Ogród Wendy

[Wendy]

Mokre lato, a mimo to, jakby na przekór, ogród kwitnie zdrowo. Nawet róże, zwykle marudne, delikatne, nie wymagają interwencji. Tylko trawa niezadowolona z nadmiaru wody i deptania jej taczką... wyższych racji nie pojmuje.
Może sierpień będzie łaskawszy.

[Wendy]

Dziękuję Firletko Serdeczna

[Wendy]

jak świerszczyk/pasikonik grał na skrzypkach...




sadziec konkuruje z budlejami i jeżówką o względy motyli






...choć w kształcie serca, to jednak kałuże...


wieczorne niebo po popołudniowej ulewie

[Jagusia]

Choć kałuże, to jednak w kształcie serca
Piękne zdjęcia, a to niebo .....
A ta studnia to działa czy tylko dla ozdoby jest?

[Wendy]

Tylko dlaczego to takie mokre?
Dziękuję Jagusiu. Oczywiście ta pompa działa. To zdjęcie z czerwca

[leszczyna]

WENDY.... mokre bo łzy roni....
...a ile innych piękności widzę u Ciebie, okazały krzew hortensji to PINKY WINKY
a czy Twój sadziec ma szanse z budleją ...u mnie sadziec jeszcze nie zagościł ale inne wabiące odpadają w przedbiegach....budleja jest w tym mocna

...spojrzenie SUNI ...uwodzicielskie......

pozdrawiam....ponoć do nas zawita.....

[Wendy]

Leszczyno, nie wiem czy moja hortensja to PINKY WINKY, nie zapamiętałam.




W tym roku dużo mniej tłumnie ogród dekorują motyle. Może i im brak słonka?
Jeśli jest ich kilka, to na pewno na sadźcu,

trochę na budlejach,




na jeżówce,


Wcześniej, pod koniec słonecznego czerwca, oblepiały liatrię,



albo mnie

[kajpej]

Lubię chodzić po Twoim ogrodzie.
On żyje i opowiada historie.
Dzisiaj też spotkałam pana Kleofasa .
Jak zwykle siedział na zielonym tarasie i bacznie obserwował okolice domu.
Dom piękny otoczony mokrymi kamieniami i bujną roślinnością.
Środek domu ozdobiony kwiatami lili wodnej , jej potężne liście tworzą kolejne tarasy.
Ciekawa jestem czy one dadzą żabce schronienie przed groźnym szarym zaskrońcem?
O!
Świerszcz wtulony w płatkach róży, patrzy na kałuże w kształcie serduszka i gra swoją miłosną serenadą.
Pięknie !
Pozdrawiam, Elżbieta

[Wendy]

w strugach deszczu stoję
kropla
za kroplą
bezszelestnie spływa
po włosach
wyschniętych myślach
zasuszonych słowach
stęsknionych dłoniach

spływa warkoczami wierzby

gasi zadyszaną łąkę
spragnioną grządkę
spękane pole
zatroskany las

wypełnia pozostawiony ślad

[leszczyna]

.....uwielbiam Twoją poezję ogrodową.........mogę i

[Jagusia]

Też bym tak chciała..... w głowie tyle myśli się kłębi... tak by się chciało umieć wyrazić słowami.... a tu nic...
Podziwiam i dziękuję

[Wendy]

Dziękuję Leszczynko... "poezja ogrodowa" - ładnie, mnie się podoba taki napis na szufladzie, do której "myśli niemrawe" zbieram.
Byłam u Ciebie, zmartwiłam się pałacem w Bożkowie, zachwyciłam liliami - jeszcze czuję ich zapach!

Jagusiu, szczodra jesteś! Poproszę o jeszcze

Dziękuję Elżbieto


Hanza kwitnie mimo deszczu

[leszczyna]

WENDY....jest się czym martwić mówiąc o pałacu w Bożkowie.......nie mogę więcej pokazać i napisać.....byłam w tego pałacu........... cichaczem......można tylko głową

....a uchyl raz w tygodniu tą szufladkę i

[Wendy]

Leszczynko, z szuflady zakurzonej troszkę, wypełzły takie słowa... i myśli...

w moim ogrodzie
za murem z półcienia



masz miejsce
specjalne
w wiklinowym fotelu
herbatę popijasz
wśród lawend


i róż


znoszę ci
uśmiechy
marzeń kobierce
serca podszepty
snute nadzieją



w moim ogrodzie
świat zbudowałam
by rywalizował
z tym zza furtki

[Firletka]

cyt: w moim ogrodzie
świat zbudowałam
by rywalizował
z tym zza furtki


...nie musi. On od samego początku był zwycięzcą.