Tamaryszku dziękuję

Moja języczka to właśnie ta Przewalskiego, mam nadzieję,że w przyszłym roku zakwitnie bujniej, teraz zostały tylko liście i faktycznie to miejsce nie jest dla niej najlepsze. Ale już mam dla niej następne i myślę, że to będzie jak najbardziej trafione
Małgosiu zazdroszczę cen roślin , też chciałabym dopaść limelight za 20 dychy

.Jedyna bukietowa którą mam zaczyna przebarwiać się na różowo, ale bardzo delikatnie - teraz się zastanawiam czy to nie jest vanilla fraise
Oliwko miskant się tak nazywa ? Czy to Twoja nazwa giganteus
Co do róży już przepadłam, zakupiłam , jest piękna, dwukolorowa i jaaaaak paaaachnieee

Rozpatruję teraz wszystkie za i przeciw w związku z miejscem, na zimę okryję snopkiem
Jule ta trawa jest niezwykła, zawsze taka wielgachna, no cóż jesienne wsadzenie róży przede mną
Magda taaak z tymi cebulami nie wiadomo co robić, bo strasznie mokro, te cebule trzeba zaprawić chyba przed wsadzeniem. Muszę się wstrzymać z tymi lilakami jednak, bo miejsce które mam w planie , muszę z pomocą fachowca odwodnić, jakiś drenaż szykuję się grubszy, także w tym momencie nie mam gdzie wsadzić , ale dziękuję
Justyna mam nadzieje, że tak będzie. Głóg będzie czekał do wiosny, ale prawdopodobnie grzyb go zeżarł

A te rudbekie to chyba jeżówka tomato soup, która odrobinę wyblakła od deszczu taka rozwodniona zupa pomidorowa
Olu jak widać moja nie przemarza zimą, zresztą zostawiam te badyle na zimę i wiosną usuwam, sumak się nie rozrasta szczęśliwie, chociaż spód zasłonięty pięciornikiem, muszę tam zajrzeć.
A teraz moja nowość
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us