylko wierzch skórki, więc nie jest tak źle. Rzeczona dyńka waży 12 kg (!!!), zawiązała w czerwcu, mam nadzieję, że smakowo wypadnie ok. Kształt ma zaokrąglony, w podłużnym wzroście przeszkadzał jej palik wbity nieopodal zawiązanego owocu, więc poszła w obwód. Pozostałe owoce tej odmiany są bardziej wydłużone i (na szczęście) mniejsze. Teraz mam do przerobienia 12 kilo dyni , ale są pomysły
Pierwsze foto nieco prześwietlone

[Hekate]

ja właśnie jestem po pierwszej w życiu dyniowej zapiekance, pychota przyznaję się bez bicia, nie doceniałam dyni. Teraz mam zagwostkę czy zachować pare nasionek z tej sklepowej, jeżeli pole było zasiane tą jedną odmianą, jest jakas szansa na czystość nasion?

[loeb]

Szansa jest myślę.
Pikny banan:D Macie rację w sumie, u mnie co prawda nie gniły za to po deszczach te którym sie w kwiaty nalało nie wiązały, chyba się pyłek spłukiwał. Za to widziałam ostatnio swojego Hubbarda klasycznego i powiem wam, wiedziałam że ma być spory, ale nie wiedziałam, że aż tak. Chyba, że to złudzenie optyczne;)

[Ania D.]

Wegetarianka, ale fajny grubasek . Ta dynia jest wspaniała do pieczenia, po prostu pyszna. Proponuję tak zacząć jej poznawanie.
Sweet Dumpling dlugo kiełkuje, tak jest u mnie zawsze. A nasiona miałam od różnych producentów. Bywa, że ziemia jest za mokra i nasionko po prostu zgnije przez kilka tygodni. Ja w tym roku już postawiłam krechę na Sweet Dumpling, bo wykiełkowała mi tylko jedna, ale nie miałam czasu na wyrzucanie kubków z ziemią. Gdy przyszło do sadzenia do gruntu okazało się, że skiełkowały wszystkie 5 (zawsze sieję więcej, niż chcę posadzić).