ewamaj66 pisze:Siej, Krysiu, rożnik i słonecznik też
Może się na coś jeszcze zamienimy? Jeżeli miododajny, to mój pszczelarz też zechce.
U mnie to nie takie proste bo mam manię dokładnego ścinania przekwitłych kwiatów....
Ma to dobre strony bo przedłuża kwitnienie. Wycinanie przekwitłych pobudza niektóre odmiany do zawiązywania nowych pączków a ponadto nie mam samosiewów...
Ponadto jak mąż piele to już nic się nie uchowa ...
Jednak z zaplanowanych odmian zbieram nasiona i sieję.
Słonecznik Loddon Gold nie zawiązuje nasion.
Rozumiem,że mam jeszcze poszperać w Twym ogrodzie aby poszerzyć naszą wymianę ?
JacekP dzięki za propozycje odnośnie dalii.Zobaczymy bliżej jesieni.
Dalia Wandas Capella była żółta ale z takim lekko limonkowym odcieniem ( szczególny kolor trudny do uchwycenia na foto) i zero zmian kolorystycznych.
Wiesz,że ja także podpatruje na spacerach czy też wyprawach w plener ciekawych roślin dziko rosnących a szczególnie na podmokłe tereny.
lora Witaj Misiu i cieszę sie,że roślinki już u Ciebie. Oby szybko przy czyjejś pomocy trafiły do gruntu . Jeśli któraś z nich jest nieznana to pytaj - odpowiem
korzo_m lepiej niech rośnie tam gdzie go posadziłam i zero przykrych niespodzianek z " gośćmi na dwóch nogach włącznie"
Ale ... dobrze jest wiedzieć,że gdzieś jest w zapasie jakby co.
Pozdrawiam