Witaj Iwonko
Pozwiedzałam sobie twoje włości i jestem jeszcze w lekkim szoku.
Po pierwsze - datury przepiękne! Nie sądziłam nawet, że są takie odmiany
Po drugie - róże.
Po trzecie - twoje przedszkole. Ależ ty tego masz. Wyobrażam sobie ile to zajmuje czasu. Musisz być ogromnie pracowita. Takie maluszki wymagają dopieszczania a u ciebie widać, że im dobrze. Przyznam ci się, że mi by się nie chciało

, więc tym bardziej cię podziwiam. Kupiłam trochę nasionek, ale mam zamiar wsiać je wprost do gruntu. Są to m.in. aksamitki, ostróżki jednoroczne, słonecznik, przypołudnik. Ja nawet nie miała bym miejsca aby pomieścić wysiane roślinki.
Z niecierpliwością czekam lata i zdjęć tych właśnie kwitnących roślinek.
