Pod gruszą...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Lusia 57
1000p
1000p
Posty: 1429
Od: 8 sty 2011, o 13:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kociewie

Re: Pod gruszą...

Post »

Joasiu, często do Ciebie zaglądam. Bardzo podoba mi się to Twoje siedlisko. Zmieniasz je a jednocześnie zachowujesz jego sielskość. Już tyle się napracowaliście, pora poleniuchować, chociaż przez chwilkę. Kończy się już lato.
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pod gruszą...

Post »

Uwielbiam zdjęcia przed i po .
Od razu widać ile jest zrobione .
Kwiatek o który pytasz to odętka .
Awatar użytkownika
Jagusia
1000p
1000p
Posty: 3193
Od: 24 lis 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Puławy
Kontakt:

Re: Pod gruszą...

Post »

Janneke pisze: Zmiany w domku też mamy udokumentowane, więc się pochwalę :wink:

łazienka-przed :)

Obrazek

po

Obrazek
No nie powiem, widać niewielką różnicę :uszy

Nie wiem, czy się zgodzisz ze mną, ale ja mam odczucie że jak jest w domu porządna łazienka to już można w nim zamieszkać... można nie mieć nic zrobione w pokojach czy kuchni... spać na podłodze, gotować na kuchence turystycznej - ale łazienka to jest to!
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu wielkie ;:138 ;:138 ;:138 domek zachwyca na zewnątrz ale i wnętrza coraz to piękniejsze ;:108 Na odętkę różową też poluję :wink:
Awatar użytkownika
Janneke
500p
500p
Posty: 707
Od: 21 kwie 2011, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pod gruszą...

Post »

Jagusiu ;:167 , ja też tak uważam ;:108
Nie mamy łóżka, ani szafek w kuchni. Jest tylko łazienka i dla mnie to podstawa. Wcześniej, po całym dniu pracy, myliśmy się wodą z węża. Nie powiem, było oryginalnie i jest co wspominać, ale nie ma jak porządny prysznic ;)

Boniu ;:167 , jeśli chcesz, mogę Ci odętkę na wiosnę przysłać, jest jej spora kępka:)
Awatar użytkownika
bonia244
1000p
1000p
Posty: 1151
Od: 19 lis 2010, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu to już zaklepuję odętkę przypomnę się na wiosnę ;:196 dziękuję
Miłego dnia !!!
Awatar użytkownika
Francesca
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2158
Od: 25 maja 2010, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pod gruszą...

Post »

Joasiu, chyba coraz ciężej wyjeżdża się Wam spod gruszy...? Zmiany są kolosalne - i na zewnątrz, i w środku ;:108. Otoczenie stodoły wspaniałe, zresztą na takim cudownym, "spatynowanym" tle nietrudno roślinom pokazać cała swoją urodę ;).
Pozdrawiam - Agata :)
Mój ogród na mazowieckich piaskach część 1, część 2 - aktualna
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu wpadłam popodziwiać u Ciebie zmiany ogromne poczyniliście, super ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
Janneke
500p
500p
Posty: 707
Od: 21 kwie 2011, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pod gruszą...

Post »

Agatko, oj tak, coraz trudniej się wyjeżdża... Uwielbiam tam być i nawet praca sprawia nam przeogromną satysfakcję. ;:108

Agnieszko ;:196 cieszę się, że Ci się podoba :)
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu naprawdę efekty są oszałamiające a to najbardziej buduje ;:138
Awatar użytkownika
ewka63
500p
500p
Posty: 796
Od: 17 kwie 2011, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkrakowskie spokojne ...
Kontakt:

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu, pięknie. Znam ten ból powrotów. Miałam tak przez 7 lat. W końcu sytuacja rodzinna sama się tak ulozyła, że na jedną z zim zostaliśmy na wsi. Potem przyszła wiosna, a my nie wróciliśmy do miasta. Przyzwyczaiłam się dojeżdżać do pracy ( w sumie nie mam daleko 20km). I nie wyobrażam sobie teraz zycia gdzie indziej.
Kiedyś i Wy zostaniecie :)
Mój zielony kawałek ziemi
Pozdrawim Wszystkich - Ewa
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Pod gruszą...

Post »

Dołączam do pochwał ;:63 Dom i ogród cudo prawdziwe. ;:108
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
heliofitka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7919
Od: 2 cze 2010, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu tworzycie bardzo klimatyczne miejsce...strasznie mnie kręci :oops:
Dobrze, że równolegle tworzysz ogród, bo kiedy w końcu zostaniecie na zawsze,
będziesz mogła o poranku, z kubeczkiem kawy wyjść do ogrodu i podziwiać miejsce,
w które włożyłaś tyle serca :D
Pozdrawiam Iwona
Domowe Ogród
Spis treści
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Pod gruszą...

Post »

Asiu, tak jak u moich poprzedniczek tak i u mnie dom i obejście wzbudzają zachwyt. Lubię takie klimaty i kojarzą mi się z najwspanialszymi chwilami dzieciństwa.
Wspaniale zachowałaś to 'coś' ;:167
Stodoła zyskała wspaniałe otoczenie, dom świetną oprawę - która zmienia się wraz z porami roku, wnętrze niepowtarzalny charakter. Mimo współczesnych elementów, czar pozostał. Ciekawa jestem wyboru sprzętów i mebli.

Żeby nie było nie-ogrodowo. Limetka w sferze marzeń, jeśli się spotkamy, na pewno będzie moja :wink:
Awatar użytkownika
oster
1000p
1000p
Posty: 1357
Od: 9 mar 2011, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pod gruszą...

Post »

Asieńko, nie mam słów, dla mnie szczyt marzeń. Kocham taki klimat, drewniane domki jak
w skansenie. A malwy to obowiązkowy akcent; taki obraz z dzieciństwa zapamiętałam, kiedy
jeździliśmy na wieś do znajomych i do Ostaszowa, gdzie wujek kierował szkołą podstawową a
ciocia uczyła. Mieli tam ścieżkę do szkoły wysadzaną morwami, a wujek jeden pokój w dworku,
gdzie mieli mieszkanie z inną rodziną nauczycieli (tak go zapamiętałam, muszę dopytać mamę)
przeznaczył na hodowlę jedwabników. To była szkoła życia! I te poranki, kiedy prosto z łóżka
wyskakiwaliśmy przez okno na dwór. Nic nie było wówczas koszone, dziko i pięknie, trawa po pas,
można było wszędzie bawić się w chowanego. Ehhh, to były czasy... Ale się rozmarzyła. Cudownie,
jak nasz mózg pracuje, może z głębi swych zakamarków wydobywać tak miłe sercu obrazy.
Dzieciaki, kiedy jeżdżę po mleczko na wieś (bliziutko, jakieś 5 km od domu), na początku dziwiły się,
że "tak śmierdzi", Maryśka swoje "fuj" i zatykała nos, a ja wciągam ten zapach pełnymi płucami,
dla mnie to skojarzenia jak najmilsze, najbliższe sercu, bo z dzieciństwa.
No, dość tego, do roboty ;:223 Znów się rozpisałam ;:180

Pa, miłego dnia.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”